Automatyzacja rolnictwa nabiera rozpędu. Rolnicy coraz chętniej stawiają na nowe technologie

Informacje o autorze

02 października 2025
Udostępnij:

Hasła „cyfryzacja” czy „automatyzacja” zapewne nie kojarzą się z rolnictwem. Natomiast okazuje się, że również w tym sektorze zachodzą znaczące zmiany technologiczne.

automatyzacja rolnictwa

Automatyzacja rolnictwa w Polsce nabiera coraz większego znaczenia. Sektor ten mierzy się z niedoborem rąk do pracy na wsi oraz potrzebą zwiększania efektywności i zrównoważonego wykorzystania zasobów. Rolnicy coraz częściej sięgają po nowe technologie, które pozwalają ograniczyć nakłady pracy fizycznej, zoptymalizować procesy uprawy i hodowli oraz lepiej monitorować plony.

„Otwartość na nowe technologie wśród polskich rolników w ostatnich latach znacząco wzrosła. Jeszcze dekadę temu dominowała ostrożność. Dziś wielu gospodarzy traktuje automatyzację jako niezbędny element rozwoju. Widać wyraźnie, że decyzje inwestycyjne są podejmowane nie z ciekawości, ale z kalkulacji ekonomicznej. Rolnicy wiedzą, że nowoczesne systemy pozwalają ograniczyć straty, zmniejszyć koszty pracy i zwiększyć wydajność. Coraz częściej przekonuje ich także przykład sąsiadów, którzy po wdrożeniu technologii odnotowują wyraźną poprawę wyników” – wskazuje dla MamBiznes Robert Szepietowski, dyrektor generalny sprzedaży i marketingu w firmie Euromilk.

Automatyzacja rolnictwa

Jednym z elementów zmian w rolnictwie jest rozwój tzw. rolnictwa precyzyjnego. Bazuje on na wykorzystaniu danych pochodzących z satelitów, dronów czy sensorów umieszczonych w glebie i maszynach. Dzięki temu rolnicy mogą optymalizować swoje działania, minimalizować straty i ograniczać zużycie zasobów naturalnych. Z kolei robotyzacja i zautomatyzowane maszyny polowe to kolejny krok w stronę zwiększania wydajności gospodarstw. Choć nadal jest to rozwiązanie stosunkowo kosztowne.

Jednym z przykładów polskich firm aktywnie działających w obszarze automatyzacji rolnictwa jest Euromilk. To producent maszyn i urządzeń dla hodowli bydła. Firma rozwija m.in. systemy do automatycznego zadawania paszy oraz nowoczesne wozy paszowe, które pozwalają zoptymalizować proces żywienia zwierząt. Euromilk jest przykładem przedsiębiorstwa, które wykorzystując technologię, wspiera modernizację polskiego rolnictwa i buduje jego konkurencyjność na rynku europejskim.

„Automatyzacja pozwala znacząco zmniejszyć koszty pracy, ograniczyć straty paszy i poprawić wykorzystanie składników pokarmowych. Rolnicy zyskują nie tylko niższy koszt jednostkowy produkcji mleka, ale także większą stabilność wyników. To daje im przewagę konkurencyjną – mogą produkować taniej, bardziej efektywnie i w sposób bardziej przewidywalny. Eksperci podkreślają, że gospodarstwa inwestujące w nowoczesne technologie lepiej radzą sobie także w okresach kryzysu, ponieważ ich produkcja jest bardziej powtarzalna i odporniejsza na wahania rynku pracy” – komentuje Robert Szepietowski.

Jak wskazuje Robert Szepietowski, największym zainteresowaniem cieszą się technologie automatyzujące żywienie bydła. Rolnicy poszukują maszyn, które zapewniają powtarzalność, precyzję i regularność karmienia. Doskonałym przykładem jest tutaj robot EM LIZARD, którego systematyczne podgarnianie paszy pozwala utrzymać jej stałą dostępność. W efekcie produkcja mleka może wzrosnąć nawet o 4 litry dziennie od krowy. To realna, udokumentowana korzyść, która pokazuje potencjał automatyzacji.

Przyszłość rolnictwa

Przyszłość rolnictwa w Polsce będzie w coraz większym stopniu związana z integracją technologii cyfrowych i automatyzacji. Gospodarstwa będą mogły jeszcze dokładniej monitorować stan upraw, gleby i zwierząt. Coraz większą rolę odegrają także dane, a dokładniej ich gromadzenie, analiza i wykorzystanie w podejmowaniu decyzji. To właśnie dane staną się jednym z najcenniejszych zasobów rolników, umożliwiając przewidywanie plonów, ograniczanie ryzyka strat związanych ze zmianami klimatycznymi oraz dostosowywanie produkcji do wymagań rynku i konsumentów.

„Za kilkanaście lat polskie gospodarstwa będą w dużej mierze zrobotyzowane. Codzienne procesy, takie jak karmienie, podgarnianie paszy czy gospodarowanie nawozami, będą realizowane przez maszyny współpracujące w jednym systemie. Rolnik będzie pełnił rolę menedżera, korzystającego z danych, analiz i aplikacji mobilnych. Ciężka praca fizyczna zostanie ograniczona do minimum, a produkcja stanie się bardziej wydajna, przewidywalna i konkurencyjna. To wizja rolnictwa, które już dziś wchodzi do polskich gospodarstw dzięki firmom oferującym nowoczesne rozwiązania automatyzacyjne” – podsumowuje dyrektor generalny sprzedaży i marketingu w firmie Euromilk.

Źródło grafiki: Euromilk

Polecamy

Więcej w tym dziale: