Co to jest kredyt konsumencki i jakie mogą być jego rodzaje?

Informacje o autorze

17 października 2025
Udostępnij:

Potrzebujesz dodatkowych środków na wakacje, remont albo nowy sprzęt? Zanim podpiszesz jakiekolwiek umowy o kredyt, warto wiedzieć, co to jest kredyt konsumencki i czym różni się np. kredyt gotówkowy od kredytu ratalnego. W tym artykule wyjaśniamy, co według polskiego prawa oznacza kredyt konsumencki, jakie są jego rodzaje oraz na co zwrócić uwagę, by nie żałować po zawarciu umowy.

kredyt konsumencki

Czym dokładnie jest kredyt konsumencki?

Zastanawiasz się, co to jest kredyt konsumencki? To nie tylko popularne określenie w ofertach banków, ale konkretna definicja prawna, zapisana w ustawie z 12 maja 2011 r. Mówiąc wprost: kredyt konsumencki rozumie się jako umowę zawieraną pomiędzy instytucją finansową a osobą fizyczną, która nie działa w ramach działalności gospodarczej.

Warunkiem jest także wysokość finansowania – maksymalna kwota kredytu konsumenckiego nie może przekroczyć 255 550 zł lub równowartości tej kwoty w innej walucie. Co ważne, nawet jeśli zawierasz umowę pożyczki czy korzystasz z limitu na karcie – w świetle prawa nadal może to być kredyt konsumpcyjny.

Kto może otrzymać kredyt konsumencki?

Taki kredyt może uzyskać każda osoba pełnoletnia, która ma zdolność kredytową, czyli możliwość spłacania rat w danym okresie obowiązywania umowy. Zanim jednak dojdzie do wypłaty kredytu, instytucja przeprowadza oceny zdolności kredytowej, analizując Twoje dochody, wydatki, formę zatrudnienia oraz historię spłat w bazach typu BIK. Jeśli wszystko się zgadza – konsument zobowiązuje się do spłaty według ustalonego harmonogramu.

Jakie instytucje mogą udzielać kredytów?

Nie każdy może legalnie oferować kredyt. W Polsce robią to wyłącznie podmioty uprawnione, a każda z nich musi wskazać organ nadzoru właściwego – najczęściej Komisję Nadzoru Finansowego. W praktyce kredytów konsumenckich mogą udzielać:

  • banki (działające w rozumieniu prawa bankowego),
  • spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe (SKOK-i),
  • firmy pożyczkowe – często z pomocą agentów, czyli pośredników kredytowych.

Zdarza się, że pośrednik kredytowy udziela karencji w spłacie, negocjuje warunki lub przygotowuje umowę kredytową w imieniu banku. Pamiętaj jednak, że każda umowa musi jasno wskazywać, kto jest rzeczywistym kredytodawcą kredytu.

Jakie obowiązki ma kredytodawca?

Zanim podpiszesz umowę kredytu konsumenckiego, otrzymasz od instytucji tzw. formularz informacyjny. Muszą się w nim znaleźć podstawowe dane, takie jak:

  • rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) i pierwotna stopa oprocentowania kredytu,
  • pełne koszty kredytu, czyli całkowity koszt kredytu ponoszony przez Ciebie,
  • warunki spłaty kredytu i ewentualne odroczenie spełnienia świadczenia,
  • sposób i termin wypłaty kredytu,
  • procedura reklamacyjna oraz opcje pozasądowego rozstrzygania sporów,
  • zasady wcześniejszej spłaty i zwrotu kredytodawcy spełnionego świadczenia.

Czasem pojawia się też obowiązek wykupienia dodatkowych produktów, np. ubezpieczenia spłaty kredytu. Warto sprawdzić, czy to naprawdę konieczne, czy tylko forma umowy prowizji dla pośrednika.

Jeśli cokolwiek wzbudza Twoje wątpliwości – masz czas na spokojne zastanowienie. Prawo przysługuje konsumentowi do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni od jej zawarcia, bez tłumaczenia się i poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z tą decyzją.

Rodzaje kredytów konsumenckich

Choć kredyt konsumencki to jedna, spójna kategoria w ustawie, w praktyce kryje się pod nią wiele różnych produktów. Różnią się one celem, sposobem uruchomienia, kosztami i dostępnością. Wybór odpowiedniego rozwiązania zależy od Twoich potrzeb, planów oraz sytuacji finansowej. Dlatego zanim podpiszesz umowę kredytową, warto wiedzieć, jakie opcje masz na stole.

Poniżej przedstawiamy najczęstsze rodzaje kredytu, które mieszczą się w definicji kredytu konsumenckiego.

1. Kredyt gotówkowy – klasyka gatunku

To zdecydowanie najczęściej wybierany wariant. Kredyt gotówkowy daje dużą swobodę. Pieniądze możesz przeznaczyć na dowolny cel: od remontu, przez wakacje, aż po sfinansowanie leczenia. Zazwyczaj nie musisz dokumentować wydatków ani przedstawiać faktur.

Co ważne, proces uzyskania kredytu gotówkowego jest prosty i szybki – banki często wydają decyzję w ciągu jednego dnia, a wypłaty kredytu możesz się spodziewać nawet „od ręki”, na rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym.

Zalety:

  • szybki proces i minimum formalności,
  • elastyczność w wydatkowaniu środków.

Wady:

  • wyższe oprocentowanie niż przy kredytach celowych,
  • możliwe dodatkowe koszty (np. ubezpieczenia spłaty kredytu, prowizje).

2. Kredyt ratalny – raty prosto z kasy sklepu

Kupiłeś lodówkę albo rower na raty? To właśnie kredyt ratalny. Zazwyczaj zawierany na miejscu, w sklepie lub online, często przy współpracy sprzedawcy z bankiem. Niektóre sklepy oferują promocje typu „raty 0%”, ale nie zawsze oznacza to brak opłat, dlatego warto sprawdzić całkowity koszt kredytu.

W umowie powinieneś znaleźć jasno określone terminy spłaty kredytu, zasady płatności odsetek i informację o tym, czy raty są stałe czy malejące. W wielu przypadkach wymagane jest także posiadanie konta, np. rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego.

To dobre rozwiązanie, jeśli chcesz sfinansować konkretny zakup i rozłożyć go na wygodne raty bez konieczności poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z osobnym wnioskowaniem o pożyczkę.

3. Karty kredytowe – limit w kieszeni

Karty kredytowe często traktujemy jak coś oczywistego, ale to również forma kredytu konsumenckiego. Działa na zasadzie przyznanego limitu, z którego możesz korzystać w dowolnym momencie. Co ciekawe, jeśli spłacisz wykorzystaną kwotę w czasie tzw. okresu bezodsetkowego, nie zapłacisz ani grosza odsetek – oprocentowania można więc całkowicie uniknąć.

Ale uwaga: po przekroczeniu terminu spłaty odsetki są naliczane i to zwykle dość wysokie. Dlatego karta to świetne rozwiązanie dla osób zdyscyplinowanych finansowo, które potrafią zapanować nad spłatą zobowiązania.

4. Kredyt odnawialny – rezerwa w koncie

Jeśli Twój bank proponował Ci „dodatkowe środki” dostępne na rachunku, to była to właśnie linia kredytowa, czyli kredyt odnawialny. Jest to limit przyznawany w ramach konta osobistego, który automatycznie się odnawia po każdej spłacie kredytu.

To wygodne rozwiązanie w sytuacjach awaryjnych – kiedy brakuje kilkuset złotych do wypłaty, a nie chcesz formalnie wnioskować o pożyczkę. Jednak i tu pojawiają się „haczyki”: kosztów kredytu nie widać na pierwszy rzut oka, ale są one zapisane w umowie. Warto więc zwrócić uwagę na wysokość odsetek i ewentualnych opłat dodatkowych.

5. Pożyczka pozabankowa – czyli chwilówka

Chwilówki, czyli krótkoterminowe pożyczki udzielane przez firmy pozabankowe, wzbudzają sporo emocji. Z jednej strony są bardzo łatwo dostępne – wystarczy dowód osobisty, telefon i kilka kliknięć online. Z drugiej strony, nie każdy wie, że jeśli taka pożyczka mieści się w określonym limicie kwoty i czasu spłaty oraz podlega przepisom ustawy o kredycie konsumenckim – mimo że formalnie podpisujesz umowę pożyczki, a nie kredytową.

Największy problem z chwilówkami to ich koszt. Choć kwoty są zwykle niewielkie, rzeczywista roczna stopa oprocentowania potrafi sięgnąć dziesiątki, a nawet setki procent. To oznacza, że po kilku tygodniach możesz oddać znacznie więcej, niż pożyczyłeś. A ponieważ często nie ma możliwości odroczenia spłaty, brak terminowej wpłaty szybko uruchamia wysokie opłaty i windykację. Warto więc bardzo ostrożnie podchodzić do tego typu ofert – szczególnie jeśli kuszą hasłami „bez BIK” czy „zero formalności”.

6. Leasing konsumencki – nie tylko dla firm

Choć leasing kojarzy się głównie z działalnością gospodarczą, coraz częściej pojawia się też oferta dla klientów indywidualnych. Umowy o kredyt konsumencki obejmują również leasing konsumencki, jeśli spełnia warunki ustawy.

To dobre rozwiązanie np. przy finansowaniu samochodu. Nie musisz mieć całej kwoty od razu, a po zakończeniu umowy masz możliwość wykupu. W przeciwieństwie do kredytu, leasingodawca zostaje właścicielem przedmiotu aż do spłaty całości, więc obowiązek nabycia przedmiotu nie leży po Twojej stronie od razu.

Jak widzisz, oferty kredytów konsumenckich są naprawdę różnorodne – od prostego kredytu gotówkowego, przez karty kredytowe, aż po leasing. Zanim wybierzesz konkretną opcję, upewnij się, że znasz warunki oraz obowiązki kredytodawcy i kredytobiorcy.

Jak wybrać odpowiedni kredyt konsumencki?

Masz już ogólne pojęcie o tym, czym jest kredyt konsumencki, znasz jego rodzaje, ale wciąż pojawia się pytanie: jak wybrać najlepszy dla siebie? W gąszczu reklam i ofert kredytów konsumenckich łatwo się pogubić. Każda instytucja zachwala swoje warunki, a każdy pośrednik kredytowy mówi, że jego oferta jest „najtańsza na rynku”. Ale zanim podpiszesz umowę kredytową, warto wiedzieć, co naprawdę ma znaczenie.

Zwracaj uwagę na RRSO – nie tylko na ratę

Bank może kusić niską ratą, ale to jeszcze nie znaczy, że kredyt będzie tani. Prawdziwy obraz sytuacji pokazuje dopiero rzeczywista roczna stopa oprocentowania, czyli popularne RRSO. Uwzględnia ona nie tylko pierwotną stopę oprocentowania kredytu, ale też wszelkie dodatkowe koszty: prowizje, opłaty przygotowawcze, a czasem nawet ubezpieczenie.

Dlatego porównując całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, nie patrz tylko na wysokość raty – sprawdź, ile łącznie zapłacisz bankowi czy firmie pożyczkowej przez cały okres spłaty.

Ubezpieczenia – obowiązek czy nie?

Wiele osób podpisuje umowę kredytu konsumenckiego, nie zdając sobie sprawy, że sporą część kosztów stanowi ubezpieczenie spłaty kredytu. Czasem jest ono wymagane, ale często to tylko opcja – doliczana do kwoty kredytu, co automatycznie podnosi raty. Zdarza się też, że jego zakup staje się warunkiem pozytywnej decyzji kredytowej. Taka sytuacja może budzić wątpliwości – czy to jeszcze dobra praktyka, czy już wymuszanie obowiązku nabycia przedmiotu?

Warto zapytać o możliwość rezygnacji z ubezpieczenia lub przedstawienie własnej polisy – często banki zgadzają się na takie rozwiązanie, choć pośrednik kredytowy może próbować przekonać Cię inaczej (w końcu działa na umowie prowizji).

Skorzystaj z porównywarek i kalkulatorów

Jeśli nie chcesz wchodzić do każdego banku z osobna i prosić o symulację, sięgnij po internetowe porównywarki i kalkulatory. Dobre narzędzia pokazują nie tylko RRSO, ale też rzeczywistą kwotę do spłaty, wymagane dokumenty, czy sposób wypłaty kredytu. W kilka minut możesz zobaczyć, która oferta odpowiada Twoim potrzebom – i czy warto jeszcze raz przeliczyć budżet.

Niektóre porównywarki pokazują również, czy dany kredyt to kredyt niezabezpieczony hipoteką (czyli klasyczny kredyt konsumencki), czy może forma finansowania z zastawem.

Czy warto korzystać z eksperta kredytowego?

Z jednej strony – dobry pośrednik kredytowy może pomóc Ci przejść przez formalności, porównać oferty, a nawet wynegocjować lepsze warunki. Z drugiej – pamiętaj, że nie zawsze działa on tylko w Twoim interesie. Jeśli pośrednik kredytowy udziela karencji w spłacie lub przedstawia „specjalną ofertę”, upewnij się, że to nie jest ukryty sposób na zwiększenie prowizji. Zawsze proś o pełne zestawienie kosztów i wskazanie organu nadzoru właściwego, który nadzoruje jego działalność.

Kredyt konsumencki a Twoje prawa – co warto wiedzieć?

Zaciągając kredyt konsumencki, nie musisz być prawnikiem, żeby się bronić – prawo stoi po Twojej stronie. Ustawa o kredycie konsumenckim jasno określa, jakie masz prawa, z których możesz korzystać zarówno przed zawarciu umowy, jak i długo po wypłacie kredytu. I warto je znać, bo mogą Cię uchronić przed nieuczciwymi praktykami.

Przede wszystkim, masz 14 dni, żeby się rozmyślić. To jedno z najważniejszych uprawnień, o których często zapominamy. Prawo przysługuje konsumentowi do odstąpienia od umowy kredytu konsumenckiego w ciągu 14 dni bez podawania powodu. Wystarczy pisemne oświadczenie i zwrot otrzymanej kwoty (plus ewentualne odsetki za dni korzystania z pieniędzy). Co istotne – nie musisz bać się poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z rezygnacją. To świetne zabezpieczenie, jeśli podpiszesz umowę pod wpływem emocji albo nacisku pośrednika kredytowego.

Kredytodawca musi grać w otwarte karty

Zanim podpiszesz cokolwiek, masz prawo wiedzieć wszystko, co wpływa na kosztów kredytu i Twoje zobowiązania finansowe. Obowiązki kredytodawcy obejmują m.in.:

  • przedstawienie formularza informacyjnego,
  • wskazanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania,
  • podanie całkowitego kosztu kredytu ponoszonego przez konsumenta,
  • dokładne określenie terminów spłaty kredytu i wysokości rat,
  • opis procedury reklamacyjnej i możliwości pozasądowego rozstrzygania sporów.

To nie są formalności „dla banku”. To Twój element obrony – im więcej wiesz, tym trudniej Cię zaskoczyć.

Możesz spłacić wcześniej – i zaoszczędzić na kosztach kredytu

Jeśli nagle trafi Ci się premia w pracy albo sprzedaż roweru z dzieciństwa, masz prawo spłacić kredyt wcześniej – częściowo lub w całości. W takiej sytuacji bank ma obowiązek dokonać zwrotu kredytodawcy spełnionego świadczenia, czyli oddać Ci proporcjonalnie część kosztów, jakie poniosłeś (np. prowizji). To również oznacza skrócenie okresu kredytowania i – w wielu przypadkach – realne oszczędności.

Warto jednak wcześniej sprawdzić zapisy umowy, bo niektóre instytucje zastrzegają sobie minimalny okres obowiązywania umowy albo symboliczne opłaty manipulacyjne.

Gdy coś pójdzie nie tak – nie jesteś bezbronny

Masz wrażenie, że kredytodawca naciągnął Cię na dodatkowe opłaty? Nie dostałeś formularza informacyjnego albo czujesz, że warunki były niejasne? W takich sytuacjach możesz zgłosić reklamację. Jeśli nie przyniesie efektu – masz prawo do skorzystania z pozasądowego rozstrzygania sporów. Pomoc oferują m.in.:

  • Rzecznik Finansowy,
  • Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (w sprawach ochrony konsumentów),
  • organizacje konsumenckie.

A jeśli do kredytu był przypisany obowiązek nabycia przedmiotu (np. ubezpieczenia), możesz zgłosić sprawę do KNF – jako organu nadzoru właściwego nad bankami i firmami pożyczkowymi.

Kredyt konsumencki a zdolność kredytowa

Nawet jeśli wiesz, co to jest kredyt konsumencki, porównasz oferty kredytów konsumenckich oraz zdecydujesz, że to właśnie kredyt gotówkowy lub kredyt ratalny jest dla Ciebie, i tak nie obędzie się bez jednej rzeczy: oceny zdolności kredytowej. Bo zanim bank lub firma pożyczkowa przeleje środki na Twój rachunek oszczędnościowo rozliczeniowy, musi sprawdzić, czy konsument zobowiązuje się do czegoś, co naprawdę jest w jego zasięgu.

Co wpływa na ocenę zdolności kredytowej?

Zdolność kredytowa to Twoja finansowa wiarygodność. Instytucje, które w zakresie swojej działalności udzielają kredytów, sprawdzają, czy dasz radę regularnie spłacać kredyt zgodnie z terminami spłaty kredytu określonymi w umowie. Analizują więc Twój budżet i historię spłat. Pod uwagę biorą m.in.:

  • wysokość miesięcznych dochodów i ich źródło (etat, umowa zlecenie, działalność),
  • liczbę i wysokość obecnych zobowiązań finansowych (inne kredyty, pożyczki, alimenty),
  • liczbę osób na utrzymaniu,
  • wiek i staż pracy,
  • dane z baz typu BIK czy KRD.

To właśnie dlatego czasem nawet niewielkie świadczenie pieniężne z opóźnieniem może pogorszyć Twoją ocenę, a w efekcie zablokować możliwość uzyskania kredytu lub podnieść jego całkowity koszt kredytu.

A co z historią w BIK?

Jeśli masz jakieś opóźnienia w spłatach lub niespłacone zobowiązania, trafiasz do rejestrów takich jak BIK (Biuro Informacji Kredytowej) lub KRD. Nie oznacza to automatycznie, że kredytu nie dostaniesz – ale może on być droższy albo instytucja zażąda dodatkowego zabezpieczenia lub ubezpieczenia spłaty kredytu.

Warto raz na jakiś czas sprawdzić swój status w BIK – możesz to zrobić online. To pozwala uniknąć niemiłych niespodzianek, gdy pilnie potrzebujesz dodatkowych środków, a okazuje się, że bank odmawia z powodu informacji sprzed kilku lat.

Jak się przygotować?

Jeśli planujesz złożyć wniosek, przygotuj się wcześniej. Zbierz dokumenty dochodowe, uporządkuj swoje finanse, spłać mniejsze zobowiązania. Pamiętaj też, że każda instytucja może mieć inne wymagania.

Niektóre banki oferują tzw. wstępną symulację, gdzie bez zobowiązań możesz sprawdzić, czy w ogóle masz szansę na finansowanie. Warto z niej skorzystać, zanim formalnie złożysz wniosek i zacznie się proces sprawdzania Twojej historii.

Kredyt konsumencki a najczęstsze błędy i pułapki

Podpisując umowę kredytu konsumenckiego, często kierujemy się emocjami: potrzeba jest pilna, a reklama kusi niskimi ratami i „zero prowizji”. Problem w tym, że nawet jeśli wiesz, co to jest kredyt konsumencki, możesz łatwo wpaść w pułapki, które na dłuższą metę sporo Cię kosztują – nie tylko finansowo, ale i nerwowo. A przecież prawo przysługuje konsumentowi po to, by go przed tym chronić.

Błąd nr 1: decyzja pod wpływem chwili

To chyba najczęstszy grzech kredytobiorcy. Widzisz promocję, limit karty kredytowej sam się „prosi”, a pośrednik kredytowy przekonuje, że „to ostatnia szansa”. I zanim się obejrzysz – podpisana umowa kredytowa leży w szufladzie, a Ty nawet nie przeczytałeś do końca, co tam jest zapisane. Tymczasem każdy kredyt, nawet kredyt odnawialny czy kredyt ratalny, to konkretne zobowiązanie finansowe – które może Ci towarzyszyć przez wiele miesięcy.

Błąd nr 2: pomijanie szczegółów w umowie

Nikt nie lubi czytać drobnego druku, ale to właśnie tam kryje się najwięcej informacji: wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, zasady spłaty rat, koszty przy wcześniejszej spłacie czy ewentualne odroczenie spełnienia świadczenia. Jeśli pominiesz zapisy o ubezpieczeniu spłaty kredytu albo umowie prowizji, możesz później się zdziwić, że rata jest wyższa, niż zakładałeś.

Błąd nr 3: niedoszacowanie całkowitych kosztów

Wysokość miesięcznej raty to tylko wierzchołek góry lodowej. Liczy się całkowity koszt kredytu ponoszony przez Ciebie jako klienta. I tu często okazuje się, że niska rata oznacza długi okres spłaty, wyższą pierwotną stopę oprocentowania kredytu i dodatkowe koszty, np. opłaty przygotowawcze, ubezpieczenia albo warunek założenia rachunku oszczędnościowo. W efekcie zamiast 5 tys. oddajesz 8, a nawet więcej.

Błąd nr 4: korzystanie z niesprawdzonych firm

W momencie, gdy potrzebujesz dodatkowych środków szybko i bez formalności, łatwo trafić na chwilówkę lub firmę pożyczkową, która nie działa zgodnie z prawem. Brak przejrzystości, wysoka rzeczywista roczna stopa oprocentowania, brak informacji o organie nadzoru właściwym – to czerwone flagi. Zawsze sprawdzaj, czy dana instytucja naprawdę w zakresie swojej działalności udziela kredytów konsumenckich zgodnie z ustawą.

Błąd nr 5: ignorowanie możliwości wcześniejszej spłaty

Wielu konsumentów nie wie, że może wcześniej spłacić część lub całość zobowiązania. A przecież to daje realne oszczędności – często wiąże się z zwrotem kredytodawcy spełnionego świadczenia, czyli obniżeniem kosztów. Co więcej, wcześniejsza spłata zobowiązania może poprawić też Twoją historię kredytową.

Alternatywy dla kredytu konsumenckiego

Wiesz już co to jest kredyt konsumencki. I choć to sposób na pozyskanie pieniędzy w wielu codziennych sytuacjach, nie zawsze musi być pierwszym wyborem. Podpisując umowę kredytu konsumenckiego, podejmujesz konkretne zobowiązanie finansowe – a to wiąże się z kosztami, formalnościami oraz odpowiedzialnością. Na szczęście istnieją również inne rozwiązania, które mogą być tańsze, prostsze i czasem… lepsze.

Oszczędności – klasyka, która zawsze jest dobrym wyborem

Brzmi banalnie? Być może. Ale jeśli masz możliwość odłożenia pewnej kwoty na czarną godzinę, warto z niej skorzystać, zanim podpiszesz jakiekolwiek umowy o kredyt. Korzystając z własnych środków, nie ponosisz całkowitego kosztu kredytu, nie płacisz odsetek ani prowizji. Masz też pełną kontrolę nad tym, jak i kiedy wydajesz pieniądze.

Co więcej, korzystając z oszczędności, nie zostawiasz żadnego śladu w BIK czy innych bazach. A to bywa bezcenne – szczególnie jeśli w niedalekiej przyszłości planujesz np. kredyt hipoteczny i chcesz mieć „czystą kartę”.

Pożyczka od rodziny lub znajomych

Jeśli masz zaufaną osobę, która może Ci pomóc finansowo, warto rozważyć umowę pożyczki prywatnej. Takie rozwiązanie często nie wymaga formalności, a spłatę można dopasować do własnych możliwości. Oczywiście – dobrze, by zasady były jasno określone, choćby na piśmie. Dzięki temu obie strony wiedzą, czego się spodziewać i unikają nieporozumień.

Pamiętaj jednak, że formalnie pożyczka od osoby prywatnej powyżej określonego limitu powinna zostać zgłoszona do urzędu skarbowego, nawet jeśli nie wiąże się z zapłatą oprocentowania.

Zakupy z odroczoną płatnością – BNPL

Coraz więcej sklepów internetowych i stacjonarnych oferuje możliwość kupna towaru z płatnością za 30 lub nawet 60 dni. Popularne rozwiązania typu „Buy Now Pay Later” (BNPL) są wygodne i szybkie. W dodatku – jeśli spłacisz należność na czas – zazwyczaj nie ponosisz poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z finansowaniem.

Takie opcje nie są jednak wolne od haczyków: opóźnienie może skutkować naliczeniem wysokich kar lub przekazaniem sprawy do windykacji. Z punktu widzenia ustawy, nie zawsze będzie to kredyt konsumpcyjny, ale może podlegać przepisom, jeśli spełnia określone warunki (danym okresie obowiązywania umowy, świadczenie pieniężne, itd.).

Konsolidacja zadłużenia

To opcja dla tych, którzy już mają kilka kredytów lub pożyczek i chcą połączyć je w jedną ratę. Taka umowa kredytowa może obejmować kredyt gotówkowy, karty kredytowe, a czasem nawet limity w koncie. Efekt? Niższa miesięczna rata, prostsza kontrola nad budżetem i czasem możliwość skorzystania z karencji lub odroczenia spełnienia świadczenia.

Warto jednak dokładnie sprawdzić warunki takiej konsolidacji: może się okazać, że wydłużony okres spłaty znacząco podniesie całkowity koszt kredytu ponoszony. A jeśli kredyt wiąże się z obowiązkiem nabycia przedmiotu (np. polisy), warto to przemyśleć dwa razy.

Jak widzisz, kredyt konsumencki to tylko jedna z wielu dróg do osiągnięcia celu. Czasem to najlepsza opcja, a czasem warto poszukać alternatywy – tańszej, bezpieczniejszej lub po prostu lepiej dopasowanej do Twojej sytuacji. Bo kluczem do finansowego spokoju nie jest sam kredyt, tylko umiejętność podejmowania świadomych decyzji.

Polecamy

Więcej w tym dziale: