Lubelska spółka Medical Inventi zajmuje się badaniem i komercjalizacją produktów medycznych. Jednym z jej największych dokonań jest tzw. „sztuczna kość”, czyli biokompozyt kościozastępczy, wspomagający rekonstrukcję ubytków kostnych.
Preparat funkcjonuje na rynku pod nazwą FlexiOss. Jest dwufazowy w składzie (hydroksyapatytowo-polimerowy) i bioaktywny. Za jego powstaniem stoją skomplikowane mechanizmy, które opisać można jedynie przy wykorzystaniu języka nauki. – Innowacyjność połączenia dwu składników w kompozyt polega na przeprowadzeniu kurdlanu w strukturę potrójnej helisy – konformacji nie stymulującej procesów prozapalnych i umożliwiającej pułapkowanie granulatu HAP – wyjaśniają twórcy FlexiOss.
Jak to działa?
Co istotne, „sztuczna kość” integruje się z kością naturalną i tworzy spójną, wytrzymałą całość. Dzięki temu nie ma konieczności przeprowadzania dodatkowych zabiegów w celu usunięcia implantu. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że FlexiOss jest jednocześnie łatą i rusztowaniem, na którym powstaje nowa tkanka. Implant wchłania krew oraz leki, jest nietoksyczny i nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Produkt podstawowy uzupełnia wariant Dent, opracowany z myślą o chirurgii stomatologicznej i twarzowo-szczękowej; oraz Vet, przeznaczony do leczenia weterynaryjnego.
– Osiągnięciem zespołu badawczego, kierowanego przez prof. dr hab. Grażynę Ginalską, było opracowanie biomateriału kościozastępczego, który stanowi oryginalne rozwiązanie w zakresie nowoczesnych preparatów implantacyjnych III generacji pod kątem składu biozgodnego z tkanką kostną, bioaktywności, wpływu na regenerację tkanki kostnej i wspomagania procesu rekonstrukcji kości oraz poręczności chirurgicznej i sprężystości – czytamy na stronie flexioss.pl. Kluczowa jest tu podatność na cięcie i frezowanie, co pozwala na idealne dopasowanie rozmiaru i kształtu implantu do ubytku w kości pacjenta. Mikroporowata powierzchnia kompozytu sprawia z kolei, że „nowa kość” szybko nasiąka substancjami odżywczymi. Dzięki reaktywności jonowej proces kostnienia i regeneracji tkanki jest szybki i skuteczny.
Perspektywy rozwoju
Wynalazek lubelskich naukowców znajdzie zastosowanie w ortopedii i chirurgii urazowej. A także przy leczeniu pacjentów cierpiących na choroby kości, np. nowotwory. Preparat ma zastosowanie przy ubytkach o długości maksymalnie 7 cm. W wielu przypadkach medycznych FlexiOss może być więc prawdziwym game changerem.
Spółka Medical Inventi w tym roku po raz kolejny trafiła do raportu „Top Disruptors in Healthcare”, jako jeden ze 144 innowacyjnych start-upów medycznych. Obecnie przedsiębiorstwo koncentruje się na rozwoju produkcji przemysłowej kompozytu FlexiOss oraz zdobywaniu certyfikatów i zezwoleń potrzebnych do funkcjonowania na rynkach europejskich i światowych. Jednym z elementów tej fazy przygotowań jest budowa ochrony patentowej na poszczególnych obszarach. W ostatnim czasie udało się to zrealizować w Australii.
MG
Komentarze
sorki, przekręcacie. Sztuczną kość wymyślił zespół prof. Ginalskiej, a spółka może to rozwinie..