W 2020 r. powstało o 12,4% mniej nowych przedsiębiorstw niż rok wcześniej – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. To oznacza, że 44 tys. osób mniej zdecydowało się na prowadzenie własnej firmy, co jest konsekwencją niepewności związanej z epidemią koronawirusa. Z analizy NBP wynika, że na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek przedsiębiorców, którzy za największą barierę rozwoju uznają właśnie brak przewidywalności.
Spadki niemal wszędzie
W 2019 r. zarejestrowano ponad 355,7 tys. firm. W 2020 r. było ich zdecydowanie mniej, bo 311,8 tys. Spadek o 12,4% oznacza prawie 44 tys. nowych przedsiębiorstw mniej niż w poprzednich dwunastu miesiącach. Analizując dane wyłącznie z ostatniego kwartału, liczba rejestracji spadła niemal we wszystkich omawianych przez GUS rodzajach działalności – najbardziej w zakwaterowaniu i gastronomii (o 21,4%) oraz transporcie i gospodarce magazynowej (o 14,6%). Znaczące spadki odnotowały także takie sektory rynku, jak budownictwo (o 3,6%), przemysł (o 3,4%) czy usługi (o 1%). Wzrosty liczby rejestracji zanotowano w dziedzinach informacji i komunikacji (o 18%) czy handlu i naprawie samochodów (o 0,3%).
-W 2019 roku powstało o ponad 10 tys. mniej nowych firm niż w 2018 roku. Skala zeszłorocznego spadku robi jednak wrażenie. Blisko 44 tys. mniej nowych firm jednoznacznie wskazuje, jak mocne piętno na planach przyszłych przedsiębiorców odcisnęła pandemia. Widzimy to dokładnie, gdy przeanalizujemy dane z poszczególnych kwartałów. Największą obniżkę nowych rejestracji, o 31,8% w porównaniu rok do roku, zauważyliśmy w drugim kwartale, czyli na początku pandemii, kiedy strach przed koronawirusem i jego konsekwencjami był największy. W trzecim kwartale było to zaledwie 0,5% nowych firm mniej, a w czwartym, kiedy ponownie wprowadzono duże obostrzenia, o 3% mniej. Można zatem zauważyć stabilizację w drugiej połowie roku.
Mniej nowych firm, ale też mało upadłości
Liczba firm, które upadły w badanym przez GUS okresie, zmniejszyła się nieznacznie rok do roku. W 2019 r. było łącznie 598 takich przypadków, z kolei w 2020 – 528 (8,7% mniej niż rok wcześniej). W ostatnim kwartale więcej upadłości w porównaniu do analogicznego okresu zanotowano jedynie w branży zakwaterowania i gastronomii (6 wobec 4 w czwartym kwartale 2019 roku). Spadek liczby upadłości można natomiast stwierdzić m.in. w przemyśle (19 wobec 36), usługach (16 wobec 26), transporcie i gospodarce magazynowej (8 wobec 15) czy budownictwie (15 wobec 19).
Komentarze
Jak już prowadzimy własny biznes, to warto jest pomyśleć o systemie monitorowania płatności. Mój znajomy mi powiedział o Monpay ,sam również korzysta z tej platformy. Musze przyznać ze działa to rewelacyjnie, jest łatwiejsze monitorowanie płatności, klientowi można wysłać powiadomienie. System jest połączony z Biurem Informacji Gospodarczej. Dzięki temu, znacznie więcej faktur jest płaconych na czas.