Zaskakujące dane dotyczące świątecznego handlu

Informacje o autorze

08 grudnia 2020
Udostępnij:

Ostatni kwartał roku to najważniejszy dla handlu czas, zwłaszcza w obliczu tegorocznej pandemii, która wielu sklepom zlokalizowanym w centrach handlowych zabrała lwią część obrotów. Na szczęście dla detalistów Polacy nie zamierzają w tym roku żałować pieniędzy na bożonarodzeniowe prezenty. Zdecydowanie więcej niż jeszcze rok temu kupią jednak online.

Fot. thetaXstock

– Pandemia i kolejne obostrzenia mają wpływ na nasze nawyki konsumenckie. Po pierwsze, zmieniły się nasze potrzeby oraz zatarła się sezonowość. Użytkownicy, którzy kupowali np. w okresie letnim sukienki bądź w okresie jesiennym płaszcze, bardzo mocno zweryfikowali swoje potrzeby i teraz decydują się na zakup przede wszystkim odzieży do pracy w domu oraz odzieży sportowej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marta Kaleta z Grupy Domodi. – Drugim trendem jest przenoszenie nawyków zakupowych do internetu, obserwujemy to bardzo mocno od marca. Dużą zmianą jest także udział osób powyżej 55. roku życia w zakupach online. Widzimy to doskonale również na naszych serwisach – udział tej grupy klientów od marca do teraz wzrósł ponad dwukrotnie.

Jak wynika z badań Głównego Urzędu Statystycznego opublikowanych w październiku br., w 2020 roku odsetek osób w wieku 16–74 lata kupujących przez internet towary lub usługi w ciągu ostatnich 12 miesięcy wyniósł 60,9 proc., a to o 7 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej zakupów w sieci dokonywali mieszkańcy miast na Mazowszu – 72,9 proc. Nawet jednak najmniej zaangażowane pod tym względem obszary wiejskie makroregionu północno-zachodniego przekroczyły granicę 50 proc.

– IV kwartał to dla handlu najważniejszy czas w roku. Mamy tutaj standardowe piki zakupowe, które towarzyszą nam od lat, są to m.in. Black Friday, dzień darmowej dostawy, święta i zakupy świąteczne, a także poświąteczne, zimowe wyprzedaże. W tym roku liczymy na to, że piki zakupowe utrzymają się na bardzo wysokim poziomie, a konsumenci wykażą się również dużym potencjałem zakupowym – mówi Marta Kaleta.

W tym roku firmy postanowiły wykorzystać ten okres do oferowania promocji jak najdłużej; w wielu przypadkach Black Friday rozciągnął się na cały tydzień, a w niektórych nawet na cały miesiąc. Z danych Grupy Domodi, właściciela serwisów Domodi.pl, Allani.pl i Homebook.pl, wynika, że między 23 a 29 listopada konsumenci dokonali na nich transakcji na 14 mln złotych, przy czym rekordowa pod względem klikalności była niedziela 29 listopada. Niemal dwie trzecie internautów wyczekiwało promocji w serwisie wnętrzarskim, a aż czterech na pięciu w serwisach modowych.

W porównaniu do zeszłorocznego Black Week w 2020 roku platforma Homebook.pl odnotowała wzrost odwiedzin o 24 proc., a grupa osób poszukujących wnętrzarskich dodatków w tym czasie rozszerzyła się o użytkowników w przedziale wiekowym 65+. Z kolei liczba aktywnych użytkowników na obu serwisach modowych wyniosła w ciągu tygodnia 3,5 mln osób.

– Plany konsumentów związane z zakupami na święta są bardzo ambitne i także optymistyczne dla całej branży. W naszym badaniu zapytaliśmy użytkowników m.in. o to, czy planują kupować prezenty świąteczne. 91 proc. ankietowanych odpowiedziało, że tak. Natomiast, co jest zaskakujące, to wysoki przedział finansowy, w którym takie osoby chcą się zmieścić – informuje przedstawicielka Grupy Domodi. – Zaskoczeniem dla nas było to, że 34 proc. badanych deklaruje przedział pomiędzy 500 a 1 tys. zł. W drugiej kolejności był to przedział między 300 a 500 zł i niższe przedziały między 100 a 300 zł. To pokazuje też pewnego rodzaju potencjał związany z IV kwartałem i okresem zakupowym, który mu towarzyszy.

Z ankiety Grupy Domodi wynika, że tylko 2 proc. konsumentów nie planuje zakupu świątecznych prezentów, natomiast ponad 90 proc. zamierza to uczynić. Największa grupa – 28 proc. – planowała zabrać się za to na miesiąc przed świętami, a jedynie 7 proc. odkładało zakupy na ostatnią chwilę. Co trzeci konsument wyda na ten cel więcej niż 500 zł, a co ósmy nawet więcej niż 1000 zł. Tylko 4 proc. pytanych nie zamierza przekroczyć granicy 100 zł. Najczęściej kupowanym prezentem pozostają kosmetyki (18 proc.), następnie odzież i akcesoria modowe (16 proc.), książki i płyty (13 proc.) oraz biżuteria (12 proc.). Trzy czwarte zamierza skorzystać z wielokanałowej oferty sklepów i podzielić zakupy między sklepy internetowe a stacjonarne, jednak odsetek osób, które chcą się skupić wyłącznie na zakupach w sieci, jest dwukrotnie wyższy od konsumentów, którzy deklarują przywiązanie tylko do sklepów stacjonarnych (16 proc. vs. 8 proc.).

Polecamy

Więcej w tym dziale: