Blogerka sprzedawała butelkę wody za 34 zł. Sprawie przyjrzą się senatorowie
Znana włoska blogerka modowa Chiara Ferragni sprzedawała butelkę wody pitnej sygnowaną jej podpisem i logo firmy w cenie 8 euro (czyli ok. 34 zł). Tak wysoka cena oburzyła opinię publiczną we Włoszech, a sprawą zainteresowali się także senatorowie.
We Włoszech nie tak łatwo jest prowadzić własny biznes. Bardzo często koszty proceduralne mogą wynieść nawet 20 tys. euro. Przekonała się również o tym znana na całym świecie blogerka modowa Chiara Ferragni. Cena po której sprzedawała butelkę litrowej wody pitnej wywołała dyskusję w całych Włoszech, pomimo tego że jest dużo niższa niż najdroższa woda na świecie, która kosztuje ok. 60 tys. dolarów.
Sprawą zainteresowała się włoska organizacja obrony praw konsumentów Codacons. – Sprzedaż najzwyklejszej wody po 8 euro ( ok. 34 zł – przyp. Red.) za litr jest nie tylko niemoralne, ale i potencjalnie nielegalna – można przeczytać w wydanym oświadczeniu przez Codacons.
Włoska organizacja skierowała wnioski do Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego i Gwardii Finansowej, by rozważyły wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży wody Chiary Ferragni i wszczęcie postępowania w sprawie wprowadzenia jej na rynek. Powołała się przy tym na ustawę z 2005 roku o zwalczaniu cen w sektorze produkcji żywności uznanych za „anomalię”.
Chiara Ferragni – Bufera sulla fashion blogger per l’acqua Evian a 8 euro! https://t.co/MuU76v9xyn #social pic.twitter.com/UMcB2i07sI
— Social news Italia (@socialnewsitaly) 11 października 2018
Nad sprawą pochylili się również politycy. Senator prawicowego ugrupowania Bracia Włoch Giampietro Maffon złożył interpelację poselską skierowaną do ministrów ochrony środowiska i oświaty przeciwko zawyżonej cenie wody – poinformował włoski dziennik La Stampa. Swoją reakcję uzasadniał raportem ONZ na temat ubóstwa i braku dostępu do wody pitnej. Przytoczył też dane dotyczące dzieci umierających codziennie na świecie z braku wody.
– Podkreślam, że na wolnym rynku talent i przedsiębiorczość jednostki są nagrodą samą w sobie i nie ma w tym nic nielegalnego. Ale pytam, czy kobieta, która ma moc wpływania na miliony ludzi na świecie obserwujących ją w mediach społecznościowych, nie powinna przyjąć innej optyki, by spojrzeć na swoje inwestycje – napisał Giampietro Maffon.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl
- Kanadyjczyk sprzedawał wodę po parówkach. Sukces przerósł oczekiwania pomysłodawcy
- Polacy stworzyli aplikację, która pomaga znaleźć partnera do wypicia kielicha
- Od poparzenia stóp po biznesowy sukces. Znaleźli sposób na plażowy piasek
Bartłomiej Godziszewski
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Zwolnienia grupowe wśród największych firm. Na czym polega masowa redukcja etatów i co mogą otrzymać pracownicy?
-
Dotacje z UP 2024. Na co można przeznaczyć dofinansowanie z Urzędu Pracy?
-
Aktywa i pasywa – czym są i jakie mają znaczenie w biznesie?
-
Kwestionariusz osobowy pracownika 2024 – jak wypełnić go prawidłowo?
Trochę przesadzają, moim zdaniem to już za duża ingerencja w rynek. Przecież to nie jest jedyna woda sprzedawana we Włoszech. Konsument ma wybór. U nas w Polsce też są różne ceny, ja tam lubię cisowiankę, bo kosztuje grosze, ale co mi do tego co inni kupują? W końcu to ich pieniądze.