Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Brytyjczyk tłumaczy, dlaczego lepiej założyć biznes w Polsce niż w Londynie

Wielu Polaków wskazuje, że Wielka Brytania to raj dla biznesu w porównaniu do Polski. Jednak Brytyjczyk Miro Walker jest odmiennego zdania. – W Polsce spotkało nas wiele dobrego. Uważam, że tutaj z łatwością można rozwinąć swój start-up – mówił w wywiadzie Miro Walker, założyciel start-upu Cognifide dla portalu Entreprenauer.

Lepiej założyć biznes w Polsce niż w Londynie; Fot. YAY Foto

Miro Walker od wielu lat mieszkał w Londynie, gdzie pracował w jednej z agencji marketingowych, jako specjalista od IT. W 2005 roku wspólnie ze Stuartem Deanem postanowili, że założą własną firmę produkującą oprogramowanie dla firm. Zaczynali wszystko od zera, dlatego też nie mogli sobie pozwolić na start swojego biznesu w jednym z najdroższych państw na świecie. Dlatego Brytyjczycy myśleli o przeprowadzce do Budapesztu lub do jednego z polskich miast. Wybór ostatecznie padł na Poznań.

Nie tylko niższe koszty

Jednym z kryteriów wyboru kraju, gdzie będzie rozwijany biznes Brytyjczyków były co prawda niższe koszty, choć nie tylko. Jak wskazuje założyciel start-upu Cognifide ważne dla niego była również wysoko wykwalifikowana kadra, która mówiła biegle w języku angielskim. Dzięki przeprowadzce do Poznania Brytyjczycy uzyskali także rozgłos, na który z pewnością nie mogliby liczyć w Londynie.

Pojawiły się również minusy.  Brytyjczyków zaskoczyło przede wszystkim prawo. – W Polsce ogromna liczba przepisów prawa reguluje każdy aspekt życia, dlatego niezbędni okazali się już na starcie prawnicy oraz księgowi – mówił CEO start-upu Cognifide w wywiadzie dla portalu Entreprenauer. Twórców tego biznesu zaskoczyło  przede wszystkim złożoność polskiego prawa księgowego.

Jednak to nie było wszystko co negatywnie zetknęło Brytyjczyków w Polsce. W ciągu pierwszego roku działalności zostali także okradzeni. Jednak jak wskazuje Walker, ta sytuacja nie była aż tak najgorsza, bowiem nawet na niej zyskali. Policja dość szybko złapała włamywaczy, którzy nie tylko musieli oddać ukradziony sprzęt, ale także otrzymują od nich do tej pory po 30 funtów miesięcznie odszkodowania.

W ciągu kilku lat firma rozrosła się do znacznych rozmiarów i zatrudnia obecnie 300 pracowników Co prawda od 2005 roku rynek w Polsce znacząco się zmienił. Pomimo tego, Miro Walker wciąż uważa, że kraj nad Wisłą to świetne miejsce do ulokowania swojego biznesu. Podobnego zdania Artur Bocian, który przeniósł swój biznes z Anglii do Polski. Więcej o tym przeczytasz w artykule Polak obala mity o zaletach firmy w UK.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Darek H. 4 mar 2020 (21:50)

Znaczy się: w Poznaniu lepiej mówią po angielsku niż w Wielkiej Brytanii? A co z kwotą wolną od podatku dla zakładających biznes? Do 1000 funtów nie ma podatków na wyspach. Ilu młodych ludzi startujących w biznesie wyłożyło się na ZUS i podatkach niezależnie od wielkości przychodu... Panie Bartku może Pan to jakoś skomentować? Czy będzie pan pisał o milionach w startupach? Startup wychodzi jak pomysł się sprawdził i są klienci. Przeżywa 1 na 300 zakładanych. A młodzi ludzie są wpuszczani w maliny szukając dofinansowania zamiast klientów od początku...