Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Dla producentów opłatków to gorący czas

Dla producentów opłatków listopad to czas ich najintensywniejszego wypieku. Tylko z Białegostoku przed świętami wyjedzie do parafii ponad milion opłatków.

Foto: FORUM/Agencja Wschod

„Z całą pewnością opłatek na Podlasiu był już znany w I połowie XIX wieku” – pisze dr Artur Gaweł, dyrektor Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej, w publikacji  „Rok obrzędowy na Podlasiu”. Jak dodaje, w tym czasie wypiekali go i roznosili organiści.

Taki był też początek rodzinnej piekarni opłatków z Białegostoku, która istnieje od 1991 roku; początkowo były tu wypiekane niewielkie ilości opłatków na potrzeby kilku parafii.

Obecnie piekarnię prowadzą bracia Marek i Karol Wierzbiccy, którzy – jako jedyni w regionie – wystąpili do Białostockiej Kurii Metropolitalnej o zgodę na wypiekanie opłatków, w tym komunikantów.

Według informacji przekazanych PAP przez tę kurię, komunikanty, czyli „hostie, które po konsekracji stają się komunią świętą”, można produkować po uzyskaniu zgody od biskupa z danej diecezji. „Proboszczowie parafii zobowiązani są brać komunikanty z pewnych źródeł, gdzie przy ich wypieku zachowywane są zasady prawa kanonicznego” – wyjaśnił rzecznik białostockiej kurii ks. Andrzej Dębski.

Opłatki pieką się w specjalnych maszynach przez półtorej minuty, w temperaturze około 150 stopni

„Certyfikat, rodzaj pozwolenia na wypiekanie komunikantów, odnawiany jest co pięć lat. Producent komunikantów składa przysięgę, że procedura ich wytwarzania będzie się opierać tylko i wyłącznie na wodzie i mące” – powiedział ks. Dębski.

Opłatki pieką się w specjalnych maszynach przez półtorej minuty, w temperaturze około 150 stopni. W Białymstoku produkowane są też niewielkie ilości opłatków bezglutenowych. „Im bardziej płat opłatka jest cienki, tym lepszy; to zaledwie niecały milimetr grubości” – powiedział współwłaściciel piekarni Marek Wierzbicki.

„Opłatki są wypiekane i odpowiednio przechowywane przez cały rok, ale to w listopadzie powstaje ich najwięcej, ponieważ właśnie teraz napływają do nas zamówienia z kraju i z parafii polonijnych za granicą” – dodał. Dzięki temu opłatkami z Białegostoku 24 grudnia podzielą się także katolicy na Litwie, w USA, Kanadzie, a nawet w Australii.

„Cała roczna produkcja, ponad milion opłatków, praktycznie w jeden dzień zostanie spożyta. Trudno znaleźć drugi taki produkt, który jednego wieczoru przestanie istnieć, i to jest ewenement na skalę światową” – powiedział w rozmowie z PAP drugi z właścicieli białostockiej piekarni Karol Wierzbicki.

Opłatki, zgodnie z przepisami kościelnymi, muszą trafić do wszystkich parafii przed pierwszą niedzielą adwentu. Jest to zazwyczaj pierwsza niedziela grudnia, która rozpoczyna czterotygodniowy okres, w którym katolicy przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. (PAP)

autorzy: Małgorzata Półtorak, Robert Fiłończuk

edytor: Karolina Wichowska

mpt/ rof/ karo/

Źródło: PAP

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.