Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Dolina Krzemowa rośnie na młodych przedsiębiorcach, także z Polski

Stany nie mają monopolu na bystrzaków. Nowa, świeża fala firm napływa więc m.in. z Europy – mówi serwisowi Mambiznes.pl Amir Nayyerhabibi, partner w Benhamou Global Ventures z Palo Alto. Z byłym menedżerem w Intelu i Cisco rozmawiamy we Wrocławiu. To nie przypadek. Właśnie dołączył do rady doradczej wrocławskiej spółki XTPL. Ta notowana na NewConnect firma komercjalizuje na globalnym rynku własną technologię precyzyjnego nanodruku. 

Amir Nayyerhabibi

Mambiznes.pl: Bańka czy niekończące się Eldorado – zastanawia się pół świata. A jak to wygląda z perspektywy osoby zaangażowanej we wzrost Doliny Krzemowej? Rośnie ona na zdrowych podstawach czy raczej na np. spekulacji?

Nayyerhabibi: Dolina Krzemowa jest obecnie bardzo energiczna, to fakt. Więcej – jeszcze nigdy w przeszłości nie zaobserwowaliśmy takiej liczby inwestycji i takiej ciągłości wzrostu. Jednocześnie z bliskiej perspektywy oceniam, że Dolina jest bardzo zdrowa.

Gdzie leży źródło tego „zdrowia”?

Głównym trendem, potwierdzającym ten stan, jest ogromna liczba młodych przedsiębiorstw przybywających do Stanów. I ta świeża, nowa fala przedsiębiorców zakłada tu swoje firmy. Ich młody wiek jest bardzo pozytywnym, przyszłościowym prognostykiem. Jeszcze do niedawna to raczej ludzie z doświadczeniem wchodzili do tej gry, a teraz w Dolinie Krzemowej role się odwróciły.

Pry czym metryka to nie wszystko. Czy przedsiębiorcy i ich startupy z Europy znajdują patenty na stawanie się „jednorożcami”?

Po pierwsze, to USA nie ma monopolu na bystrzaków. Obecnie są oni wszędzie, na całej planecie. Jako fundusz obserwowaliśmy unicorny, które powstały w Chinach, we Francji, w Niemczech. Po drugie, to jest kwestia rozsądnego inwestowania – szukamy przede wszystkim zespołów i to jest chyba pierwszorzędna zasada przy wykładaniu funduszy. Kolejna kluczowa zasada to przewidywanie tendencji rynkowych i próba zajęcia tych najlepszych, eksplodujących rynków. Takie startupy można znaleźć wszędzie, to nie musi być wcale w Stanach.

Ile czasu potrzebuje startup, aby stać się rentowną, wartą miliony firmą, taką z zadatkami na unicorna?
Jest wiele czynników, mających wpływ na budowanie dobrych, technologicznych firm. Naprawdę nie ma jednej recepty. Fundamentalną zasadą jest rozsądne inwestowanie w technologię, zespół. Potem jest egzekucja założeń. I tu jest istotny etap – wiele startupów cierpi właśnie na braki na tym polu.

Miał być jednorożec, a jest pęknięty, medialny balon.

Takie firmy docierają do pewnego miejsca, dostarczają określoną technologię, ale potem mają z problem ze stworzeniem z tego produktu i uplasowaniem go na rynku. Wiele startupów startuje z poziomu projektu i niektóre z nich zostają na poziomie projektu, tylko niektóre stają się biznesami. Dobre fundusze poszukują firm, które zostają biznesami, a nie wiecznie tkwią na poziomie projektu.

Każdy jest w stanie wymienić kilka takich spektakularnych projektów jak np. Jawbone czy Beepi, które przecież miały potężne finansowanie. Jak nie zostać projektem a stać się sukcesem?

Jednym z częściej popełnianych błędów przez młode spółki jest brak koncentracji. Startupy z natury powinny się błyskawicznie przystosowywać, muszą czynić postępy bardzo szybko, bo rywalizują w świecie, gdzie wiele innych firm i konkurentów może mieć jeszcze więcej zasobów i funduszy. Jeśli zatem nie koncentrują się na swojej podstawowej technologii, dziedzinie to prawdopodobnie nie odniosą sukcesu. Co my robimy? Zachęcamy firmy do prawdziwego skupienia się na ich wartości dodanej, na tym, czym się wyróżniają. Musisz znaleźć ten swój wyróżnik, ten własny kąt natarcia, jaki obierzesz i który pozwoli ci wejść na rynek. I potem nałożyć na to egzekucję, musisz się skupić na wejściu na rynek. Bez tej wewnętrznej dyscypliny szybko wpadniesz w kłopoty: nie masz funduszy, nie masz rynku – wejdą konkurenci i przegrywasz.

XTPL stało się pierwszą firmą z Polski, którą wspieracie w ekspansji do USA. Jest „coś więcej” w tej spółce?

XTPL to jest przykład bardzo interesującej firmy, posiadającej kluczowych technologów, rozwijających coś, co jest wyjątkowe i trudne zarazem. Kiedy spotkaliśmy zespół po raz pierwszy, byliśmy pod wrażeniem. Potrafili sami wziąć to, co rozwinęli, to czego się nauczyli w Polsce i przenieść to na rynek amerykański. A potem jeszcze wdrożyć to na tym rynku, który przecież jest kilkakrotnie większy niż ich obecny rynek. Przed nimi stoi całkiem spora szansa na to, żeby wejść szeroko w segment elektroniki drukowanej, rozszerzyć go i odnieść wielki, wielki sukces. Ten optymizm nie leży tylko w technologii XTPL. Nasza wiara opiera się też na tym, że w XTPL znaleźliśmy bardzo niezwykły zespół. Z ograniczonymi funduszami, zasobami i w krótkim czasie zrobili coś, co zajmuje tak naprawdę dużo więcej czasu w Stanach. Skoro tak, to przyjęliśmy, że to ten zespół ma naprawdę spore szanse na odniesienie sukcesu w USA.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.