Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Dwie mamy robią biznes w sieci

Promują przedsiębiorcze mamy i uczą je, jak założyć firmę. Dziś same chcą się pochwalić własną historią biznesową. Mowa o dwóch przyjaciółkach, które założyły serwis dla wszystkich mam, które po urodzeniu dziecka chcą ponownie być aktywne zawodowo.

Foto: Beata Wojciechowska-Jasion

Agnieszka Czmyr-Kaczanowska na etacie przepracowała 10 lat, ostatnie 7 w tej samej firmie, z czego 4 jako telepracownik dla warszawskiej fundacji. Jednak jako telepracownik z dwójką dzieci, mający tysiące pomysłów na minutę czuła, że etat jest ponad jej siły. Dodatkowo prowadzi fundację w Krakowie.

Joanna Gotfryd ma doświadczenie w biznesie, które zdobywała przez 10 lat pracy na etacie. Jednak po urodzeniu drugiego dziecka jej ówczesny pracodawca nie zgodził się na elastyczną współpracę. Szukała innego zatrudnienia, marząc o elastycznej pracy. Rzeczywistość okazała się trudniejsza niż przypuszczała.

Mimo że przyjaźnią się od 15 lat to ich drogi zawodowe zeszły się niedawno. Wspólnie postanowiły pomóc mamom takim jak one: aktywnym i nie wyobrażającym sobie życia związanego tylko z prowadzeniem domu i opieką nad dziećmi. Wpadły na pomysł założenia portalu dla aktywnych mam.

Foto: Beata Wojciechowska-Jasion

Wsparcie znalazły w mężach, którzy od początku wpierają je w rozkręcaniu ich biznesu. – Mąż jest głosem krytyki i studzi mój zapał do różnych pomysłów, chociaż oczywiście bardzo chce, żeby wszystko dobrze poszło – mówi Joanna. Z kolei Agnieszka dodaje: – Ja zostałam wychowana w etosie pracy na etacie. Ale chcąc realizować jakiś swój pomysł, w pewnym momencie trzeba zmierzyć się z taką decyzją. Dlatego cenię to, że mąż mnie wspiera, podpowiada, czasem wylewa kubeł zimnej wody na głowę.

Własne pieniądze bardziej szanujesz

Do uruchomienia portalu dziewczyny wykorzystały własne oszczędności i od ośmiu miesięcy w sieci działa ich portal www.mamopracuj.pl. Nie korzystały przy tym z żadnej dotacji. – Może i przez to niektóre sprawy dzieją się wolniej niż byśmy sobie życzyły, ale z drugiej strony wybierając różne działania starannie je selekcjonujemy, bo wydajemy nasze własne ciężko zarobione pieniądze, a nie otrzymane np. z UE czy UP – komentuje Joanna.

Oczywiście techniczne uruchomienie serwisu (koszt pracy grafika, informatyka, domena, serwer, zdjęcia etc.) to jedno, ale serwis jeszcze musi być na bieżąco zasilany informacjami i rozbudowywany, co też wymaga nakładów finansowych. Obecnie dziewczyny pracują nad tym, aby ich przedsięwzięcie stało się spółką.

Foto: Agnieszka Czmyr-Kaczanowska

A z tego powodu już teraz napotykają na szereg problemów związanych ze sprawami administracyjnymi. Jak wymienia Agnieszka, sporo czasu zabiera papierologia księgowa, przelewy itd. Zanim opanuje się wszystkie czynności administracyjne, które trzeba wykonać przy prowadzeniu firmy, mija trochę czasu. – Jest także masa przepisów, które należy znać. Pomocą jest dla nas księgowy, który prowadzi za rękę i podpowiada. No i znajomi, którzy służąc radą i swoim doświadczeniem. Warto pytać innych przedsiębiorców o radę – dodaje.

Jeden portal, wielu współpracowników

Mimo że wspólniczki nie zatrudniają pracowników, to jednak współpracują z całą rzeszą podmiotów: graficy, informatyk, korektorzy, redaktorzy, specjaliści od HR, prawnicy i doradcy zwodowi i wielu innych.  

– Nawiązujemy także współpracę z różnymi instytucjami, w tym innymi serwisami dla kobiet, dla rodziców. Organizujemy wspólne konkursy. Promujemy się wzajemnie i wszyscy na tym korzystają. I co najważniejsze, wchodzimy we współprace z różnymi pracodawcami, którzy są cenni dla mam w naszym serwisie – mówi Joanna

Mama szuka pracy

W serwisie mamopracuj.pl kobiety poszukują głównie ogłoszeń o pracę. – Nie dziwi nas to, jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to towar mocno deficytowy, gdyż przeszukując rynek każdego dnia, nie zawsze znajdziemy dziennie jedno nowe, ciekawe dla mam ogłoszenie. Mamy bardzo chętnie czytają także o innych mamach, ich pomysłach na swoje biznesy, ale też na łączenie opieki nad dziećmi z pracą. Często odwiedzana jest też zakładka naszego serwisu „jaka praca dla mamy?” – opowiada Agnieszka.

Foto: Agnieszka Czmyr-Kaczanowska

Przy pomocy swojego serwisu, dziewczyny podpowiadają kobietom jak szukać pracy, jak do niej wracać po przerwie związanej z opieką na dzieckiem, ale też pokazują inne – elastyczne możliwości pracy, w tym także założenie własnej firmy. Przygotowują również warsztaty o tym, jak zarabiać na swojej pasji.

Na zyski przyjdzie jeszcze czas

Firma Agnieszki i Joanny działa dopiero od 8 miesięcy i ciągle jest w fazie rozwoju. Dlatego dziewczyny są cierpliwe i wiedzą, że na zyski przyjdzie jeszcze pora. – Kibicujący nam zaprzyjaźnieni przedsiębiorcy sprowadzają nas na ziemię mówiąc, że trzeba sobie dać rok. Zatem mamy przed sobą jeszcze kilka miesięcy wytężonej pracy, dalszego rozwijania serwisu, wprowadzania zmian. W końcu to przedsięwzięcie biznesowe – mówi Agnieszka.

– Nasz biznesplan zakłada, że źródłem dochodu będzie sprzedaż reklam, publikowanie ogłoszeń przez pracodawców oraz szereg działań dodatkowych jak warsztaty, szkolenia, doradztwo. Przygotowujemy się także do realizacji dużych przedsięwzięć i kampanii ale jeszcze za wcześnie na więcej szczegółów – dodaje.

Z kolei nie przeraża ich konkurencja na rynku. Ich zdaniem jest jeszcze tyle do zrobienia w kwestii wpierania przedsiębiorczości kobiet i powrotu mam do aktywności zawodowej, że na rynku spokojnie znajdzie się miejsce na ich biznes.

Dwie kobiety = dwa razy więcej siły

Dziewczyny podkreślają fakt, że nad rozwojem biznesu pracują we dwie. – Razem mamy więcej pomysłów, kontaktów, znajomych, którzy z nami mogą współpracować. Poza tym już kilka razy sprawdziło się to, że jak jedna z nas ma trudniejszy czas (np. chore dzieci, albo inną masakrę domową) to druga ciągnie wszystko do przodu – zaznacza Joanna.

– W końcu prowadzenie biznesu jest jak jazda na kolejce górskiej: najpierw jest mocno pod górkę, musisz się wytężać, stajesz na szczycie i masz poczucie że to jest super, a potem spadek i znów pod górkę. A we dwie zawsze raźniej na tej kolejce – dodaje Agnieszka.

Typowy dzień pracy? – nie znamy tego terminu

Prowadzenie własnej firmy nie da się zamknąć w ramy czasowe od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 16.00. Joanna swój dzień pracy przeplata z opieką nad dziećmi. Pracuje podczas popołudniowej drzemki młodszej córki, dla której zabrakło miejsca w żłobku. Do pracy zasiada także wieczorami, gdy w pokoju dzieci zgaśnie już światło. Wówczas pracuje tak długo, jak trzeba.

Małą córkę ma także Agnieszka. – Mamy nianię, która studiuje dziennie, babcię do pomocy ale też mój mąż może elastycznie układać godziny swojej pracy. Ja natomiast wynajmuję biurko w biurze coworkingowym i tam pracuję kilka godzin dziennie. Do tego oczywiście wieczory – mówi Agnieszka. Dobrze, ze starsze dzieci są w przedszkolu – przyznają obie.

A pracy mają sporo. Przez wakacje chcą poprawić funkcjonalność serwisu tak, aby był jeszcze lepszy i bardziej czytelny. Przygotowują także nowe działania, szczegółów jednak nie chcą zdradzać. W planach mają także zatrudnienie nowych osób w redakcji portalu.

Zobacz, jakie pomysły na biznes mają kobiety!

Przeczytaj inne artykuły z cyklu

Jeżeli jesteś kobietą przedsiębiorczą i prowadzisz własną firmę – napisz do nas! Zaprezentuj się w naszym cyklu i podziel się z czytelnikami swoim doświadczeniem.

Barbara Sielicka
Bankier.pl
[email protected]

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.