Jak powstała potęga serwisu Youtube?
Jest jednym z najpopularniejszych serwisów na świecie a powstawał w małym mieszkaniu mieszczącym się nad pizzerią i japońską restauracją. Jego założyciele w niespełna rok od jego uruchomienia sprzedali go zostając najmłodszymi miliarderami na ziemi. Mowa oczywiście o witrynie Youtube.com założonej przez trójkę wizjonerów Chada Hurleya, Steve’a Chena oraz Jawed’a Karima. Historia sukcesu tego serwisu jest przykładem, że w biznesie internetowym nie ma rzeczy niemożliwych.
Listopad 2005
Trudno dziś znaleźć osobę, która choć raz nie gościła na serwisie Youtube. Okazuje się jednak, że strona zaczynała jako miejsce w sieci gdzie jeden z jej założycieli oprowadzał internautów po zoo. Inny z kolei prezentował walory swojego kota. Serwis wystartował w maju 2005 roku jako wersja beta trójki byłych pracowników firmy Paypal. Dokładna data rejestracji domeny Youtube.com to 15 luty 2005 natomiast oficjalny start to listopad 2005. Pierwszym filmikiem zamieszczonym na stronie była relacja Jawed’a Karima z wizyty w ogrodzie zoologicznym w San Diego. Do dziś internauci mogą oglądać ten klip na serwisie.
Zobacz historyczny pierwszy filmik zamieszczony na Youtube
11,5 mln zielionych
Na krótko po starcie o witrynie zrobiło się głośno. Wirusowy marketing wspierany pocztą pantoflową powodował, że serwis zyskiwał popularność w niespotykanym tempie. Rosnąca oglądalność witryny do zamieszczania plików wideo zainteresowała także znany amerykański fundusz venture capital Sequoia Capital. Po krótkich rozmowach trójka założycieli wyszła ze spotkania z kwotą 11,5 mln dolarów na rozwój serwisu. To niewiarygodne jak to wszystko szybko się potoczyło wspomina Steve Chen. Zaledwie kilka miesięcy od premiery YT mieliśmy już popularny serwis oraz inwestora, który oprócz gotówki dał nam także swoje doświadczenie – dodaje jeden z założycieli.
Rodzi się gigant
Z kapitałem oraz wiedzą inwestora Youtube kontynuował ekspansję. Założyciele ogłosili w lipcu 2006 roku, że na witrynie użytkownicy dodają codziennie 65 000 nowych filmików. Każdego dnia internauci generowali także 100 milionów odsłon plików. Prostota, rozrywkowy charakter a zarazem zaspokojenie konkretnej potrzeby spowodowały, że internauci pokochali Youtube.com.
Mały problem
Po drodze nie brakowało też problemów. Najwyraźniej sukces trójki wizjonerów przeszkadzał przedstawicielom firmy Universal Tube & Rollform Equipment, której strona dostępna była pod adresem www.utube.com. Zdaniem przedstawicieli spółki serwis Youtube.com wykorzystywał podobnie brzmiącą nazwę witryny dlatego postanowili dochodzić swoich praw w sądzie. Między firmą a kierownictwem YT doszło jednak do ugody na mocy, której firma zmieniła nazwę domeny na www.utubeonline.com.
Prowadzisz małą firmę i chciałbyś zaprezentować ją użytkownikom MamBiznes.pl? Napisz na adres kontakt@mambiznes.pl
YT jak cały Internet
Już nic nie mogło przeszkodzić narodzinom globalnego giganta. Youtube zostawiał kolejne serwisy z tyłu i piął się w rankingach najpopularniejszych witryn. Rosnąca oglądalność generowała także ogromne koszty. W roku 2007 eksperci wyliczyli, że serwis wykorzystywał takie serwery jakie w roku 2000 wystarczyłyby udźwignąć całą globalną sieć. Około 1 mln dolarów dziennie kosztowało utrzymanie infrastruktury, na której działał serwis. Youtube zgarnął ponad 40 proc. rynku video online oraz zanotował rekordową liczbę 6 miliardów obejrzanych filmików.
Szybki biznes
Rosnącym gigantem zainteresował się inny potentat. W październiku 2006 roku do drzwi założycieli zapukał Google i zaoferował za ich niespełna roczne dziecko kwotę 1,65 mld dolarów! Twórcy witryny nie czekali długo z pozytywną odpowiedzią, mimo, że jeszcze kilka dni wcześniej zarzekali się, że YT nie jest na sprzedaż. Nic dziwnego, że szybko zmienili zdanie, gdy Google położyło na stół takie pieniądze.
Historia Youtube w krótkim filmie
Dziś serwis Youtube.com to nadal lider w swojej branży jeden z najpopularniejszych serwisów na świecie. W globalnym rankingu witrynę wyprzedzają tylko Google, Yahoo i Facebook. Ogromnej popularności YT do dnia dzisiejszego nie udało się jednak przełożyć na solidne zyski, co podnoszą wszyscy analitycy rynku internetowego. Nie zmienia to jednak faktu, że twórcy Youtube zrobili na tym projekcie interes życia, który trudno już będzie powtórzyć. Po sprzedaży portalu Chad Hurley zarobione pieniądze dla odmiany zainwestował w Team US F1. Zawsze lubiłem szybki biznes – śmieje się założyciel YT.
– Student miliarder, czyli historia Facebooka
– Historia sukcesu wyszukiwarki Google
– Jak powstał największy na świecie e-sklep Amazon.com
– Jak zrodziła się potęga Allegro?
Grzegorz Marynowicz
MamBiznes.pl
Komentarze
Polacy zebrali w 21 dni ponad 2 mln euro na grę planszową
21 dni kampanii w serwisie crowdfundingowym rodem z Wrocławia wystarczyło, by zebrać 2…
Polka chce podbić arabski rynek mody. Jej kolekcja wkrótce trafi do sklepów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Polska projektantka Dorota Goldpoint ponownie zachwyciła gości zgromadzonych podczas International Fashion Week w Dubaju.…
Bracia stworzyli "polskiego Facebooka" dla miłośników uprawiania sportu
Pandemia odcisnęła piętno na i tak nie najlepszej formie Polaków. Na szczęście od…
Polak chce namieszać na rynku handlu odpadami. Dostrzegł niszę i chce ją zagospodarować
Rynek odpadowy w Polsce jest rozdrobniony i brakuje na nim nowoczesnych narzędzi, znanych…
Milionowy biznes na nauce angielskiego online. Internetowy biznes rośnie w szybkim tempie
Przygodę z biznesem w internecie zaczynał w 2017 roku. To wtedy w sieci…
Kosmiczny biznes Rafała Agnieszczaka. Fotka.pl traci użytkowników i notuje wzrost przychodów
Mimo dominacji Facebooka serwis Fotka.pl znalazł swoje miejsce w sieci. Malejąca liczba użytkowników…
Komentarze
A192
Tego właśnie chce. Zrealizować swój pomysł, znaleźć inwestora, który pomoże zaistnieć globalnie, tylko chciałbym wciąż mieć wpływ na kierunek rozwoju. Może jakiś pakiet większościowy, albo akcję uprzywilejowane.
jaaa
na czym zarabia YT?
jaaa
na czym zarabia YT?
Łysy
Jak to na czym? Na reklamach!
Filmiki w dziale „polecane” najczęściej są polecane, bo ktoś za nie zapłacił 😉
Tak samo jak Google zarabia na reklamach 😉
słodka
tak