Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Na start biznesu potrzebowały 100 tys. zł

W czasach, gdy tak ważna jest polityka prorodzinna, rząd nie zachęca młodych ludzi do powiększania rodziny. Okazuje się, że nie lepiej bywa ze wsparciem ze strony władz lokalnych. Mimo to dwie przyjaciółki postanowiły założyć biznes dla dzieci i ich mam. I choć nadal czekają na zyski, wierzą w to, że osiągną sukces.


Iwona Kocyk i Joanna Wąsowska to młode mamy, które, obserwując lokalny rynek usług dla dzieci i ich rodziców, postanowiły stworzyć w Pruszkowie pierwszą w tym mieście kawiarnię, gdzie zarówno dorośli, jak i ich pociechy, będą mogli się spotkać na dobrej kawie i ciastku.

Na szczęście miałyśmy oszczędności


Iwona Kocyk

Dziewczyny wiedziały, że podobna kawiarnia działa już w Warszawie. Pomyślały, dlaczego więc i mamy z Pruszkowa i okolic mają nie mieć swojej kawiarni i odskoczni od codzienności. Decyzja o tym, że otwierają taką kawiarnię, podjęły dość spontanicznie i po kilku miesiącach, dokładnie 15. października 2011 roku Gaga Kafe rozpoczęła swoją działalność.

Droga do własnej kawiarni nie była jednak prosta. Pierwszą barierą do pokonania były środki pieniężne. – Tylko na start potrzebowałyśmy około 100 tys. zł i nadal nam ich brakuje, gdyż nie wszystko jest dopięte na ostatni guzik, tak jak byśmy sobie tego życzyły. Pieniądze pochodziły głównie z naszych oszczędności. Lwią część pochłonęła oczywiście adaptacja lokalu, remont, dostosowanie do potrzeb sanepidu oraz wyposażenie – opowiada Iwona.

Następną barierą były różnego rodzaju pozwolenia i zezwolenia, które trzeba uzyskać, aby móc prowadzić biznes związany nie tylko z gastronomią, ale również z małymi dziećmi. Najwięcej pracy zajęło uzyskanie pozwolenia na otworzenie działalności od sanepidu. – Nasze założenie było jednak proste: stworzyć takie miejsce, aby dzieci nie chciały z niego wychodzić. Stworzyć strefę przyjazną dla niemowlaków, starszaków i rodziców. Dopracowywałyśmy każdy detal aranżacji z wielką uwagą, aby było kolorowo, ekologicznie i „po naszemu” – mówi Joanna.

W Pruszkowie nie jest łatwo


Joanna Wąsowska

Dziewczyny podkreślają, że takie małe miasta, jak Pruszków, nie są wdzięcznymi do prowadzenia biznesów typu kawiarnia. To, co jednak wyróżnia ich od innych kawiarni obecnych na rynku to to, że jest ona dedykowana rodzicom z dziećmi. Oprócz tego prowadzone są w niej różnego rodzaju warsztaty, zajęcia oraz imprezy okolicznościowe, głównie dla maluchów.

Mimo że początkowo Joanna i Iwona miały spore wątpliwości, czy dobrze wybrały rodzaj biznesu, to jednak szybko przekonały się, że takie miejsce przyjazne rodzicom i dzieciom, bezpieczne i dostosowane do ich potrzeb oraz ze zdrową i smaczną kuchnią, jest bardzo potrzebne w Pruszkowie.

Cel I – dotarcie do społeczności lokalnej

Największym wyzwaniem stojącym przez właścicielkami Gaga Kafe jest dotarcie do rodziców, szczególnie z Pruszkowa, którzy będą chcieli przyjść do ich kawiarni. – Obecnie najlepsze rezultaty daje tzw. poczta pantoflowa. Wprawdzie mamy już grono stałych klientów, jednak ciągle nie wszyscy wiedzą, że już istniejemy na rynku – mówi Joanna.

A Iwona dodaje: – To, czego nie przewidziałyśmy, a czym bardzo miło jesteśmy zaskoczone, to fakt, że bardzo często to ojcowie przychodzą do nas ze swoimi pociechami. Jedni przyglądają się zabawie dzieci, inni relaksują się przy dobrej kawie, a część po prostu pracuje przy komputerze, mając cały czas na oku malucha. Ci sami ojcowie bardzo często goszczą później na naszych warsztatach.

Na zyski jeszcze czekamy

Obecnie dziewczyny zatrudniają tylko jednego pracownika. Chciałyby mieć większą załogę, jednak są dopiero na początku biznesowej drogi, a każdy dodatkowy pracownik to niestety zbyt duży koszt jak dla młodego przedsiębiorstwa. W przyszłości nie wykluczają jednak powiększenia zatrudnienia w firmie.

Nadzieją napawa ich to, że jak do tej pory nie mają bezpośredniej konkurencji w Pruszkowie. I choć jeszcze czekają na pierwsze zyski, głęboko wierzą, że już niedługo się pojawią i będą z miesiąca na miesiąc rosły. – Zabawne jest, że na początku myślałyśmy, że to lekki, łatwy i przyjemny interes. Z czasem okazało się jednak, że lekki to on nie jest, bo trzeba myśleć perspektywicznie i ciągle wsłuchiwać się w coraz to nowsze potrzeby rodziców i ich pociech. Łatwy też nie, bo wymaga od nas 100% zaangażowania. Z pewnością jest jednak przyjemny. To w końcu nasze kolejne dziecko – podkreślają właścicielki.

Kobiety biznesu potrzebują wsparcia

Właścicielki Gaga Kafe podkreślają, że prowadzenie własnej firmy nie jest rzeczą prostą. Dla osób raczkujących w świecie biznesu wszelkie formalności są ogromną niedogodnością. Znacznie pomogłyby im inicjatywy dla kobiet, które prowadzą firmy, jednak same z żadną w ich miejscowości taką inicjatywą lub programem się nie spotkały.

– Brakuje nam także wsparcia ze strony lokalnych władz. W czasach, gdy tak ważna jest polityka prorodzinna, nasz projekt nie spotkał się z żadnym zainteresowaniem, a szkoda – wspomina Iwona. I dodaje: – Przydałaby się nam jakaś pomoc ze strony miasta, dotacja, która pomogłaby nam się rozwinąć, ruszyć naprzód i stworzyć przykładowo cykl zajęć dla dzieci w dziedzinie ekologii.

Młode mamy wolą jednak liczyć na siebie i zapowiadają, że jak tylko fundusze im na to pozwolą, to z pewnością w takie warsztaty zainwestują. Na razie skupiają się na rozreklamowaniu swojego biznesu tak, aby jak największa rzesza rodziców się o nim dowiedziała. 

– Niecodzienny pomysł dwójki absolwentów

– Stworzył serwis i sprzedał go Allegro

– Polak robi e-biznes w Wielkiej Brytanii

Zobacz, jakie pomysły na biznes mają kobiety!

Przeczytaj inne artykuły z cyklu

Jeżeli jesteś kobietą przedsiębiorczą i prowadzisz własną firmę – napisz do nas! Zaprezentuj się w naszym cyklu i podziel się z czytelnikami swoim doświadczeniem.

Barbara Sielicka
Bankier.pl
[email protected]

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Kuba 31 lip 2012 (18:28)

Wnętrze wygląda tragicznie... zimne i nieprzyjemne.

Zaoszczędziły na dekoratorze wnętrz : )