Czy na pierwszej pomocy można zarabiać? Owszem, jeśli oferuje się wysokiej jakości usługi szkoleniowe, uważa Tomasz Gorczyca z firmy Medikurs. Każdy z nas zetknął się kiedykolwiek z sytuacją, kiedy niezbędna była wiedza z zakresu pierwszej pomocy. Niestety nie każdy posiada taką wiedzę. Dlatego istnieją instytucje, których celem jest edukowanie Polaków. Do nich należy lubelska firma Medikurs założona przez Magdalenę Szukałę, Kamila Kasiaka oraz Tomasza Gorczycę.
– Zanim pomyśleliśmy o założeniu własnej działalności, poświęcaliśmy swój czas na szkolenie młodych ludzi w ramach Studenckiego Koła Medycyny Ratunkowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Zdobywaliśmy również wiedzę na studiach. Marzymy o bezpiecznym, przeszkolonym Lublinie oraz o podniesieniu świadomości mieszkańców naszego miasta na temat pierwszej pomocy i obowiązku jej udzielania – zdradza początki firmy Tomasz Gorczyca.
Przyznaje, że dzięki uporowi udało im się zgromadzić niezbędny sprzęt, ale chcieli się rozwijać. Ambitni studenci zdecydowali się skorzystać z pomocy Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości. – Na początku chcieliśmy założyć normalną działalność. Na szczęście jedna z naszych znajomych podsunęła nam pomysł rozmowy z ówczesnym dyrektorem AIP. Gdybyśmy jej nie posłuchali, to byłby błąd.
Narazilibyśmy się na niepotrzebne koszty oraz wiele nerwów. Inkubacja dała nam możliwość rozwijania biznesu, szukania nowych klientów bez martwienia się o własne biuro, księgowość i prawnika. Trudniej byłoby również pogodzić studia, które kończyliśmy, z prowadzeniem działalności gospodarczej. Poza tym AIP to także duże oszczędności w comiesięcznych opłatach – tłumaczy Gorczyca.
– Biznes, który niełatwo rozkręcić
– Niezły biznes dla wytrawnych graczy
– Prosty pomysł na pewny biznes
Obecnie Medikurs oferuje różnego rodzaju szkolenia z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej. Począwszy od jednodniowych kursów, przez kursy rozszerzone dotyczące pierwszej pomocy dzieci i niemowląt, aż po szkolenia dla firm. – W naszej ofercie mamy również pokazy z pierwszej pomocy, które są ciekawym sposobem uatrakcyjnienia imprez plenerowych. A przy okazji oferujemy obstawę medyczną – zdradza Gorczyca.
Przyznaje, że dzięki sprecyzowanej wizji i konsekwencji w działaniu firma zaczęła przynosić przychody. – Pozwoliło nam to na inwestycje oraz zatrudnienie trzech instruktorów. W tej chwili mamy już wypracowaną markę i wiarygodność. Naszym długofalowym celem jest robienie tego, co lubimy. Związane z tym korzyści będą tylko wisienką na torcie – konkluduje Tomasz Gorczyca.
– Od chńskich t-shirtów do milionów
– Niezwykła historia polskiego milionera
– Stworzyli dochodowy biznes w sieci
– Milioner, który sprzedał Paypal za 1,5 mld dol.
– Jak zarobić na imporcie z Chin
Paweł Rusak