Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Przygodę z biznesem zaczynał w USA

Zaczynał jako freelancer w Los Angeles. Po powrocie do Polski pracował jako filmowiec i z czasem udało mu się połączyć pasję do produkcji filmów z zarabianiem na życie. Dziś zarządza firmą, która realizuje filmy reklamowe dla takich marek jak HTC, Prince Polo czy UPC. Za najdroższy film zainkasował 4 mln zł a specjalnie dla nas ujawnia, jak się ten biznes robi od kuchni. Rozmawiamy ze Stanisławem Dziedzicem, prezesem i właścicielem Domu Produkcyjnego Film Produkcja.


Skąd pomysł na prowadzenie tego rodzaju działalności? Kiedy się zaczęła Pana przygoda z produkcją filmową?

Odkąd pamiętam ciągnęło mnie do filmu. Kiedy ponad 25 lat temu zaczynałem karierę w branży filmowej, próbowałem jedynie zarabiać pieniądze, było to w USA. Z czasem jednak udało mi się połączyć wewnętrzną potrzebę budowania samodzielności i niezależności w tworzeniu z zarabianiem.

Jakiego sprzętu i wiedzy potrzeba, aby założyć taką firmę?

Aby założyć własny dom produkcyjny, potrzebna jest odpowiednia motywacja, odwaga, samozaparcie i chęci. Duże znaczenie ma doświadczenie w pracy przy filmie i umiejętność zarządzania potencjałem ludzkim. Jednak bez wątpienia najważniejsi są odpowiedzialni ludzi – fachowcy, specjaliści w swoich dziedzinach. Nie można też pominąć roli odpowiedniego zaplecza prawnego i księgowego. Natomiast jeśli chodzi o profesjonalny sprzęt niezbędny do produkcji, wynajmujemy go wraz z obsługą. 

Skąd Pan miał potrzebne know-how? Kim Pan jest z wykształcenia? Czy, zanim założył Pan firmę, pracował Pan w tej branży?

Z wykształcenia jestem niedoszłym ekonomistą, trochę człowiekiem IT, ale głównie filmowcem, kształciłem się w Polsce i w USA. Swoją karierę zawodową w branży filmowej rozpoczynałem pracując jako freelancer w Los Angeles.  Po powrocie do Polski pracowałem w Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, później, z ramienia klienta Procter&Gamble, byłem odpowiedzialny za realizację projektów reklamowych na terenie Europy Wschodniej i Centralnej. Od 2002 roku pracowałem w ITI Film Studio, a obecnie zarządzam firmą Film Produkcja, która jest kontynuatorem działań produkcyjnych ITI Film Studio. 

Czy może Pan zdradzić, jaki był koszt najdroższej produkcji oraz – dla porównania – najtańszej?

Budżet najdroższej produkcji reklamowej, którą wraz z zespołem zrealizowaliśmy, wyniósł ponad 4 mln PLN, a najtańszej około 50 tys. PLN.

Załóżmy, że chciałbym zlecić nakręcenie 30 sekundowego filmu promującego mój biznes. Jak kształtują się koszty realizacji filmu reklamowego i od czego zależą?

Koszty produkcji 30-sekundowego filmu reklamowego zależą głównie od scenariusza/storyboardu oraz od interpretacji (wizji) reżysera. W zależności od liczby dni zdjęciowych oraz rodzaju produkcji, średnio kształtują się w przedziale od 250 tys. PLN do 1 mln PLN, ale i są produkcje, których budżet niejednokrotnie sięga 2 mln PLN. Duży rozrzut wartości wynika z potrzeby zabezpieczenia zróżnicowanych wymagań produkcyjnych. 

Mówiąc o zróżnicowaniu kosztów produkcji filmu reklamowego, mam na myśli jego zróżnicowanie realizacyjne – filmy reklamowe mogą być bowiem realizowane np. w kilku naturalnych lokacjach z aktorami bądź zwierzętami lub też w specjalnie wybudowanej lokacji, mogą stanowić także połączenie świata rzeczywistego z efektami komputerowymi, czy też połączenie świata rzeczywistego z animacją 3D. Im bardziej skomplikowany projekt pod względem liczby lokacji, łączenia „światów”, tym  wyższy koszt realizacji.

Proszę wspomnieć o przykładach filmów reklamowych, którymi chciałby się Pan pochwalić? Można prosić linki?

Każdego roku za pośrednictwem Film Produkcji organizowanych jest ponad 100 dni zdjęciowych dla ponad 50 produkcji reklamowych dlatego istnieje wiele produkcji, którymi możemy się pochwalić.  Na niektóre z nich warto zwrócić szczególną uwagę, na przykład film reklamowy zrealizowany dla firmy HTC. To my wykonaliśmy realizację dla UPC szeroko promowaną w mediach ogólnopolskich. Naszym klientem była też marka Prince Polo.

Zachęcam do odwiedzenia naszej strony internetowej www.filmprodukcja.com, gdzie znajduje się portfolio realizacji Film Produkcji, w tym filmy reklamowe realizowane dla PGE, marki Simplus oraz Heineken.

Ile osób musi być zaangażowanych w tworzenie filmu reklamowego? Jak wygląda ten proces od kuchni?

Podczas realizacji filmu reklamowego postępujemy według ściśle określonego planu, który składa się z trzech etapów: okresu przedprodukcyjnego, okresu produkcji i postprodukcji. W zależności od skali przedsięwzięcia, w samym procesie produkcji bierze udział od kilku do kilkudziesięciu osób, ale czasami bywa i tak, że nawet ponad sto osób jest zaangażowanych w realizację zdjęć. Podczas realizacji scen, w których udział bierze duża liczba statystów lub w trakcie skomplikowanych scen w miejscach trudnych do kontrolowania (np. sceny uliczne o dużym natężeniu ruchu), ekipa bywa znacznie większa. Wynika to z faktu, że musimy zabezpieczyć „teren” naszego działania,  przygotować bazę techniczno-logistyczną.

Co to dokładnie oznacza? Przykładowo, w celu zapewnienia sprawnej organizacji pracy, w bliskiej odległości od miejsca realizacji zdjęć, musimy zaparkować samochody z osprzętem filmowym aby mieć do dyspozycji  kamerę, grip kamerowy, lampy-światło filmowe, garderobę, charakteryzatornię, barowóz, trailery dla aktorów, własne toalety, agregaty prądotwórcze itd. Wymienione działania stanowią zaledwie część działań etapu określanego produkcją. Poprzedza go okres przedprodukcji, czyli okresu przygotowań do produkcji – niezwykle czasochłonny, ale i bardzo ważny z punktu widzenia etapu produkcyjnego, gdyż „odpowiada” za sprawną realizację całego przedsięwzięcia.

foto: na planie filmu reklamowego dla UPC

Okres przygotowań to okres przedprodukcji, który opiera się na poszukiwaniach i wyborach – dokładnie omówione na tym etapie poszczególne elementy filmu redukują konieczność podejmowania decyzji na planie zdjęciowym pod presją czasu. Każda bowiem chwila stracona nad zastanawianiem się nad elementem, który powinien być ustalony już na etapie przedprodukcyjnym, ma swoje konsekwencje czasowe i finansowe. Jakiekolwiek odstępstwa od wcześniejszych ustaleń mogą powodować wzrost kosztów albo uzyskanie efektu odbiegającego od pierwotnych założeń. 

Po zakończeniu zdjęć zaczyna się okres postprodukcji obrazu i dźwięku. Na tym etapie,  dokonuje się wyborów zrealizowanych ujęć oraz zmontowanie ich w całość w taki sposób, aby jak najlepiej zakomunikować to, na czym klientowi najbardziej zależy i aby zrealizowany film był czytelny dla widza. Bardzo łatwo jest popełnić błąd, dlatego w Film Produkcji dbamy o to, aby każdy z etapów (co leży w zakresie naszych obowiązków) był realizowany na najwyższym poziomie.

Domy produkcyjne są partnerem realizacji konceptów komunikacji dlatego absolutną podstawą współpracy studia produkcyjnego z klientem jest zrozumienie potrzeb klienta. Jeżeli klient z nami rozmawia i jasno komunikuje swoje potrzeby, znacznie łatwiej jest nam współpracować, co w konsekwencji wzmacnia zaufanie i warunkuje efektywną współpracę. Dla nas klientem jest zarówno agencja, jak i sam klient, obydwie strony muszą być zadowolone z efektów naszej pracy, co nie zawsze jest łatwym wyzwaniem. 

Czy polski rynek jest dobrym miejscem na taki biznes? Czy da się na tym zarobić, czy jest zainteresowanie takimi usługami? A może wciąż daleko nam do zachodnich standardów?

Każdy rynek, na którym można zarobić pieniądze prowadząc tego typu działalność, jest dobrym rynkiem. Polski rynek również się do takich zalicza. W Film Produkcji nie stawiamy sobie ograniczeń – pracujemy globalnie. Od początku lat dziewięćdziesiątych wyprodukowaliśmy (wtedy jeszcze jako ITI Film Studio) łącznie kilka tysięcy reklam na wszystkich kontynentach, przeznaczonych do emisji na całym świecie. W naszym portfolio znajdują się projekty o zasięgu międzynarodowym, realizowane dla krajów europejskich, takich jak Anglia, Hiszpania, Francja, ale i pozakontynentalnych, np. USA, Japonia, Chiny, Korea, Wietnam, Rosja. 

Aby utrzymywać się na szczycie i realizować międzynarodowe produkcje, potrzebna jest pasja tworzenia filmów. Ale trzeba też sprostać zmieniającym się potrzebom rynku produkcji reklamowych. Jakie to są zmiany? Na przestrzeni ostatnich kilku lat rośnie zapotrzebowanie na produkcje „internetowe”, gdyż coraz więcej firm chce być obecna w Internecie. Internet daje nieograniczone możliwości form audiowizualnych, pojawiają się niestandardowe sposoby komunikacji audiowizualnej. Coraz większe zainteresowanie wzbudza „wideo 360” stopni ponieważ w porównaniu z tradycyjnymi produkcjami, potrafi bardziej zaangażować odbiorców w interaktywny content.  Każdy film jest wyzwaniem. Nie przesadzę, jeśli powiem, że każdą produkcję można zrealizować na setki sposobów. 

Mówiąc o zachodnich standardach, mogę mówić przede wszystkim o jakości pracy zespołu Film Produkcja. Jesteśmy profesjonalistami z dużym międzynarodowym doświadczeniem i z powodzeniem możemy porównywać się z najlepszymi domami produkcyjnymi na świecie,czego potwierdzeniem są zrealizowane przez nas filmy np. dla takich firm jak Academy Films czy RSA, firmę należącej do Ridleya Scotta. 

– Polacy sprzedają swoje gry na cały świat

– Polacy odnieśli sukces na Kickstarterze

– Polak znalazł niszę. Sprzedaje do Australii, Azji…

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Alamakota 26 maj 2015 (13:59)

Cały czas wierzę, że jeśli praca jest jednocześnie pasją, po prostu jest się skazanym na sukces  Z drugiej strony często polskie realia powodują, że tracę swój optymizm. Przepisy są tak zawiłe, że prowadząc własny biznes bardzo łatwo popłynąć. No i to ciężka praca, spółka jest opłacalna, ale sporo w tym papierkologii, np. http://sigmapartner.pl/artykul/jakie-prace-zwiazane-sa-z-zamknieciem-roku-w-sp-z-o-o/ Konieczny jest dobry doradca podatkowy, w dużych miastach jak Poznań to nie problem, gorzej w małych mieścinach.