Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Sukcesy e-dotacji. Założyli serwis i znaleźli niszę w internecie

O dotacjach z programu 8.1 napisano już bardzo wiele. Najczęściej są to słowa krytyki poparte przykładami projektów, które nigdy tak dużych pieniędzy nie powinny otrzymać. W morzu nieudanych serwisów są jednak takie, które dzięki e-dotacji rozwinęły skrzydła w sieci. Jednym z takich projektów jest SlubNaGlowie.pl stworzony przez Hannę i Marka Rybkę. Nie wszystko jednak w tej historii było od początku łatwe i przyjemne. 

Grzegorz Marynowicz: Jaką kwotę e-dotacji otrzymaliście i jaki projekt zrealizowaliście za te pieniądze? 

Hanna i Marek Rybka: Wzięliśmy udział w naborze z czerwca 2011 roku. Kwota całego projektu we wniosku o e-dotację wynosiła 700 tys. zł a założone dofinansowanie 490 tys. zł . Ostatecznie otrzymaliśmy 416,5 tys. zł. Tytuł wniosku brzmiał „Stworzenie branżowego portalu społecznościowo – informacyjnego Ślub na Głowie”

Czy zanim otrzymaliście pieniądze musieliście wyłożyć własne środki czy od razu była zaliczka z PARP?

Zanim otrzymaliśmy pierwszą zaliczkę, wydaliśmy kilkadziesiąt tysięcy złotych na napisanie projektu i całą organizację przedsięwzięcia zwanego dotacją. Niestety pomimo, tego, że posiadaliśmy dobrze prosperująca małą firmę produkującą gadżety na ślub, ( jednoosobową działalność )  nie mogliśmy ubiegać się z jej ramienia po dotację z 8.1, aby wnioskować musieliśmy założyć drugą firmę, dlatego powstała Ślub Na Głowie spółka z o.o. 

Po kilku miesiącach utrzymywania spółki która była wyłącznie dla nas kosztem,   dostaliśmy wiadomość z PAPRU, że wniosek przeszedł i otrzymamy dotację. Radość była wielka, bo dla każdego małego przedsiębiorcy otrzymanie wsparcia w kwocie  490 000 zł netto na konkretny zamierzony cel, brzmi jak wygrana w totolotka. Niestety tylko brzmi, rzeczywistość jest mniej kolorowa.  490 000 zł dotacji + 210 000 zł wkładu własnego + ponad 160 000 vatu ( który można odzyskać, ale najpierw trzeba wyłożyć ). Powyższe koszty dla firmy, która w sensie księgowym ma stratę i jest bez dochodu,  praktycznie do czasu zakończenia całości projektu, są dużym obciążeniem i problemem. Żaden bank nie chce rozmawiać o kredycie pod inwestycję w “internet” , w dodatku dla firmy która nie ma historii. 

Od samego początku było jasne, że będzie bardzo trudno, ale z racji tego, że nasza druga firma dobrze sobie radziła, wierzyliśmy w nasz projekt postanowiliśmy powalczyć i podjęliśmy wyzwanie. Szkolenie w Parpie z rozliczenia, podpisana z całości przeczytana 29 stronicowa umowa o przyznanie dotacji.

Pierwszy okres był zgodny z tym co założyliśmy, otrzymaliśmy zaliczkę, dołożyliśmy własne środki ( pożyczając spółce która nie miała żadnych dochodów ) i powstał cały projekt techniczny z całą analizą sytuacji na rynku. Przetargi i wszystkie trudne prawno księgowe elementy były za nami. Było dość spokojnie, pierwszy etatp ( jeden z 4 )  to rozliczenie z Parpem pierwszego półrocza, nie było większych problemów, oprócz ogromnej ilości  formalności i korespondencji z urzędnikami, która bardzo obciążała nas czasowo. Po dziesiątkach wiadomości, rozliczyliśmy pierwszy etap, rozpoczęła się budowa serwisu i tu niestety było już gorzej.

Po zaliczce nie było już śladu, a kolejną kwotę mieliśmy otrzymać za kilka miesięcy. Szukaliśmy banku który udzieli nam pożyczki, ale nie było na to żadnych szans, dlatego kolejna pożyczka na siebie i pożyczka dla spółki, aby rozpocząć budowę. Pożyczając gotówkę z banku, trzeba ją oddać z odsetkami, zatem kwota wkładu własnego powiększyła się o ogromne kwoty, na które zupełnie nie byliśmy przygotowani. Po dwóch latach walki o każdy dzień, o każdą złotówkę serwis powstał, ale do prawdziwego zarabiania było jeszcze daleko.

Pomówmy teraz o efektach Waszej działalności. Jak obecnie prezentują się statystyki witryny?

Aktualnie mamy najczęściej odwiedzaną przez pary młode stronę ślubną w Polsce statystyki strony rosną. Posiadamy zdecydowanie najpopularniejszy i najbardziej aktywny profil ślubny w Polsce: na instagramie 31 000 obserwujących i facebooku 187 000 fanów. 

Statystyki serwisu za ostatnie 30 dni

Domyślam się, że głównym źródłem ruchu na serwisie jest wyszukiwarka Google? Jak to wygląda procentowo w podziale na wejścia bezpośrednie, Google i odesłania?

Główny ruch na stronę pochodzi z serwisów społecznościowych. Prawie  17 % to wejście bezpośrednie na stronę, 16 % to ruch z google, 4 % przekierowania z innych stron. Niebawem zaczniemy solidne działania promocyjne w google. Na jesień planujemy wiele ciekawych i kreatywnych działań. 

Jakimi metodami docieracie do użytkowników i czym zachęcacie do powrotu na witrynę?

Docieramy ciekawą treścią i każdego tygodnia dostajemy miłe wiadomości o par, osób które dziękują nam za dzialność, bo dzięki naszym wpisom,inspiracjom i poradom udało im się zorganizować ślub marzeń. Jedna para drugiej parze i tak się to powoli rozwija. Przeprowadzamy analizy po ruchu na naszą stronę, wiemy jakie treści są dla naszych odbiorców ciekawe. Przeprowadziliśmy kilkanaście ankiet w na kilkudziesięciu tysiącach osób, to daje nam podstawy do tworzenia odpowiednich treści, pod realne zainteresowania. 

Na czym serwis zarabia?

Serwis utrzymuje się z promowania firm, dużych o zasięgu ogólnopolskim i małych jednoosobowych działalności. Nasze ceny są dość wysokie, ale to buduje prestiż i przyciąga odpowiednią grupę docelową, zarówno firm jak i par młodych.

Jak po latach oceniacie działanie 8.1? Co było w nim dobrego a co należało poprawić? Czy dla każdego taka sztywna forma wsparcia jest dobra? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.

Dotacja 8.1 – dała  kopniaka motywacyjnego bo układa mało zorganizowaną firmę pod kątem formalnym, rozwija umiejętności działania w nieustającym stresie.

Na minus – archaiczna forma dotacji która skupia się przede wszystkim na formalnościach nie na kreatywności działania i co najgorsze sztywność. Nie da się przeprowadzić realnych zmian w projekcie, nawet kiedy w danym momencie jest to zdecydowanie sensowny krok ( np. na siłę inwestowanie w reklamę na bilbordach, zamiast promowanie w sieci, utrzymywanie pracowników na etacie, pomimo iż większość działań obsługujących serwis robią zewnętrzne firmy ). Ten brak elastyczności może doprowadzić do absurdalnej sytuacji, w której inwestujemy w pomysł, który przy samym końcu może  nie ma szans na zaistnienie. Przykładowo konkurencyjna firma zajęła już przestrzeń w sieci, którą chcieliśmy zagospodarować. I tak zamiast zysku w rozwojowy dochodowy biznes wyrzucamy pieniądze i tracimy czas, bo nie ma możliwości zmiany. 

Czy były jakieś trudności bądź kwestie, o których nikt kto nie wziął dotacji nie ma pojęcia?

Oprócz kilkuset niezwykle obciążających nas czasowo maili, pism, nie było specjalnych problemów z Parpem. Jeżeli posiada się kwoty które w całości są w stanie pokryć dotację, masz na usługach solidnych księgowych i prawników, którzy pomogą rozliczyć dotację, masz naprawdę przemyślany projekt który nie musi od razu przynosić zysków, możesz brać dotację. Jeżeli jednak jesteś marzycielem bez kasy i zaplecza mądrych zorientowanych w temacie ludzi, odpuść sobie, bo zamiast biznesu, nabawisz się nerwicy.Sama realizacja projektu to już inna sprawa. Wiele elementów decyduje o powodzeniu założonej koncepcji: od złożenia wniosku i zakończenia projektu minęło nam 3 lata, patrząc na to jak bardzo zmienia się branża informatyczna, po 3 latach Twój projekt może być archaizmem, konkurencja może już działać z tym samym pomysłem, sam pomysł może być przewartościowany.

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
tylko on 1 maj 2016 (21:37)

przeciez to nie jest najpopularniejsza strona slubna w polsce