Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Tak się robi e-handel: i-Apteka.pl

Biznes w internecie zaczynał cztery lata temu. Sprzedaje lekarstwa, suplementy diety i kosmetyki bez wychodzenia z domu. O tym, czy apteka internetowa to trudny biznes, najważniejszych czynnikach decydujących o  powodzeniu e-sklepu i niszach w e-handlu, które warto zagospodarować opowiada Aleksander Wojtala, pomysłodawca i właściciel sklepu i-Apteka.pl.

Jak zrodził się pomysł stworzenia apteki online?

Pomysł zrodził się w 2006 roku. Wtedy na polskim rynku powstała pierwsza apteka internetowa – postanowiliśmy dołączyć do dopiero powstającego rynku aptek internetowych. Sytuacja prawna w tamtych czasach aptek byla nieuregulowana, ale postanowiliśmy rozpocząć sprzedaż leków bez recepty, suplementów diety czy też kosmetyków, sprzętu medycznego i opatrunków.

Pomysłodawcą apteki online jestem ja, a sama apteka internetowa, oparta jest na tradycyjnej aptece – istniejącej od kilkudziesięciu lat, prowadzonej przez Rudolfa Wojtalę.

 

Ile kosztuje uruchomienie e-apteki?
Koszty uruchomienia są trudne do określenia. Jeżeli ma to być apteka budowana od podstaw, to konieczne jest uruchomienie apteki tradycyjnej, co wymaga już bardzo dużych nakładów finansowych, idących w kilkaset tysięcy złotych. Wymaga zatrudnienia fachowej obsługi z odpowiednim wykształceniem, wyposażenie apteki, zapewnienie odpowiednich warunków do przechowywania leków (klimatyzacja itp) i wiele innych. Otwarcie apteki stacjonarnej/tradycyjnej – wiąże się też z uzyskaniem pozwolenia wraz z koncesją na jej prowadzenie.

Jakie produkty w Pana aptece sprzedają się najlepiej?

W pierwszej fazie rozwoju były to głównie produkty skierowane do mężczyzn, np. suplementy diety poprawiające potencje, czyli produktu, o które wielu pacjentów wstydziłoby się zapytać w tradycyjnej aptece, a tu, mają możliwość pozostania anonimowym. Z biegiem czasu rósł procent sprzedawanych kosmetyków, nutrikosmetyków, czy preparatów ułatwiających odchudzanie. Teraz już dużą część sprzedaży stanowią też inne grupy preparatów – co pozwala stwierdzić, że wiele osób przekonuje się do tej formy zakupu – właśnie leków.

Czy sprzedaż w aptece online uzależniona jest od pory roku lub sezonu?

W każdym sezonie lepiej sprzedają się pewne grupy preparatów. Wiosną i latem, bardzo dobrze sprzedają się preparaty na odchudzanie. Panie zapewne przygotowują się do wyjścia na plaże itp. :). Jesienią i zimą, wiadomo rośnie sprzedaż leków i preparatów wspomagających leczenie grypy i przeziębień. Latem rośnie ilość sprzedawanych kosmetyków na opalanie. Ale są też grupy preparatów, które sprzedają się bardzo dobrze przez cały rok, choćby wspomniane wcześniej preparaty dla mężczyzn.

Z jakimi trudnościami wiąże się prowadzenie apteki internetowej?

Jeżeli chodzi dokładnie o naszą branżę, czyli apteczną, to na pewno tych aspektów jest o wiele więcej niż np. w księgarni internetowej. Sprzedaż apteczna to zupełnie inne warunki przechowywania, konieczna specjalistyczna wiedza w doradztwie i inne.

Czy apteki online dotyka problem niskich marż?

Nasza apteka, jako jedna z nielicznych z tzw. czołówki, od samego początku przynosi zyski. Zatem koszty jej prowadzenia nie przewyższają przychodów. Takie założenie było od początku naszej działalności. Zysk ten jednak, okupiony jest dość rygorystyczną polityką reklamową i promocyjną – wiele z tych rzeczy wykonywanych jest przez nasz zespół, nie są one zlecane firmom zewnętrznym.

Jak promuje Pan swój e-sklep?

Myślę, że jedną z wielu jest promocja w jednej z najpopularniejszych wyszukiwarek, czyli google. Ale też program partnerski, sporadyczne reklamy w innych mediach internetowych. Stały program rabatowy dla klientów, comiesięczne gazetki promocyjne. To wszystko powoduje, że pozwala nam to zachować wzrost sprzedaży – choć konkurencja jest wyjątkowo silna na rynku aptek internetowych.

Jakimi metodami zbudować lojalność klienta?

Programy rabatowe dla stałych klientów, którzy dokonali więcej niż jednego zakupu. Program punktowy dla klientów. Comiesięczne promocje z tzw. Gazetki, czyli produkty w bardzo niskich cenach. 

Co jest główną przyczyną bankructw e-sklepów?

Myślę że głównym powodem jest nieopłacalność. Proszę spojrzeć na czołówki sklepów internetowych i sprawdzić – jakie zyski przynoszą. Wiele ze sklepów a także aptek internetowych przynosi straty!. Czyli wydatki przekraczają przychody. Myślę, że spowodowane jest to dużymi wydatkami na promocje. Sklepy te nie liczą się z kosztami, promocja i ilość zamówień jest najważniejsza, choć często okupiona jest wysokimi kosztami np. za porównywarki cenowe, reklamy w google czy bardzo niską marżą by przyciągnąć klienta.

 Zaprezentuj swój e-biznes na MamBiznes.pl. Wyślij opis na [email protected]. Codziennie nowe startupy. Zobacz największą bazę startupów >>>

Jednak trzeba założyć, że klient raz przyciągnięty bardzo niską ceną, będzie jej wymagał cały czas. A przecież nie można cały czas dokładać do prowadzonego biznesu. Znam wiele przykładów, gdzie apteki internetowe sprzedające na allegro, sprzedają produkty w cenach zakupu (kiedy odliczymy jeszcze niemałe koszty ubsługi allegro). Znamy rynek, wiemy jakie ceny minimalne można osiągnąć przy wielu produktach i wiemy że ceny np. na allegro są po prostu za niskie. Są to jednak apteki, które próbują uzyskać pozycję na rynku kosztem własnego zysku. Czy jest to dobra droga? Jak pokazują przykłady bankructw – nie zawsze lub do czasu.

Nasza pozycja jest już na tyle ugruntowana, że nie musimy walczyć cenowo za wszelką cenę i naszym kosztem. Naszym założeniem jest jak najlepsza obsługa klienta przy zastosowaniu możliwie najniższych cen. I to wydaje się, osiągamy. 

Jak się Pan zapatruje na porównywarki cenowe w kontekście sprzedaży lekarstw przez internet?

Sami korzystamy tylko z jednej porównywarki cenowej. I to w sposób właściwie minimalny. Zatem nasz przykład pokazuje, że jest możliwe działanie. Porównywarki to jednak wysokie koszty, szczególnie dla sklepów internetowych, gdzie koszyk zakupu klienta nie wynosi wielu tysięcy złotych, jak np. przy sprzętach RTV-AGD. Trzeba pamiętać, że wiele przejść klientów to chęć przeczytania opisu danego produktu, sposobu jego używania itp. a nie chęć zakupu.

Proszę wymienić 5 czynników sukcesu sklepu internetowego.

Jakość, jakość i jeszcze raz jakość obsługi. A także umiarkowana promocja, szybkość dostawy i w razie potrzeby, elastyczne podejście do klienta. 

Na jakie sklepy jest jeszcze miejsce na polskim rynku?

Wiadomym jest, że decyduje często zasada pierwszeństwa. Na jakie sklepy jest miejsce, pewnie na każdy, tylko pytanie jak szybko można uzyskać zadowalającą pozycję na rynku. Czym większa konkurencja w danej branży, tym ten czas dłuższy, sięgający pewnie kilku lat.

Osobiście brakuje mi na rynku dobrych sklepów spożywczych – z dostawą do domu kurierem w 24-48h. Biznes zapewne trudny, ale pewnie niedługo i takie powstaną. 

Proszę powiedzieć na koniec, czy własny e-sklep to dobry pomysł na biznes? Czy zachęcił by Pan osoby, które dopiero myślą o tej działalności?

Wszystko zależy od branży. Nie wiem jak jest dokładnie w innych branżach, ale nasza okupiona jest już bardzo dużą konkurencją. Myślę, by wystartować w naszej branży i osiągnąć przyzwoitą pozycję, trzeba będzie pracować latami lub wyłożyć bardzo duże kwoty na promocje medialną, co może nie zwrócić się przez wiele, wiele lat.

– Własny e-sklep to jej biznes

– Fortunę zarobił na e-handlu

– Stworzył serwis z audiobookami i zarabia

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Grzegorz Marynowicz

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
kaxo 14 sty 2011 (16:34)

a mam takie pytanie, czy Pan Wojtala jest z wykształcenia mgr farmacji i pracuje jako kierownik w stacjonarnej aptece czy zajmuje się tylko e-commerce i wykorzystał potencjał rodzinnego biznesu?