Minister Emilewicz nie wiedziała o pomyśle 4 tys. zł płacy minimalnej

Grzegorz Marynowicz

10 września 2019 (10:54) Komentuj teraz!

Weekendowy pomysł podniesienia płacy minimalnej w roku 2023 do poziomu 4 tys. zł zaskoczył nie tylko przedsiębiorców. Nic o skokowym wzroście minimalnej pensji nie wiedziała także minister Jadwiga Emilewicz.  Minister Przedsiębiorczości i Technologii przyznała na antenie TVN24, że ta propozycja nie była z nią konsultowana.

Fot. Marek Wiśniewski/ Puls Biznesu

W sobotę podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości prezes partii Jarosław Kaczyński ogłosił kolejne propozycje programowe. Jedną z nich było podniesienie płacy minimalnej. Według harmonogramu podniesienie pensji minimalnej w 2020 roku miałoby być do poziomu 3 tys. zł złotych. Z kolei w 2023 wskaźnik ten ma wzrosnąć do 4 tys. zł na koniec 2023 roku.

Okazuje się jednak, że nawet w rządzie ten pomysł wywołał małe zamieszanie. Odpowiedzialna za rozwój przedsiębiorczości w Polsce minister Jadwiga Emilewicz szczerze przyznała, że o postulacie podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 4 tys. zł dowiedziała się dopiero podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości. To jest bardzo duży skok i wyzwanie dla nas – powiedziała w programie Rozmowa Piaseckiego. Nie było to ze mną konsultowane – dodała w odpowiedzi na pytanie, czy wiedziała, że taki pomysł zostanie przedstawiony na konwencji w Lublinie.

Minister próbowała następnie łagodzić swoją wypowiedź i dawała do zrozumienia, że podwyższenie pensji minimalnej może nie dotyczyć wszystkich przedsiębiorców. – Mówimy o perspektywie czterech lat i wiemy jak wygląda proces legislacyjny. Będziemy prowadzić analizy sektor po sektorze — branża po branży. Europa zna rozwiązania, gdy tego typu propozycje dotyczą tylko wybranych sektorów, w których działają szczególne firmy – mówiła Jadwiga Emilewicz.

Skokowe podwyższenie płacy minimalnej to nie jedyny pomysł z sobotniej konwencji, który dotyczył osób prowadzących własny biznes. Innym pomysłem, tym razem przedstawionym przez premiera Mateusza Morawieckiego było uzależnienie wysokości składek na ZUS od dochodów osiąganych przez przedsiębiorcę.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl

• Od nowego roku koszty zatrudnienia wzrosną o 15 proc., a w 2023 roku o 77 proc.
• Wielka zmiana w płaceniu składek. ZUS będzie uzależniony od dochodów
• Bolączką mikrofirm rosnące koszty pracy i wysokie podatki