Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Oni wiedzą, jak zarabiać w internecie. Twórcy Besty.pl i Odrabiamy.pl opowiadają o swoim biznesie

Ich pierwszym biznesem w internecie był serwis Besty.pl. Popularna strona z zabawnymi zdjęciami i grafikami od początku zarabiała na siebie i pomogła także w zbudowaniu nowego biznesu. Platforma do odrabiania zadań online Odrabiamy.pl niedawno przekroczyła ponad milion użytkowników. O początkach i rozwoju obydwu serwisów rozmawiamy z Remigiuszem i Pawłem Kruszelnickimi. Bracia podkreślają, że od początku ich projekty były rentowne.

Na zdjęciu Remigiusz i Paweł Kruszelniccy

Grzegorz Marynowicz: Waszym pierwszym projektem było Besty.pl? Jaka jest geneza tego serwisu?

Paweł i Remigiusz KruszelniccyNa początku, w okolicach roku 2010 serwis besty.pl był zbiorem najlepszych kawałów, napisanym w całości przez nas i postawionym na jednym z najtańszych serwerów dostępnych w sieci. Później zdaliśmy sobie sprawę, że ludzie wolą jednak oglądać obrazki, stąd zmiana profilu serwisu na content graficzny i zebranie w jednym miejscu wszystkiego co śmieszne lub ciekawe, odpowiednie na zrelaksowanie się po całym dniu spędzonym w szkole. W związku z tym, że istniały już podobne serwisy tego typu postawiliśmy na specjalizację, wychodząc z założenia, że nie może być tak, że te same treści są odpowiednie dla studenta informatyki i uczennicy szkoły podstawowej. Wybraliśmy tworzenie treści dla młodszych użytkowników, w szczególności dziewczyn. Była to najlepsza decyzja, jaką mogliśmy podjąć.

Od początku serwis rozwijał się organicznie? Jak budowaliście społeczność?

Tak, serwis od początku rozwijał się organicznie, głównie dzięki Facebookowi. Wtedy nie istniał jeszcze edge rank, a młodzi użytkownicy bardzo chętnie udostępniali nasze treści na swoich tablicach. Na efekty nie trzeba było długo czekać i okazały się imponujące – przykładowo między sierpniem a grudniem 2011 roku ilość odsłon serwisu wzrosła 20-krotnie, z 500 tysięcy do ponad 10 milionów każdego dnia.

Serwisy rozrywkowe tego typu zazwyczaj mają problemy z zarabianiem. Czy Besty.pl zarabiało na siebie? Co dawało największe przychody?

Serwis do dzisiaj zarabia głównie na reklamach i był rentowny od samego początku, głównie dzięki temu, że na początku wszystkim zajmowaliśmy się sami, a kosztem była głównie dzierżawa serwera. Oczywiście wraz ze wzrostem ruchu wzrosły również zyski, a my mogliśmy sobie pozwolić na powiększenie zespołu.

Równolegle do Besty.pl postanowiliście uruchomić platformę Odrabiamy.pl. Który to był rok i skąd w ogóle idea?

Od samego początku zależało nam na zdywersyfikowaniu działalności, gdyż zdawaliśmy sobie sprawę, że darmowy ruch z Facebooka kiedyś się skończy, a każdy serwis rozrywkowy może się po prostu znudzić. W 2013 roku wybór padł na platformę edukacyjną gdyż uznaliśmy, że w tej branży możemy zaproponować rozwiązanie wyraźnie lepsze niż inne które były dostępne na rynku. Oczywiście wymagało to na początku inwestycji w przygotowanie zawartości serwisu, ale byliśmy na to przygotowani.

Jak docieraliście do pierwszych użytkowników. Czy wykorzystywaliście w tym celu społeczność Besty.pl?

Tak, na początku wykorzystywaliśmy do tego Besty.pl ale bardzo szybko serwis zaczął rosnąć organicznie gdyż użytkownicy chętnie rozsyłali adres naszej strony znajomym. Ruch przestał być problemem, pozostało pytanie jak teraz sprawić, by serwis zaczął zarabiać.

Fot. Besty.pl

Sami mówicie, że krokiem milowym Odrabiamy.pl było wprowadzenie płatności. Jak to wyglądało? Z jaką reakcją się spotkało?

Od samego początku wiedzieliśmy, że jeśli chcemy tworzyć treści wysokiej jakości potrzebujemy pomysłu na generowanie przychodów innych niż reklamy. Płatne treści postanowiliśmy przetestować na niewielkiej części serwisu, tak aby w razie niepowodzenia nie zniechęcać użytkowników. Na szczęście, optymistyczna hipoteza okazała się prawidłowa, zamiast narzekania i negatywnych komentarzy zaczęły przychodzić powiadomienia o kolejnych sprzedanych abonamentach. Wprowadziliśmy płatny dostęp do kolejnych klas, a przychody zaczęły szybko rosnąć.

Ilu użytkowników płaci obecnie za korzystanie z platformy? Za co użytkownicy muszą zapłacić, a co mają za darmo?

W tym momencie z naszej platformy korzysta kilkadziesiąt tysięcy płacących użytkowników, mają oni dostęp do wszystkich treści ze swojej klasy dostępnych w serwisie oraz możliwość indywidualnego kontaktu z naszymi nauczycielami. Cześć rozwiązań oraz narzędzia interaktywne pomagające w rozwiązaniu zadania w czasie rzeczywistym są dostępne za darmo dla wszystkich.

O ile wiem współpracujecie z innymi serwisami dzięki czemu użytkownicy mogą w inny sposób uzyskać konto premium? Jak taki model się sprawdza?

Dajemy użytkownikom wiele możliwości uzyskania abonamentu, gdyż zdajemy sobie sprawę że część z nich ma opory przed płaceniem w internecie. Szczególnie dobrze sprawdziła się oferta serwisu GamerHash, gdzie użytkownicy mogą wykorzystać moc obliczeniową swojego komputera i tym sposobem “zarobić” na abonament w Odrabiamy.pl. Oferta ta cieszy się sporą popularnością i za jej pośrednictwem dokonaliśmy już kilkunastu tysięcy transakcji.

Jak wyglądają obecnie statystyki Odrabiamy.pl?

Każdego dnia ponad 150 tysięcy użytkowników uczy się i odrabia lekcje z naszą pomocą. Prawie pół miliona odrobionych zadań przez 5 lat istnienia serwisu i ponad milion użytkowników korzystających z platformy Odrabiamy.pl miesięcznie. Do tego trzeba dodać 30 nauczycieli różnych przedmiotów.

Czy serwis jest rentowny? Przychody stale rosną? Jak to wygląda?

Tak, serwis stał się rentowny w momencie wprowadzenia płatnego dostępu do części treści i od tamtego czasu przychody każdego roku rosną o około 80-100 proc.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl

Grzegorz Marynowicz

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Friderico 18 paź 2018 (20:06)

Super sprawa dla rodziców nie musza już siedziec z wlasnymi dziecmi. Korczak bylby co prawda zaszokowany, ale w dzisiejszych czaasach chodzi o kase a pozniej o dzieci. Tym kluczem tworza sie pomysly na tzw biznesy.