Polski folk pomysłem na biznes
W ostatnim czasie okazało się, że w polskim folklorze drzemie potencjał i można na nim dobrze zarobić. To właśnie na wzorach ludowych Joanna Wolska oparła swój biznes, który prowadzi od 7 lat. – Początek własnego biznesu to czytanie książek i przeglądanie internetu pod kątem prowadzenia sprzedaży internetowej, marketingu, a także poszukiwanie twórców i producentów, zajmujących się i tworzących rzeczy inspirowane polską sztuką ludową – mówi Joanna Wolska, założycielka Kokofolk.
Grzegorz Marynowicz: Kiedy zaczęła się Pani przygoda z biznesem?
Joanna Wolska: Sklep powstał w 2011 roku. Z wykształcenia jestem archeologiem , ale gdy kończyłam studia o pracy w zawodzie nie było co marzyć. Przez jakiś czas pracowałam w biurze rachunkowym, gdzie po dłuższym czasie i nabyciu wiedzy odnośnie prowadzenia firmy, stwierdziłam, że praca na etacie nie jest tym, o czym marzę :), a wiedza nabyta przez ten czas pomogła w decyzji o rozpoczęciu własnej działalności.
Czy w momencie startu miała Pani doświadczenie w tej branży? Jak wyglądały początki działalności?
Ogólne doświadczenie w prowadzeniu firmy miałam jak najbardziej z wcześniejszej pracy.
A początek własnego biznesu to czytanie książek i przeglądanie internetu pod kątem prowadzenia sprzedaży internetowej, marketingu, a także poszukiwanie twórców i producentów, zajmujących się i tworzących rzeczy inspirowane polską sztuką ludową. Na początku nie było tego zbyt wiele. Moda pojawiła się gdzieś po 2 latach.
Sami wytwarzacie produkty, które sprzedajecie? A może zlecacie produkcję zewnętrznym podmiotom?
Niestety sami na razie nie tworzymy, współpracujemy z polskimi producentami i twórcami.
Czy są jakieś ponadczasowe bestsellery? Na jakie produkty jest ciągły popyt? A może to się zmienia jeśli tak to również poproszę o przykłady.
Największym zainteresowaniem cieszą się cały czas i niezmiennie łowickie motywy kwiatowe 🙂 , nad czym trochę bolejemy, bo są to produkty mocno stylizowane i nie mające zbyt wiele z prawdziwą sztuka ludową, ale mamy nadzieję, że z czasem większym zainteresowaniem będą się cieszyć również inne wzory.
Jak wygląda dystrybucja? Sprzedajecie wyłącznie online a może macie także stacjonarne punkty? Jak pozyskujecie klientów?
Sprzedajemy wyłącznie internetowo. Jeżeli chodzi o działania promocyjne to stosujemy głównie SEO czy pozycjonowanie w Google. Klientów do naszego sklepu pozyskujemy również prowadząc działania na Facebooku.
Może Pani zdradzić jakieś ciekawe liczby opisujące Wasz biznes?
Co do liczb zbyt wiele powiedzieć nie możemy – zmienialiśmy 3 razy oprogramowanie sklepu więc liczby nam pouciekały odnośnie ilości produktów, ale na pewno mogłoby być lepiej :). Pracowników nie zatrudniamy. Pomieszczenie magazynowe powierzchniowo nie jest za duże, w związku z tym jest mocno zatłoczone, zwłaszcza w okresie około świątecznym. Natomiast magazyn, jak na specyfikę działalności przystało mieści się w drewnianej ludowej chacie z 1939 roku .
Jaka jest specyfika rynku, którym działa Kokofolk?
Co do specyfiki rynku to myślę, ze obecnie trudno mówić o specyfice tego rodzaju produktów , wzornictwo ludowe stało się modne i bardzo popularne i jest obecnie na rynku cała masa tego rodzaju produktów. Są dostępne na każdym kroku, i w każdym kiosku.
Czy tego rodzaju biznes charakteryzuje się sezonowością? Kiedy notujecie najwyższe przychody a kiedy są okresy przestoju?
Tak jak w większości sklepów internetowych największy ruch jest w okolicach około świątecznych. Również , chociaż stosunkowo mniej – w wakacje, gdzie tego typu produkty są kupowane dla gości za granicą,.
Czy przychody sklepu ciągle rosną, a może konkurencja powoduje, że jest coraz trudniej?
Ogrom tego rodzaju produktów z ludowymi motywami, który pojawił się na rynku, sprawia, ze jest coraz trudniej.
Jakie macie plany na przyszłość?
Chcielibyśmy bardziej rozpropagować prawdziwe wzory ludowe, może też udałoby się ruszyć z czymś własnym, trochę myślimy o lnie, ale na razie wyroby z lnu nie cieszą się zbyt wielkim zainteresowaniem, a sam len nie jest tani, ale mamy nadzieję, że się to zmieni 🙂
Poznaj inne historie sukcesu na MamBiznes.pl
- Polki hakują meble IKEA
- Przerabiają start-upy na prawdziwych przedsiębiorców
- Z więzienia do biznesu. Historie przedsiębiorców, którzy po wyjściu na wolność odnieśli sukces w biznesie
Rozmawiał
Grzegorz Marynowicz
MamBiznes.pl
Szkoda że dochodziło do 3 zmian oprogramowania to na pewno nie pomogło a dane warto gromadzić w niezawodnym excelu :) Powodzenia Damian z SEMTAK