Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Polski start-up chce zarabiać na powerbankach

Rynek powerbanków już wkrótce będzie wart 18 mld USD. Swoje miejsce w tej branży zamierza znaleźć polski start-up Erly. – Na ten moment wypożyczyliśmy łącznie ponad 2600 razy nasze powerbanki, użytkownicy łącznie korzystali z naszego rozwiązania przez ponad 8000 godzin, co ciekawe stosunek zwróconych powerbanków do wszystkich wynosi 99,5% – mówi Arkadiusz Terpiłowski założyciel Erly.

Na zdjęciu Arkadiusz Terpiłowski, założyciel i CEO Erly

Bartłomiej Godziszewski: Skąd wziął się pomysł na biznes i kto jest jego twórcą?

Arkadiusz Terpiłowski, założyciel i CEO Erly: Pomysł powstał dość naturalnie – z potrzeby i palącego problemu społecznego Mój przyjaciel podsunął mi artykuł z zagranicznych mediów nt. rozwoju rynku powerbanków w formie ekonomii współdzielenia. Usługi tego typu od kilku lat rozwijają się z powodzeniem w Azji oraz USA. W dzisiejszym świecie wszyscy przechodzą na mobile. Korzystamy ze smartfonów nie tylko do telefonowania, smsowania, ale do dzielenia się każdą chwilą ze światem dzięki mediom społecznościowym, a wydajność smartfonów jest tak duża, że z powodzeniem można z jego poziomu wykonywać wiele swoich obowiązków zawodowych. Problem szybko rozładowujących się baterii ciągle się pogłębia, a producenci starają się, by smartfon był w stanie wytrzymać choć jeden dzień, co niestety nie zawsze się udaje. Z kolei jedynym rozwiązaniem, które daje szybki dostęp do energii i pozwala pozostać mobilnym w komfortowy sposób jest własny powerbank. Stąd uznałem, że wypożyczalnie powerbanków to świetny pomysł, jednak przed jakimkolwiek formalnym rozpoczęciem podróży z Erly gruntownie przebadaliśmy rynek. Wykonaliśmy badania ilościowe oraz jakościowe na próbce ok. 4500 mieszkańców dużych miast, benchmarking usług konkurencyjnych oraz z sektora Sharing Economy, a także sprawdziliśmy trendy na rynku powerbanków, który rok w rok rośnie, a w 2020/2021 ma być wart ponad 18 mld $. Te wszystkie informacje dały nam jasny pogląd na rynek i że warto spróbować.

Czym jest tak de facto Erly?

Erly pozwala wypożyczyć oraz zwrócić powerbanka w całym mieście za pomocą aplikacji na określony czas za odpowiednią opłatą, będąc jednocześnie narzędziem marketingowym dla Partnerów biznesowych. Erly to przede wszystkim usługa obejmująca powerbanki, stacje ładujące , aplikację webową / mobilną oraz scentralizowaną bazę danych, która również jest narzędziem do zarządzania danymi, logistyką oraz narzędziem marketingowym. Erly działa w modelu Access Economy, łącząc konsumentów, którzy chcą naładować smartfona z partnerami, którzy udostępniają swoje lokalizacje dla stacji ładujących Erly. Z drugiej strony konsument może wypożyczyć lub zwrócić powerbanka „gdziekolwiek” jest. Dzięki zautomatyzowanym stacjom ładującym znajdującym się w promieniu 200-300 metrów wokół miasta, Erly zapewnia możliwość wygodnego wypożyczenia i zwrotu powerbanka.

Co oferujecie czego nie ma konkurencja? Co dajecie klientowi?

Przede wszystkim musimy rozdzielić dwa typy konkurencji: pośrednią i bezpośrednią. Pośrednia to oczywiście wszelkie źródła energii, jak gniazdka elektryczne, wejścia usb montowane w wielu miejscach, czy własne powerbanki. W tym przypadku dajemy przede wszystkim użytkownikom komfort, wygodę, szybki dostęp do energii oraz co najważniejsze mobilność, dzięki czemu możemy w łatwy sposób ładować telefon nie czekając w jednym miejscu Ponadto nie użytkownik nie musi pamiętać o ładowarce, kablu USB, czy własnym powerbanku.

Z drugiej strony mamy coraz prężniej rozwijającą się konkurencję bezpośrednią w Europie, świadczącą mniej lub bardziej podobną usługę. To co wyrożnia Erly na tym rynku to przede wszystkim pełna automatyzacja wypożyczenia, brak jakichkolwiek dodatkowych opłat za wypożyczenie powerbanka, jak np. kaucja, szybkie ładowanie dzięki techologii QuickCharge 2.0, wbudowane kable (każdy powerbank ma dwa wbudowane kable, np. USB-C oraz Lightning). Dodatkowo w naszym rozwiązaniu dzięki zastosowaniu technologii IoT, każda stacja ładująca w czasie rzeczywistym łączy się ze scentralizowaną bazą danych, dzięki czemu użytkownik wie ile jest dostępnych powerbanków w danej lokalizacji, czy są naładowane, jaki rodzaj kabli mają. Co ciekawe, Erly to również narzędzie marketingowe. Dla użytkowników, którzy wyrażą na to zgodę zostaną przygotowane spersonalizowane zniżki w punktach naszych Partnerów w czasie rzeczywistym. Co to oznacza?Kiedy będziesz znajdować się w konkretnej lokalizacji o konkretnej godzinie nasz system automatycznie wyślę Ci zniżkę dopasowaną do Ciebie, lokalizacji w której się znajdujesz oraz godziny.

Działacie na rynku lokalnym czy może od razu nastawiacie się na rynek globalny?

Docelowo chcemy rozwijać się globalnie, na ten jednak moment działamy lokalnie. Musimy najpierw poznać nasz rodzimy rynek, najbardziej efektywne metody pozyskania użytkowników i rozwoju sieci stacji oraz udowodnić, że faktycznie usługa nie tylko rozwiązuje palący problem społeczny, ale również spina się finansowo. Bądź co bądź mamy produkt hardwarowy, co za tym idzie, nie możemy tak szybko skalować i atakować wielu rynków – nie na tym etapie. Dzięki jednak temu, że tworzymy wszystko od zera, mamy wiele możliwości komercjalizacji naszego rozwiązania.

Ile kapitału wymagało uruchomienie biznesu i co poszły te środki? Czy zasilał Was inwestor? A może dopiero szukacie wsparcia?

Nie chciałbym zdradzać kwot, tym bardziej, że mogą być one kontrowersyjne – natomiast biorąc pod uwagę specyfikę branży są to diabelsko małe ilości. Wszystkie środki na ten moment wydawane są na rozwój produktu, bo trzeba zaznaczyć, że nie jest on jeszcze gotowy w 100%. Póki co mamy własne środki w tym m.in. ze współpracy z różnymi Partnerami. Chcąc jednak wypłynąć na głęboką wodę i rozpocząć ekspansję bez inwestora się nie obejdzie. Rozmawiamy w tym momencie z kilkoma funduszami inwestycyjnymi oraz sieciami aniołów biznesu, jednak nie chciałbym na razie zdradzać więcej.

Na czym zarabiacie? Jaki jest Wasz model biznesowy?

Erly jako usługa ma sprawdzonych kilka modeli biznesowych. Przede wszystkim opieramy swój przychód na współpracy z markami podczas dużych eventów, jak np. Open’er podczas którego poza tym, że wypożyczamy powerbanki na określony czas za odpowiednią opłatą, świadczymy również usługi marketingowe, np. brandowania naszych powerbanków, tworzenie dedykowanych stron internetowych, które mają podnosić świadomość marki wśród konsumentów, czy aktywizować ich do konkretnych czynności. Dla przykładu na Pyrkonie zwiększyliśmy sprzedać danego produktu o ponad 5%.

Czy możecie się pochwalić już jakimiś ciekawymi liczbami?

Jasne, że tak. Na ten moment wypożyczyliśmy łącznie ponad 2600 razy nasze powerbanki, użytkownicy łącznie korzystali z naszego rozwiązania przez ponad 8000 godzin, co ciekawe stosunek zwróconych powerbanków do wszystkich wynosi 99,5%. Poza tym konwersja od wejścia na stronę www do realnego wypożyczenia i opłacenia usługi wynosi ok. 60%, co oznacza, że większość użytkowników wchodzi na naszą stronę z realnym zamiarem zakupu. To z kolei pokazuje, że jeśli dobrze będziemy docierać do kolejnych użytkowników ilość wypożyczeń może wzrosnąć minimalnym obniżeniem współczynnika konwersji. Ponadto średni czas pomiędzy kolejnymi wypożyczeniami np. na Open’erze wynosił 3 minuty. To znaczy, że co 3 minuty przychodziła osoba wypożyczająca powerbank przez cały czas trwania festiwalu, pomimo, iż dosłownie metr od nas znajdowała się ścianka z możliwością ładowania za free, ale za to należało stać przy smartfonie i go pilnować.

Powiedzcie proszę kiedy przyszedł moment i przekonanie, że pomysł wypalił i ten biznes ma sens? A może to jeszcze przed Wami?

Jeszcze nie mogę powiedzieć, że pomysł wypalił. Testujemy całą masę hipotez wartości, czy wzrostu. Niektóre z nich się nie potwierdzają, niektóre tak. O sukcesie przedsięwzięcia będę mógł powiedzieć dopiero, kiedy wejdziemy do miasta z gotowym produktem i będziemy spełniać założone wskaźniki wzrostu.

Jakie macie plany na przyszłość?

Krótkoterminowe to dokończyć technicznie usługę, by mogła być w pełni funkcjonalna i oferować możliwie najwyższą jakość naszym użytkownikom, pozyskać inwestora oraz kilku dużych Partnerów. Długoterminowym celem jest natomiast znalezienie się w największych miastach Polski dając szybki i najbardziej komfortowy dostęp do energii mieszkańcom.

W ostatnim czasie pojawiła się informacja, że będziecie wystawiać się w trakcie Forum Młodych Liderów TIK (YILF) i YILF Challenge 2018 w Korei. Jak tam się dostaliście i w jakim celu tam jedziecie?

Otrzymaliśmy informację o evencie łączącym młodych liderów rynku telekomunikacyjnego z całego świata w Korei Południowej organizowanym przez ITU (jednostkę podlegającą pod ONZ) oraz miasto Pusan. Aby wziąć udział w konkursie należało złożyć kilka dokumentów w tym m.in. resumee, wypełnić dokument aplikacyjny przedstawiający Erly oraz przesłać referencje świadczące o tym, że projekt jest warty uwagi. Dla nas oczywistym wyborem był Urząd Komunikacji Elektronicznej, który jest naszym partnerem od wielu miesięcy, a który jako polski przedstawiciel rynku telekomunikacyjnego (ICT) na arenie międznarodowej bezpośrednio współpracuje z ITU. To tyle jeśli chodzi o sam wstępny proces aplikacji. Do Korei wybieramy się, by lepiej poznać najnowsze trendy zarówno rynku ICT, jak i poznać naszą azjatycką konkurencję oraz rynek, zebrać opinie oraz zrozumieć tamtejszych użytkowników. Rynek azjatycki, a europejski są dość różne, dlatego musimy znaleźć, zrozumieć i zaadaptować różnice na nasze – europejskie realia.

Przeczytaj także na MamBiznes.pl

Bartłomiej Godziszewski

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Akilah 22 sty 2019 (13:30)

Nice answers in return of this question with firm arguments and explaining everything on the topic of that.

viagra for women