Latająca kanapka, czyli innowacyjny sposób na zarabianie pieniędzy
Obecnie coraz mniej ludzi może sobie pozwolić na chwilę wytchnienia. Zmuszeni do życia w ciągłym pośpiechu, nie mają nawet chwili, by usiąść i spokojnie zjeść posiłek. Jafflechutes, przedsięwzięcie powstałe w Australii, wychodzi naprzeciw potrzebom klientów i oferuje sprzedaż kanapek dostarczanych… spadochronem.
Zamawiasz i kanapka leci do ciebie
Świeże, grillowane kanapki z serem mają być przesyłane klientowi niemal pod nos. Twórcy (mieniący się fanami żółtego sera i Beatlesów) wpadli na pomysł umieszczenia bufetu w swoim mieszkaniu, zlokalizowanym na piątym piętrze, gdzie przyjmują zamówienia od klientów na jaffle (australijski odpowiednik grillowanych kanapek z serem). Nabywcy następnie rozliczają się poprzez płatności PayPal i oczekują w odpowiednim miejscu, oznaczonym „X”, gdzie zostanie dostarczona ich przesyłka.
Ile kosztuje takie zamówienie? Kanapka z serem i pomidorem kosztuje 5 dolarów, natomiast za sandwicza złożonego z sera i szynki klienci zapłacą 6 dolarów.
Teraz Melbourne, niedługo USA
Pierwotnie idea twórców tego przedsięwzięcia opierała się na czymś innym, mianowicie planowano skorzystać z tej samej techniki (z użyciem spadochronów) i umożliwić dostarczanie przez współlokatorów kluczy osobom stojącym pod blokiem, które ich zapomniały i tym samym nie mogły dostać się do środka . Po dłuższym zastanowieniu jednak autorzy zdecydowali się na sprzedaż kanapek w nieco odmienny sposób, uznając to za kierunek bardziej rozwojowy i zyskowny.
Obecnie biznes znajduje się w Melbourne, aczkolwiek twórcy mają w planach rozpocząć interes w Nowym Jorku, by następnie stopniowo rozlokowywać się w innych, północno-amerykańskich miastach.
– 5 absurdalnych pomysłów na biznes
– Niecodzienny pomysł – gips z automatu
– Urny pogrzebowe pomysłem na biznes roku
Jan Kowal
Bankier.pl
Śmiechy smiechami ale na takiej gastronomii można zarobić. Ja rok temu wziąłem kredyt na przyczepe gastronomiczną od bannertów i interes się kręci. Sprzedaje wedzone ryby i na brak klienteli nie narzekam.