MamBiznes.pl

To jest pomysł. Olejek do opalania z automatu

Pobieranie danych ...

Każdy, kto choć raz na plaży korzystał z kremu przeciwsłonecznego, zna efekt tłustych rąk, do których przykleja się piasek. Jeśli nie jesteśmy sami, to o przysługę można poprosić partnera, ale smarowanie spoconego ciała nie należy do najprzyjemniejszych czynności. Plażowiczom wyszedł naprzeciw Tony Fayne – twórca automatów, które rozpylają mgiełkę olejku do opalania.  


Aby skorzystać z urządzenia, wystarczy wrzucić odpowiednią kwotę i wybrać rodzaj olejku. W ofercie firmy SunscreenMist dostępne są kabiny, jak i stacje samoobsługowe (przypominające wyglądem kompresory na stacjach paliw). W kabinie, niczym pod prysznicem, klient zażywa kąpieli w olejku przeciwsłonecznym. Z kolei korzystając ze stacji, plażowicz sam dozuje sobie strumień mgiełki.  

Chronione patentem urządzenia są nie tylko ułatwieniem życia plażowiczom, ale również szansą na biznes dla potencjalnych dystrybutorów. Pomysłodawca przekonuje, że urządzenia mogą być dobrym sposobem na rozszerzenie oferty dla plażowych pubów i innych nadmorskich biznesów. ― Inwestycja szybko się zwraca. Za sprawą mgiełki podczas jednej sesji automat zużywa niewielką ilość olejku. To powoduje, że raz napełniony zbiornik w urządzeniu wystarcza na długi czas ― przekonuje Tony.   

To jest fragment książki „101 niezwykłych pomysłów na biznes”, która właśnie ukazała się na rynku. Szukasz pomysłu na własną firmę? Chcesz dowiedzieć się na czym inni zarabiają miliony? Znajdź pomysł i przejdź na swoje. Patronem medialnym książki jest portal Bankier.pl. Przeczytaj inne fragmenty książki:

– Koszulka imitująca mięśnie robi furorę

– Stos kubków z piwem w jednym ręku światowym hitem?

– Pomysł zrealizował w garażu. Zamek do butów Polaka podbije świat?

Grzegorz Marynowicz

Bankier.pl

Pobieranie danych ...