Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Zakładamy szkołę językową

Nauka języków obcych. W dzisiejszych czasach chyba nie ma już osób, które kwestionowałyby wagę tego elementu edukacji. Rośnie świadomość społeczna a wraz z nią liczba osób, które decydują się by rozpoczętą w szkole edukację kontynuować na prywatnych kursach. Dobrą koniunkturę wykorzystują szkoły językowe, których przybywa jak grzybów po deszczu a ich właściciele na brak klientów nie narzekają.

Jak zatem wygląda prowadzenie biznesu, jakim jest szkoła językowa. Na co należy zwrócić szczególną uwagę oraz bez jakich inwestycji taka działalność się nie obejdzie? Co z pozyskiwaniem klientów czy z wyborem lokalizacji?

Fot. YAY Foto

Mimo rosnącej liczby prywatnych placówek wciąż istnieją nisze, które można zagospodarować mówią osoby znające specyfikę tej branży. Ci którzy postawili na biznes lingwistyczny nie żałują dziś swojej decyzji i zgodnie twierdzą, że prowadząc kursy językowe można zrobić niezły biznes. Jak jednak dodają, na sukces mogą liczyć te placówki, które zaproponują swoim klientom najwyższy poziom usług.

Rynek

Szał edukacyjny ogarnął całą Polskę. Nasz kraj w ostatnich latach zanotował bardzo duży wzrost liczby studentów co przekłada się także na rynek szkół językowych. Znajomość jednego języka obcego jeszcze 10 lat temu otwierała drzwi do większości firm w Polsce. Dziś jest to standard, który na pewno nie zagwarantuje atrakcyjnej posady. Coraz częściej znalezienie dobrej pracy wymaga znajomości dwóch lub więcej języków co w prosty sposób przekłada się na liczbę klientów w szkołach językowych.

Rzecz jasna rosnące wymagania pracodawców to tylko jeden z czynników boomu na rynku prywatnych szkół językowych. Do wzrostu liczby prywatnych placówek przyczynia się także niski poziom nauczania języków w szkołach państwowych oraz rosnąca świadomość wśród młodych ludzi. Wszystkie te elementy powodują, że kwitnie prywatne nauczanie języków obcych a właściciele dobrych szkół nie mogą narzekać na brak klientów.

Lokalizacja

Zakładając szkołę językową jednym z istotnych elementów będzie lokalizacja placówki. Najlepiej aby miejsce, w którym będziemy świadczyć usługi było blisko centrum miasta. Na pewno zyskamy także w oczach klientów, gdy do szkoły będzie łatwy dojazd a przed lokalem parking. Nie są to kluczowe kwestie dla powodzenia szkoły, ale warto o nich pomyśleć gdy będziemy wybierać lokal dla naszego biznesu.

Jeżeli mowa o lokalu to w zależności od możliwości finansowych mamy do wyboru zakup lub wynajęcie pomieszczeń, w których będziemy prowadzić działalność. Opłaty z tego tytułu będą stanowiły największą pozycję kosztową naszego firmowego budżetu dlatego ważne jest by dokładnie przeanalizować dostępne na rynku oferty. Większość szkół decyduje się na wynajem lokalu i takie rozwiązanie wydaje się najefektywniejsze. Wielkość i liczba pomieszczeń to sprawa bardzo indywidualna zależna przede wszystkim od rozmiarów naszej działalności. Jeżeli myślimy o założeniu małej szkoły to na początek w zupełności wystarczy nam wynajęcie dwóch, trzech pomieszczeń: jednego administarcyjno-biurowego oraz pozostałych na sale lekcyjne.

Jak już zostało powiedziane, aby nasza szkoła miała szanse powodzenia musimy znaleźć swoją niszę. Możemy to zrobić zarówno w małym mieście jak i dużej metropolii. Obydwa rozwiązania mają swoje wady i zalety a wszystko tkwi w szczegółach.

Zakładając prywatną placówkę w małym mieście powinniśmy się skupić na nauczaniu popularnych języków jak angielski czy niemiecki. Powód jest prosty, tych języków chce się uczyć największa liczba naszych potencjalnych klientów, którzy zapewnią nam znaczną część przychodów. Specyfika lokalizacji szkoły w małym mieście powoduje, że nauczanie niszowych języków będzie nam generowało zbyt duże koszty w porównaniu do potencjalnych przychodów. Popyt na tego typu usługi w małym miasteczku będzie niewielki a działalność nieopłacalna

Jeżeli mimo wszystko chcielibyśmy zaoferować naszym klientom nauczanie mniej popularnych języków to rozwiązaniem może byś świadczenie takich usług po cenie wyższej od cen standardowych kursów. Klient, który zdecyduje się na naukę np. języka hiszpańskiego lub norweskiego za godzinę lekcji zapłaci na przykład dwa razy więcej. Pamiętajmy jednak, że zanim wprowadzimy do naszej oferty tego typu usługi dokładnie przeanalizujmy potencjał rynku , na którym przyjdzie nam działać. Może się bowiem okazać, że nauczanie mniej popularnych języków w małym miasteczku było od początku nietrafionym pomysłem z góry skazanym na niepowodzenie.

Myśląc z kolei o otwarciu szkoły językowej w dużym mieście przede wszystkim dokładnie sprawdźmy czy rynek nie jest zbyt nasycony i czy kolejna szkoła językowa ma szanse powodzenia. Osoby znające specyfikę tej branży zgodnie twierdzą, że nigdy nie jest za późno na założenie nowej placówki. Jak mówią w każdym większym mieście działa dużo szkół jednak na kolejne, z dobrze przygotowaną ofertą i przemyślaną strategią marketingową jest jeszcze miejsce. Ważne jest by ofertę nowej szkoły wyróżnić czymś na rynku i nie popełniać błędów, które robią już istniejące placówki. Do najczęściej spotykanych uchybień można zaliczyć np. stawianie wyłącznie na rozmowę i pomijanie zajęć z gramatyki, tworzenie zbyt dużych grup, zatrudnianie native-speakerów nie posiadających doświadczenia w nauczaniu. Unikając tych błędów i gwarantując wysoki poziom usług mamy duże szansa na zdobycie kawałka „językowego tortu”.

Oczywiście niezależnie od tego czy na założenie szkoły języków obcych zdecydujemy się w małym czy dużym mieście to z jednakową starannością przeanalizujmy potencjał rynku oraz konkurencję a także dołóżmy wszelkich starań by zapewnić jak najwyższą jakość świadczonych usług.

Formalności

Zakładając szkołę językową nie mamy obowiązku ubiegania się w Ministerstwie Edukacji Narodowej o zezwolenie na tego typu działalność. Naszą placówkę możemy natomiast zgłosić do rejestru prowadzonego przez Ministerstwo Nauki. Nie jest to obligatoryjne, ale warto się o to postarać ponieważ uzyskany wpis zwiększy wiarygodność i prestiż szkoły.

Zgłoszenie do rejestru powinno zawierać:

– imię i nazwisko osoby zamierzającej prowadzić szkołę, miejsce jej zamieszkania lub siedzibę,
– wskazanie typu szkoły oraz datę rozpoczęcia jej działalności,
– określenie miejsca prowadzenia szkoły oraz warunków lokalowych zapewniających bezpieczne i higieniczne warunki osobom przebywającym na jej terenie,
– statut szkoły,
– informacje dotyczące kwalifikacji pracowników pedagogicznych i dyrektora, przewidzianych do zatrudnienia w szkole

Oferta

Podstawą prawie wszystkich prywatnych szkół jest oparcie oferty o nauczanie najpopularniejszych języków obcych. Kursy takich języków jak angielski czy niemiecki stanowią wciąż trzon działalności większości placówek, z którego czerpią one największe zyski. Szkoły, które swój biznes oparły wyłącznie na nauczaniu niszowych języków są w Polsce ciągle mniejszości. Nie zmienia to jednak faktu, że coraz większą część przychodów szkoły językowe generują właśnie z nauczania mniej popularnych a czasem egzotycznych języków. Stają się one coraz ważniejszym uzupełnieniem oferty standardowych kursów ,dlatego z czasem warto pomyśleć o wzbogaceniu naszej oferty o tego rodzaju zajęcia.

Właściciele szkół mówią, że popyt na naukę niektórych języków jest sezonowy. Czas letni to na przykład zwiększone zainteresowanie kursami języków z krajów południowych, np. włoskim czy hiszpańskim. Aby dostosować się do wymagań klientów, w okresie wakacji warto pomyśleć nad ofertą specjalną obejmującą właśnie takie kursy. Reasumując, oferta startującej szkoły powinna zawierać najpopularniejsze języki uzupełnione o mniej oblegane aczkolwiek cieszące się coraz większym zainteresowaniem pozostałe kursy.

Jeżeli mowa o przygotowywaniu oferty to nie sposób nie wspomnieć o programie nauczania. Metodykę nauczania możemy opracować samemu lub kupić. Oferta książek i programów jest w tym zakresie bogata dlatego na rynku na pewno znajdziemy odpowiadającą nam propozycję. Osoby, które zdecydowały się na otworzenie szkoły w systemie franczyzowym ten problem mają z głowy gdyż kupując licencję razem z nią otrzymują przygotowany program nauczania. Ważną informacją dla wszystkich początkujących w lingwistycznym biznesie jest fakt, że oparcie zajęć o znane podręczniki typu Longman, Enterprise itp. bez wcześniejszego wykupienia odpowiednich praw jest niezgodne z prawem. Taka działalność prędzej czy później przysporzy nam więcej kłopotów niż korzyści dlatego zanim skorzystamy z tych książek zadbajmy o wykupienie stosownych pozwoleń.

Rzecz jasna program nauczania oraz charakter zajęć będzie różny w zależności od wieku uczniów. W grupach z młodszymi uczestnikami kursów przeważać powinny zajęcia, w których dominują zabawy i gry. Z kolei do kursów dla osób dorosłych należy podejść zupełnie inaczej. Tu nacisk powinien zostać położony na rozmowę, gramatykę i słownictwo.

Diabeł tkwi w szczegółach

Mamy program nauczania i wybraliśmy już lokal dla naszej szkoły. Teraz czas na personel, wyposażenie i pozostałe, wydawałoby się mniej istotne elementy, które jak się okazuje, często bywają kluczowe.

Zacznijmy więc od adaptacji lokalu oraz wyposażenia sal lekcyjnych dla potrzeb prowadzonej przez nas działalności. Koszty adaptacji zależą w dużej mierze od tego w jakim stanie jest lokal, w którym będziemy prowadzić zajęcia. Na pewno pomieszczenia muszą być estetyczne i ogrzewane. Nikt nie będzie się bowiem chciał uczyć w obskurnej sali, w której na dodatek jest zimno. Komfortowe warunki nauki muszą być na pierwszym miejscu. Podobnie rzecz się ma w przypadku biurek i krzeseł, które także powinny zapewnić uczniom wygodę. Jeśli już mowa o salach lekcyjnych to musimy je wyposażyć m.in. w tablicę, telewizor, magnetowid i magnetofon. Knieczne będzie także zakupienie książek oraz innych pomocy naukowych niezbędnych podczas prowadzenia zajęć. W lokalu warto także pomyśleć nad minibufetem lub automatem vendingowym, w których klienci będą się mogli posilić.

Jednym z kluczowych elementów jest kwestia pracowników bo to oni w dużej mierze zadecydują o tym, czy nasza szkoła odniesie sukces czy może będziemy musieli zamknąć nasz biznes. Wybór pracowników jest istotny zarówno jeżeli chodzi o jakość usług jak i koszt funkcjonowania szkoły. Zatrudnienie personelu jest bowiem obok wynajęcia lokalu głównym kosztem działalności każdej prywatnej placówki. Z tych powodów kwestii doboru personelu powinniśmy poświęcić szczególną uwagę.

Liczba pracowników podobnie jak wielkość lokalu zależy przede wszystkim od rozmiarów naszej działalności. Zakładając małą szkołę na początek wystarczy jeden-dwóch lektorów(my także możemy uczyć). Oprócz nauczycieli będziemy musieli także zatrudnić metodyka oraz pracownika administracji(sekretarkę). Właściciele szkół mówią, że chętnych do pracy nie brakuje, ale mimo to znalezienie odpowiedniego lektora nie łatwe. Najczęściej na biurkach osób, które założyły prywatne placówki lądują cv absolwentów filologii angielskiej podczas gdy coraz większe jest zapotrzebowanie na pracowników znających inne języki. Tych natomiast ciągle brakuje powtarzają osoby prowadzące prywatne placówki.

Istotną kwestią przy prowadzeniu szkoły językowej jest także dobrze przeprowadzona rekrutacja oraz umiejętne budowanie grup. Rekrutacja ma na celu poznanie umiejętności ucznia co następnie ułatwia przydzielenie go do odpowiedniej grupy. Nie może być bowiem tak, że uczeń trafi do klasy, w której poziom będzie za wysoki lub do takiej, w której na zajęciach będzie się nudził. Aby uniknąć takich sytuacji na jednych z pierwszych zajęć uczniowie rozwiązują test, który ma zbadać ich poziom znajomości danego języka. Na podstawie wyników testu uczniowie są następnie dzieleni na grupy oczywiście uwzględniając także ich wiek. Pamiętajmy o tym by nie było przypadków, w których nastolatek trafi do grupy z kolegami w wieku jego taty. Ostatnim ważnym elementem jest kwestia wielkości grup. Rzecz jasna im mniejsze liczebnie są klasy tym lepiej dla jakości nauczania, dlatego starajmy się by na jednych zajęciach nie było więcej niż 6-10 osób.

Marketing

Jak już zostało powiedziane nawet najlepsza oferta nie odniesie sukcesu jeżeli nie przeznaczymy odpowiednich środków na reklamę. Jak mówią właściciele szkół w tej kwestii najlepiej skupić się na tradycyjnych formach marketingu. Skutecznym sposobem promocji szkoły językowej są ulotki, plakaty reklamowe oraz ogłoszenia w szkołach, na uczelniach i lokalnej prasie. Coraz częściej szkoły stawiają także na obecność w Internecie wykupując usługi pozycjonowania oraz płatnych linków reklamowych Google AdWords.

Oprócz tych działań szkoły wykorzystują także inne instrumenty zachęcenia potencjalnych klientów do uczestnictwa w kursach. Jednym z takich sposobów pozyskiwania klientów jest oferowanie im pierwszej lekcji gratis. Dobre wyniki daje też zastosowanie innej metody polegającej na tym, że szkoła umożliwia niezadowolonym klientom po pierwszym miesiącu rezygnację z kursu i gwarantuje zwrot poniesionych opłat. Jeżeli zapewnimy odpowiednią jakość usług to będziemy mogli także liczyć na efekt „poczty pantoflowej” tak ważny przy tego typu usługach.


Liczymy koszty i zyski

Zakładając każdą firmę niezbędne jest poniesienie wydatków początkowych a także comiesięcznych kosztów. Nie inaczej jest w przypadku szkoły językowej. Jak już zostało powiedziane największy udział w kosztach prowadzenia prywatnej placówki będą stanowiły wydatki na opłacenie pracowników oraz lokalu. Nie małą kwotę pochłonie także adaptacja pomieszczeń oraz ich wyposażenie. Pozostałe pozycje mimo iż mniejsze to w sumie także dają znaczącą wartość. Wielkość poszczególnych wydatków w dużej mierze zależy od skali naszej działalności dlatego pamiętajmy, że przedstawione poniżej szacunki mają wyłącznie zarysować potencjalne koszty i przychody uwzględniając kilka przyjętych założeń. Ile więc orientacyjnie musimy wydać, by założyć szkołę językową i na jakie zyski możemy liczyć?

Koszty początkowe(jednorazowe):

– adaptacja lokalu i wyposażenie pomieszczeń: 10000-50000 zł
– zakup książek i innych pomocy naukowych: 1000-2000zł
– strona internetowa: 1500-3000zł

Przychody

Przychody będziemy czerpać z trzech źródeł:

Kursy w szkole(dla uproszczenia wartości miesięczne)

– 6 grup po 8 uczniów
– cena miesięczna kursu – 200zł
– przychód – 9600 zł

Kursy w instytucjach, firmach

– 6 grupy po 6 osób
– cena miesięczna kursu – 250zł(ponieważ mniejsza jest grupa)
– przychód: 9000zł

Sprzedaż podręczników

– 800-1000zł

Razem miesięczny przychód = 19 600

Koszty miesięczne

– metodyk – 3000 brutto
– 2 lektorów – 3000 brutto x 2
– sekretarka – 2500 brutto
– lokal – 3000 zł
– media, telefon, księgowość, pozostałe wydatki – 1200 zł

Razem miesięczne koszty: 15 700

Zysk = Przychód – Koszt = 19 600 – 15 700 = 3 900 zł

Czy założenie szkoły języków obcych jest dobrym pomysłem na biznes? Rosnące zainteresowanie nauką języków oraz coraz wyższe wymagania na rynku pracy powodują, że właściciele prywatnych placówek na brak klientów nie narzekają. Zgodnie twierdzą, że rynek szkół jest konkurencyjny, ale nowa oferta, zapewniająca wysoką jakość usług ma realne szanse na zdobycie kawałka „językowego tortu”.

Alicja Rozłucka
MamBiznes.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Madame 31 gru 2018 (01:11)

Witam serdecznie!
Urodzilam sie w Brukseli, skonczylam studia: logopedia francuskojezyczna. Moglabym byc logopeda w Belgii ale mi sie marzy nauczanie jezyka francuskiego.
Czy moglabym uczyc w szkole jezykowej? Majac trosze doswiadczenia z pedagogika (zaczete studia)?
Zaznaczam ze moj francuski jest zaawansowany, w jezyku polskim zdarza mi sie zrobic blad :p (rozmawialam z rodzicami po polsku i fr, ale chodzilam do polskiej szkoly, pare lat)

Dziekuje za odpowiedz!!!!! bedzie mi milo :)