Startuje kolejny etap pionierskiego programu GovTech Polska
GovTech Polska to otwarcie się administracji na bliską współpracę z małymi i średnimi firmami technologicznymi i pionierskie podejście do realizacji zamówień publicznych. Prace nad programem trwają od maja tego roku. Przez ostatnie miesiące pracownicy administracji przeprowadzali konsultacje, czyli tzw. dialogi techniczne, podczas których definiowali swoje potrzeby. To właśnie one będą przedmiotem wyzwań, które zostaną skierowane do całego rynku ICT.
Foto: YAY Fotopomys
Przedsiębiorcy, którzy zgłoszą się do GovTechu, będą musieli wykazać się pomysłowością oraz posiadać niezbędne kompetencje, które ułatwią realizację technologicznych projektów. Najlepsi otrzymają możliwość podpisania umowy wdrożeniowej z administracją.
GovTech Polska dla startupów i MŚP
“Stworzyliśmy GovTech Polska głównie z myślą o startupach oraz małych i średnich przedsiębiorstwach, które dzięki swoim nowatorskim rozwiązaniom sprawią, że współpraca na linii obywatel – instytucje państwowe będzie prostsza, szybsza i efektywniejsza. GovTech Polska otwiera administrację publiczną na rynek ICT, szukając innowatorów, którzy rozwiążą konkretne problemy zdefiniowane przez ministerstwa i samorządy”- tłumaczy Justyna Orłowska, dyrektor programu GovTech Polska.
Do tej pory jednostki administracji, które chciały wdrożyć usprawnienia, najczęściej rozpisywały przetarg. GovTech Polska będzie pionierskim podejściem do zamówień publicznych, które poprzedzą konsultacje z przedsiębiorcami w celu zdefiniowania potrzeb oraz możliwych ścieżek rozwiązań. Następnie każda firma, która będzie miała pomysł na rozwiązanie danego problemu, będzie mogła się zgłosić i wziąć udział w konkursie.
“Załóżmy, że nasza gdańska służba celna szuka sposobu, który pomoże jej jeszcze lepiej chronić granice Unii Europejskiej, wychwytywać większą liczbę przemytników
i zautomatyzować cały ten proces. Dzięki GovTech Polska w pierwszej kolejności przeprowadzone zostaną konsultacje z rynkiem ICT, w czasie których będzie można porozmawiać o potrzebach celników i zastanowić się, jak te potrzeby spełnić. Jeśli podczas tych rozmów okaże się, że np. potrzebny jest system informatyczny, który będzie analizował zdjęcia rentgenowskie prześwietlanych pojazdów i kontenerów w celu wychwytywania prób przemytu, to do wdrożenia tego systemu zostaną zaproszone zarówno startupy, jak i małe
i średnie przedsiębiorstwa. Ministerstwo Finansów ogłosi konkurs na rozwiązanie wyzwania, do którego przystąpić będzie mógł każdy z pomysłem i kompetencjami, aby potem to zadanie zrealizować. Co więcej, dokładnie takie wyzwanie zdefiniowaliśmy w ramach naszego programu” – mówi Justyna Orłowska.
Ministerstwa rzucają wyzwania
Wszystkie wyzwania, które są dostępne w obecnie prowadzonym pilotażu, zostały poprzedzone spotkaniami ministerstw i samorządów z przedsiębiorcami. Tylko w ciągu ostatniego półtora miesiąca odbyło się kilkadziesiąt konsultacji administracji z rynkiem ICT, w czasie których zespoły wspólnie omawiały zgłoszone problemy oraz zastanawiały się przy użyciu jakich technologii mogą te problemy rozwiązać. Co więcej, spotkania te były również okazją dla proaktywnych pracowników instytucji państwowych, którzy chcą otworzyć się na nowe technologie dostarczane przez startupy i MŚP, do sprawdzenia jak GovTech Polska wygląda w praktyce.
Jak GovTech Polska definiuje wyzwanie? Wyzwanie to potrzeba, którą Zamawiający, czyli pracownik administracji, identyfikuje w formie zadania do rozwiązania przy użyciu metod informatycznych. W praktyce zaś to dokładny opis problemu, który chce rozwiązać dana jednostka administracji, współpracując z rynkiem ICT.
“Jako pierwsze swoją potrzebę zidentyfikowało i opisało właśnie Ministerstwo Finansów, które już kolejny rok z rzędu rzuca wyzwanie branży IT. Choć zadanie identyfikacji przemytników brzmi jak misja z filmu szpiegowskiego, to potrzeba jest bardzo realna” – mówi Justyna Orłowska.
Kolejne ministerstwa przygotowały równie wymagające zadania. Na zainteresowanych wyzwaniem Ministerstwa Zdrowia czeka zadanie stworzenia modułu wykrywającego nieprawidłowości w rozliczaniu świadczeń refundowanych z budżetu państwa. Przedsiębiorcy mogą wcielić się w detektywów poszukujących brakujących elementów układanki i sami opracować narzędzia tropiące defraudacje. Co ciekawe, jedno z wyzwań rzuca nie ministerstwo, a samorząd. Ilość śmieci w Świdniku rośnie w zaskakującym tempie, a co za tym idzie – rosną też opłaty. Miasto rzuca programistom wyzwanie stworzenia rozwiązania, które pomoże uszczelnić system śmieciowy, a pieniądze z budżetu przeznaczyć np. na doposażenie szkół, przedszkoli.
Jak, gdzie i kiedy – szczegóły pilotażu programu
12 listopada ministerstwa ujawnią pełne szczegóły konkursu. To właśnie wtedy zostaną ogłoszone regulaminy dla każdego wyzwania. Od tego momentu przedsiębiorcy będą mogli złożyć wniosek o dopuszczenie do udziału w konkursie. Po spełnieniu standardowych wymogów formalnych, od 7 do 17 grudnia, zespoły będą mógł składać propozycje rozwiązań na wybrane wyzwania administracji. Każde z ministerstw oraz Miasto Świdnik wyłonią kilku finalistów, którzy – w zależności od rodzaju wyzwania – będą mogli otrzymać wsparcie finansowe przy dalszych etapach prac. Tak zakończy się I etap programu. Drugi etap rozpocznie się na początku stycznia. Jego cel zakłada przekształcenie kodów źródłowych
z I etapu w działający prototyp, który będzie testowany w środowisku Zamawiających. W ten sposób przedsiębiorcy potwierdzają, że są w stanie zamienić pomysł w gotowy produkt
i dostarczyć kompletne rozwiązanie.
Zamienić projekt w rzeczywistość
“Program GovTech Polska pokazuje, że także zamówienia publiczne mogą być siłą napędową zdigitalizowanego, nowoczesnego państwa” – mówi Justyna Orłowska.
Pionierskie programy GovTech z krajów takich jak Anglia, Szkocja, Finlandia czy Singapur pokazały, że współpraca administracji z innowatorami, startupami czy małymi i średnimi przedsiębiorstwami nie tylko przynosi korzyści obu stronom, ale przede wszystkim służy obywatelom.
„W GovTech Polska łączymy kreatywne jednostki z administracji publicznej, z innowatorami
z branży ICT. Już teraz właściciele govtechowych wyzwań deklarują otwartość na nowe, niekonwencjonalne rozwiązania. Skala zmian w administracji będzie zatem zależała jedynie od pomysłowości firm technologicznych, a jej z pewnością nie brakuje polskim przedsiębiorcom” – podsumowuje Justyna Orłowska.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl
- Nowy inkubator szuka energetycznych start-upów
- Zarząd poznańskiego inkubatora aresztowany
- 21 innowacyjnych biznesów zrodzonych w inkubatorze
materiały prasowe
