To koniec fintecha, który miał być przełomem. Start-up roztrwonił pieniądze
Ten pomysł na biznes miał być przełomem na rynku pożyczek. Jednak wysokie wynagrodzenia, luksusowy biurowiec oraz wycofanie się inwestora doprowadziły fintech do upadku. Obecnie spółki nie ma nawet z czego windykować – poinformował Puls Biznesu.
W 2016 roku ruszył Liber Finance, będący polsko-norwseskim fintechem w zakresie pośrednictwa pożyczkowego. Stworzona przez niego platforma pozwalała pośredniczyć przy pożyczaniu pieniędzy przez internet w czasie rzeczywistym.
Jeszcze rok temu spółka zapowiadała, że jej pierwszymi partnerami biznesowymi zostały obecne w Polsce banki. Wśród nich wymieniano m.in.: PKO BP, Alior, BGŻ BNP Paribas (obecnie BNP Paribas) czy też Eurobank. Pierwszy z nich, czyli PKO BP współpracował z jedną z platform należących do Liber Finance — Compareking.pl. Jednak jak zaznaczyła rzecznik banku w rozmowie z Pulsem Biznesu umowa współpracy wygasła w marcu ubiegłego roku. Jednak o wiele ciekawiej prezentuje się historia współpracy z innymi bankami. Jak ustalił Puls Biznesu jednakowo Alior, BNP Paribas oraz Eurobank nigdy nie współpracowały z polsko-norweskim fintechem Liber Finance. Co więcej, przedstawiciele BNP Paribas, zamierzają podjąć stosowne kroki prawne w związku z bezprawnym wykorzystaniem marki banku.
Szczodre wynagrodzenie i luksusowy biurowiec
Fintech chcąc przyciągnąć pracowników do siebie oferował im bardzo wysokie wynagrodzenia, znacznie wyższe niż ich konkurencja. Ponadto chcąc stworzyć dla nich jak najlepsze miejsce pracy, wynajęli powierzchnie w luksusowym biurowcu – Warsaw Spire, gdzie czynsz sięgał 200 tys. zł/ miesiąc. Jednak co jest jeszcze ciekawsze to fakt, że wynajęli całe 2 piętra dla 40 osób. Kosztowny tryb życia spółki doprowadził ją do upadku, doprowadzając do pojawienia się kolejki wierzycieli. Jednak problem okazało się, że nie ma nawet z czego windykować zobowiązań fintechu.
Więcej o historii upadku polsko-norweskiego fintechu przeczytasz na pb.pl
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
„Przygotowanie do debiutu giełdowego jest obecnie naszym największym wyzwaniem” – mówi Sławomir Mentzen
-
Z gier do grywalizacji. Platforma Tribeware od spółki One2Tribe zwiększa zaangażowanie pracowników
-
Znane-nieznane nazwiska kobiet biznesu. Historie przedsiębiorczych kobiet, których być może nie znajdziesz na pierwszych stronach gazet
-
Odkryli metodę przyspieszającą rozwój leków przeciwnowotworowych. Czyli o startupie biotechnologicznym założonym przez kobietę
Pan Krzysztof Wieliczko wziął zaliczkę w wysokości 5.000 zł na poczet cesji leasingu Mercedesa S 500 C2-217 COUPE,który był leasingowany przez Liber Finance.Zaliczka została przelana na prywatny rachunek. Następnie zerwał procedurę cesji leasingu i oświadczył,że nie odda zaliczki,.." bo mu się należy.."