Coraz mniej ZPCh

W Polsce jest coraz mniej zakładów pracy chronionej. O ile w 2000 roku było ich 3400, to teraz jest ich niewiele ponad tysiąc. Jak tłumaczy w rozmowie z IAR prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych Jan Zając, zakłady pracy chronionej przestały być atrakcyjne dla przedsiębiorców zatrudniających osoby niepełnosprawne. Wszystko za sprawą zmian w przepisach obniżających ulgi podatkowe i dotacje dla ZPCH-ów.

Teraz pracodawcy z otwartego rynku pracy, mają uprawnienia identyczne jak ci z chronionego, przy czym na chronionym rynku pracy przedsiębiorcy mają zwiększone obowiązki. Wśród nich choćby konieczność zapewnienia zatrudnionym specjalistycznej opieki medycznej. Wolą więc przejść na otwarty rynek pracy, na czym tracą sami niepełnosprawni.

Teresa Hernik – prezes Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych podkreśla w rozmowie z IAR, że nie jest prawdą, iż likwidacja ZPCH-u oznacza automatycznie utratę zatrudnienia przez niepełnosprawnego. Wielu niepełnosprawnych odnajduje się na otwartym rynku pracy. Nie jest więc prawdą, że likwidacja ZPCH-u oznacza dla nich automatycznie utratę zatrudnienia. Zakłady przechodzą w inną formę organizacyjną a pracownicy nadal w nich pozostają – tłumaczy Teresa Hernik. Z danych PFRON wynika, że na chronionym rynku pracy zatrudnionych jest ponad 240 tysięcy zatrudnionych. Drugie tyle niepełnosprawnych osób pracuje na otwartym rynku pracy.

Teresa Hernik zaznaczyła, że pracodawcy zatrudniający osoby niepełnosprawne otrzymują ze środków PFRON, miesięczne dofinansowanie do wynagrodzenia takich osób. Poza tym ci pracodawcy, którzy już mają u siebie takie osoby przekonali się, że często są to bardzo dobrzy, lojalni i oddani firmie pracownicy.

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR) Elżbieta Łukowska/nyg