Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Czy kobiety potrafią robić biznes?

Coraz więcej kobiet zakłada własna firmę. Zamiast becikowego w gotówce, to raczej dotacje unijne na założenie własnej firmy i elastyczny czas pracy pomogą im godzić pracę zawodową z życiem prywatnym. Zasiadają w parlamencie, szefują przedsiębiorstwom z różnych branż, nie tylko tych z „miękkich dziedzin”, takich jak PR, HR, administracja.

Portret polskiej bizneswoman

Do osiągnięcia sukcesu nie były im potrzebne parytety, takie jak np. planowano wprowadzić w życiu politycznym. Pamiętam z połowy lat 90-tych poważne dyskusje na temat udziału kobiet w życiu publicznym. Jedną z najpoważniejszych recept na zwiększenie liczby kobiet w polityce był pomysł parytetów na partyjnych listach kandydatów.

Dobrze, że nie został zrealizowany. Do parlamentu i samorządu, do biznesu i działalności publicznej w ogóle trafia coraz więcej kobiet, najlepszych merytorycznie, przebojowych, wiedzących czego chcą. Minimalnie, ale ich liczba rośnie z roku na rok, choćby w zarządach największych spółek.

Norwegia: nie mniej niż 40% żeńskiego zarządu

Nie ma powodu aby w Polsce wprowadzać parytety czy takie kurioza jak norweskie rozporządzenie o limicie 40% kobiet w zarządzie firmy, którego trzeba przestrzegać pod groźbą zamknięcia przedsiębiorstwa. Polska bizneswoman, w małej czy dużej skali, jest statystycznie kobietą w średnim wieku, ma dzieci, własną lub rodzinną małą czy średnią firmę. Warto wspomnieć także o wielu kobietach, które wraz z rodziną prowadza gospodarstwo rolne, agroturystyczne lub sklep. Przykłady kariery takich kobiet jak Irena Eris- szefowa imperium kosmetycznego, Maja Goeting- główna ekonomistka BPH czy Henryka Bochniarz – przedsiębiorca i prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych, a w polityce – Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz czy Minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska – inspirują.

Statystyki: powoli w górę

W ubiegłym roku pisaliśmy, że: „Kobiety wciąż rzadko w zarządach firm”. W kwietniu 2009 można przyznać, że o 0,6% sytuacja poprawiła się na rzecz kobiet. Już po raz drugi dziennik „Puls Biznesu” sprawdził, ile kobiet zajmuje stanowiska w zarządach spółek notowanych na giełdzie. O ile bowiem panie zajmują licznie niższe stanowiska w administracji, finansach, kadrach czy pracach pomocniczych, wciąż niewiele z nich zajmuje merytoryczne, najwyższe stanowiska w firmach.

Dziennik zbadał sytuację w 373 spółkach. Okazało się, że w ich zarządach pracuje łącznie 1258 osób, z czego aż 90,4% to mężczyźni. Kobiet jest 121, co stanowi 9,6%. W zarządach 73% firm notowanych na GPW nie ma żadnej kobiety. Liczba kobiet na wysokich stanowiskach menedżerskich minimalnie, ale jednak wzrosła w porównaniu z zeszłym rokiem.

Kobieta to urodzony przedsiębiorca

Niedawna kampania społeczna „Mama w pracy” mająca na celu poprawę sytuacji kobiet na rynku pracy, zwróciła uwagę na bardzo ważne umiejętności kobiet: dobre zarządzanie czasem, podzielność uwagi, wrażliwość i odpowiedzialność. Zarządzanie zasobami ludzkimi to przede wszystkim umiejętność, związania pracownika z przyszłością firmy, inwestowania w jego rozwój.

To dobrze, że kampanię „Mama w pracy” zaplanowano na pięć lat. Może jej skutkiem będzie refleksja i zmiana postaw pracodawców. Dziś aż 17% z nich uważa, ze kobieta w ciąży staje się gorszym pracownikiem, a 15% przyszłych szefów (lub szefowych) podczas rozmowy kwalifikacyjnej pyta młode kobiety o plany macierzyńskie.

Siłaczkom – dotacja na start własnej firmy

Kobietom, które od zawsze stawiały tylko na swoje siły i umiejętności, polecamy unijne programy skierowane do osób zamierzających uruchomić własną formę. Oprócz prawie 19 tys., zł na biznes, które można dostać z Urzędu Pracy, warto zainteresować się dotacjami z PO Kapitał Ludzki. W każdym województwie jednostki wdrażające rozpoczęły już nabór wniosków. Najważniejszym warunkiem jest dobry biznes plan i pomysł, który obroni się
w danym otoczeniu rynkowym; może to być sklep, zakład usługowy, firma remontowa, solarium. A na wsi – każda firm usługowa niezwiązana bezpośrednio z produkcją rolną.

Warto zajrzeć na te portale i poznać kobiety myślące podobnie o przedsiębiorczości. Poza dyskusją na forach, panie spotykają się też „na żywo”, dzielą pomysłami, czerpią inspiracje od bizneswoman, które osiągnęły sukces.

Przeczytaj o pomysłach na biznes:

– Otwieramy własny pub

– Jak założyć sklep internetowy?

– Zakładamy prywatne przedszkole

– Jak założyć kawiarnię?

Agnieszka Gierzyńska-Zalewska

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
mk 24 kwi 2009 (22:45)

Wieś to miejsce i obszar przeznaczony do produkcji rolniczej a nie na prowadzenie firm niezwiązanych z rolnictwem. Taka "promocja" terenów wiejskich i wsi przyczynia się do zaniku tradycji wiejskich i narodowych - Żywią i Bronią. Wieś to nie tylko działeczka, domek i ogródeczek, to produkcja rolna bardzo ściśle związana z prawami natury (ptaki, zwierzęta, rośliny itd.). Wszystko chce się zniszczyć i wprowadzić ferment na wsi, jazda quadami, crosami itd. Nowe pokolenie ludzi z miasta nie zna obyczajów wiejskich, bo tego się nie promuje a powinno. Kiedyś to wszystko się skończy jak bedziemy jeść zatrutą żywność, GMO, zatrute rzeki i w końcu brak nieskażonych i niezabudowanych terenów do produkcji rolniczej....