Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Ebooki dają zarobić przed świętami

E-booki i audiobooki są średnio o 20–30 proc. tańsze niż książki w formie drukowanej. Na dodatek można je zamówić w ostatniej chwili, tuż przed pierwszą gwiazdką i podarować w formie eleganckiego vouchera. Oferta wydawnicza jest tak samo szeroka, jak ta w tradycyjnych księgarniach, a cyfrowa literatura jest również wygodna. Wszystko to powoduje, że e-booki i audiobooki biją przed świętami rekordy popularności i są coraz częściej wybieranym prezentem pod choinkę. 

– Sprzedaż e-booków i audiobooków przed świętami bardzo wzrasta. Obserwujemy nawet 125-procentowy wzrost rok do roku. Taki prezent jest coraz bardziej popularny wśród czytelników – mówi agencji Newseria Biznes Martyna Bednarczyk z Virtualo, największego polskiego dystrybutora treści cyfrowych.

Książki w wersji cyfrowej wciąż stanowią zaledwie 2 proc. całego rynku czytelnictwa w Polsce. Z danych serwisu Virtualo jednak wynika, że sprzedaż e-booków i audiobooków dynamicznie rośnie, zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Osoby, które wybierają lektury w wersji elektronicznej, czytają około 30 pozycji rocznie, czyli trzykrotnie więcej niż czytelnicy książek papierowych.

Na rosnącą popularność e-booków wpływa m.in. wygoda czytania bądź słuchania książek elektronicznych na urządzeniach przenośnych. Czytniki e-booków są lekkie i mogą pomieścić nawet kilkaset tytułów, bez konieczności dźwigania ciężkich tomów. Z badania, które przeprowadził serwis Virtualo, wynika, że wybiera je 87 proc. e-czytelników. Ok. 8 proc. czyta e-booki na ekranie tabletu albo a 3 proc. na smartfonie.

– Czytnik jest bardzo mobilnym urządzeniem, które można zabrać ze sobą do metra, do tramwaju lub w podróż. To dobre rozwiązanie dla osób mobilnych, które cenią sobie wygodę i dużo czytają, ale nie chcą dźwigać ciężkich książek – zauważa Martyna Bednarczyk.

Sprzedaż e-booków i audiobooków wzrasta w okresie przedświątecznym również z uwagi na wygodę kupujących. Taki prezent można bowiem zamówić nawet w ostatniej chwili, bez stania w kolejkach albo czekania na kuriera. Zakup jest dostarczany w formie cyfrowej. Nie traci przy tym nic z osobistego charakteru, ponieważ każdy tytuł można przekazać w formie eleganckiego vouchera.

Za popularnością książek w formie elektronicznej przemawia również cena. Średnia cena e-booka w najpopularniejszych kategoriach jest o 20–30 proc. niższa niż w przypadku książki drukowanej. Dystrybutorzy często organizują też promocje, w trakcie których literaturę w formie elektronicznej można kupić nawet z 50-procentowym rabatem. Za kupnem książek w tej formie przemawia również brak kosztów wysyłki.  

– Dużym plusem jest też szeroka oferta. W tym momencie obejmuje ona około 48 tys. e-booków i około 3 tys. audiobooków. Tak naprawdę książki, które pojawiają się w wersji drukowanej, są od razu dostępne w wersji elektronicznej. Nie trzeba czekać kilka miesięcy na dostępność tych tytułów. Bestsellery e-bookowe, audiobookowe i drukowane się pokrywają – mówi Martyna Bednarczyk.

Z badań serwisu Virtualo wynika, że najchętniej kupowane przez czytelników są e-booki z kategorii kryminał i sensacja (19,5 proc.). Na dalszych pozycjach znajdują się: literatura piękna (17 proc.), fantastyka (9,8 proc.), literatura faktu (5,8 proc.) oraz romans i erotyka (5,5 proc.).

– Bestsellery ostatnich tygodni pokrywają się w dużej mierze z tymi bestsellerami drukowanymi. Są to na przykład „Lampiony” Katarzyny Bondy, „Małe życie” Hanyi Yanagihary, bardzo popularne już od kilku miesięcy, są to również tytuły Remigiusza Mroza – mówi Martyna Bednarczyk. Bednarczyk podkreśla, że mimo wielu plusów książki w formie elektronicznej nieprędko jednak wypchną z rynku te tradycyjne.

– E-booki i audiobooki nie wyprzedzą tradycyjnych książek, nie o to jednak chodzi. Czytelnik powinien mieć prawo wyboru: czy chce czytać książkę drukowaną, przy kominku i filiżance gorącej herbaty, czy woli czytać w tramwaju albo w metrze, podczas podróży. Wtedy może wybrać wygodniejszą formę, czyli lekkiego e-booka albo audiobooka, który nie jest kłopotliwy w transporcie – mówi Martyna Bednarczyk.

Jak pokazują dane Virtualo, czytelnicy e-booków to przeważnie osoby w wieku 25–44, najczęściej po studiach i aktywne zawodowo. Najwięcej książek elektronicznych czytają osoby z dużych miast w województwie mazowieckim, małopolskim, śląskim, wielkopolskim i dolnośląskim.

Źródło: newseria.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.