Jak mogę zminimalizować karę wymierzoną przez ZUS?

Kolega podsunął mi pomysł, abym na zmianę zamykała i otwierała działalność, miało to przynieść wymierne korzyści. Tak też zrobiłam – w lutym i marcu 2003 r. (zamykałam na 2 tygodnie, po czym na 2 otwierałam i znów zamykałam). W kwietniu 2005 r. uległam wypadkowi, w wyniku czego poszłam na zwolnienie. W ostatnim dniu miesiąca wystawiłam fakturę z zaznaczeniem w treści, że jest to rachunek za usługi świadczone od 01 do 05 dnia miesiąca. Po zakończeniu L4 powróciłam do systemu dwutygodniowego zamykania/otwierania (składałam zawsze ZWUA, ZWPA, ZUA i ZFA). Dowiedziałam się, że będę miała kontrolę z ZUS. Jestem świadoma tego, że może mnie spotkać spora kara finansowa, ale jak można ją zminimalizować?

Przede wszystkim w Pani postępowaniu dopatrzyłem się szeregu nieprawidłowości, mogących być podstawą sankcji ze strony nie tylko ZUS, ale przede wszystkim Urzędu Skarbowego. Sprawa dotyczy wystawiania faktur w różnym okresie w przeciągu miesiąca, a niezgodnego tym samym z faktycznym czasem prowadzenia działalności gospodarczej.

To nic nie daje, jeżeli Pani wystawi fakturę za okres w którym nie prowadziła Pani działalności z uwagi na jej wyrejestrowane ze składek, a faktycznie działalność prowadzona była cały czas, o czym świadczy okres za który jest wystawiona faktura. Urząd Skarbowy w takim przypadku uznaje, że faktycznie usługi SA prowadzone przez cały czas. To samo stanowisko zajmuje ZUS, a zatem będzie on z pewnością domagał się pokrycia zaległych składek w pełnej ich wysokości. Wiele zależy od kontroli jaką zamierzają przeprowadzić pracownicy ZUS, ale moim zdaniem lepiej dla Pani było by wyjaśnić całą sytuację zgodnie z stanem faktycznym niż np. zatrudniać dodatkowo osobę ż wsteczną datą. To mogło by rodzić dodatkową sankcję karną i nie daje pewności uniknięcia odpowiedzialności za nieopłacenie właściwych składek ZUS.

Obecnie ZUS stoi na stanowisku, że pojęcie „zawieszenia” w opłacaniu składek nie istniało i że każdy, kto „zawieszał”, czyli wyrejestrowywał czasowo, robił to niezgodnie z prawem. A zatem doradza, aby Pani odkręciła całą te sprawę i zaległości z tytułu nieopłacenia składek rozłożyła na raty. Proszę pamiętać, że zgodnie z art. 24 ust. 4-6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 1998 r. Nr 137, poz. 887 z późn. zm.), należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne.

Podstawa prawna: Ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. nr 137, poz. 887 ze zm.).

Przemysław Gogojewicz