Rezygnacja z usług banku wcale nie taka łatwa

Banki zachęcają do otwierania rachunków i korzystania ze swojej oferty. Jeśli jednak chcemy z usług banku zrezygnować, nie jest to wcale takie łatwe.

Rezygnacja z usług banku wcale nie taka łatwa

Banki zachęcają do otwierania rachunków i korzystania ze swojej oferty. Jeśli jednak chcemy z usług banku zrezygnować, nie jest to wcale takie łatwe.

Wypowiedzenie umowy

Wypowiedzenie związane jest najczęściej dla klienta z koniecznością osobistego odwiedzenia placówki banku i złożenia pisemnej dyspozycji zamknięcia rachunku. Wypowiedzenie umowy w banku internetowym odbywa się za pośrednictwem poczty – klient wysyła odpowiedni formularz listem poleconym.

Okres wypowiedzenia umowy

Klient powinien pamiętać, że wypowiedzenie umowy z bankiem wiąże się zwykle z koniecznością zachowania określonego terminu wypowiedzenia. Najczęściej banki w swoich regulaminach określają okres wypowiedzenia na 30 dni. W okresie wypowiedzenia bank dalej świadczy usługi na rzecz klienta, a więc pobierze również opłatę za prowadzenie rachunku czy używanie karty płatniczej. Okres wypowiedzenia służy także samemu klientowi, gdyż np. przychodzące na rachunek przelewy będą dalej księgowane.

Niestety regułą w wielu bankach jest obciążanie klienta prowizjami nawet po upływie terminu wypowiedzenia umowy oraz przesyłanie wyciągów – wyciągów do rachunku, który dla klienta przestał już istnieć.

Zwróć bankowi co nie twoje

Rezygnując z prowadzenia rachunku bank poprosi klienta również o zwrot wydanych kart płatniczych. W przypadku gdy klient korzysta z usług bankowości internetowej i logowanie do systemu wymaga użycia tokena, bank poprosi także o zwrot tego urządzenia. Jeśli klient nie zwróci kart i tokena – może zostać obciążony dodatkowo opłatami za zastrzeżenie.

W przypadku rezygnacji z usług banki nie oddają zwykle klientowi części pobranej opłaty za wydanie karty, proporcjonalnej do pozostałego okresu ważności karty. Bank wymaga od klienta spłaty salda debetowego oraz spłaty kredytu w linii kredytowej przyznanej do rachunku. Nie zwróci klientowi jednak prowizji za niewykorzystany debet lub kredyt.

Opracowano 6 czerwca 2002r. na podstawie artykułu Pawła Blajera pt. „Tak trudno się rozstać” (Rzeczpospolita, 06.06.2002r.)/>