Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Za chodzenie w bikini zapłacisz nawet 1500 euro grzywny

Na hiszpańskich plażach każdy opala się jak chce, w kostiumie, topless czy bez kostiumu. Jednak po zejściu z piasku warto coś na siebie założyć, bo coraz więcej nadmorskich miast wprowadziło zakazy chodzenia w bikini po ulicach. Grzywny wynoszą od 300 do 1500 euro.

Jeszcze niedawno, latem, w centrum Barcelony, niemal na każdym kroku można było spotkać dziewczyny w kostiumach kąpielowych i chłopaków w kąpielówkach. Jako pierwsi sprzeciwili się temu właściciele barów i restauracji, bo zdarzało się, że do eleganckich lokali wchodzili skromnie ubrani turyści. W tym roku zakaz noszenia strojów kąpielowych obowiązuje w całym mieście w odległości 100 metrów od plaż. Zdania w sprawie zakazu są jednak podzielone. Każdy nosi to, co chce. Jest wolność. Nie zgadzam się ze zmuszaniem noszenia ubrań – uważają jedni. To dobra decyzja. Kostiumy na plaży, a nie w centrum miasta – twierdzą drudzy.

W ślad za stolicą Katalonii poszły nadmorskie kurorty i Valladolid, na północy Hiszpanii. Władze miasta zdecydowały, że za chodzenie niekompletnie ubranym trzeba zapłacić 1500 euro kary.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Ewa Wysocka – Barcelona/mcm/

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.