Za życia ojca swoje gabinety mieli po przeciwnych stronach pierwszego piętra kamienicy na Kruczej, gdzie mieści się siedziba Kulczyk Holding. Ale dzisiaj w biznesie mówią jednym głosem. Taka była wola Jana Kulczyka, który chciał, by po jego śmierci o losach firmy Dominika z Sebastianem decydowali wspólnie. Dzisiaj wspólnie otwierają najnowsze wydanie Listy 100 najbogatszych Polaków tygodnika Wprost.
foto: YAY Foto
Drugie miejsce w zestawieniu najbogatszych zajął, jak już od kilku lat, Zygmunt Solorz-Żak, trzecie przypadło Michałowi Sołowowi. Żeby trafić na listę w tym roku, trzeba było zgromadzić przynajmniej 239 mln zł. Taką fortunę zgromadził Polak, który zajął w naszym zestawieniu ostatnie, 100. miejsce. Na liście pojawiło się m.in. 10 debiutantów. Są nowi przedsiębiorcy z branży budowlanej, rolniczej i meblarskiej. W setce w końcu znaleźli się Michał Kiciński i Marcin Iwiński z CD Projekt. Twórcy popularnego Wiedźmina od lat pukali na listę. W tym roku pojawili się w zestawieniu z łącznym majątkiem przekraczającym 650 mln zł.
Jest też kilku wielkich przegranych, którzy na liście byli prawie od zawsze, a w tym roku w zestawieniu już się nie pojawią. Nie ma m.in. Rafała Brzoski, największego prywatnego listonosza w Polsce, który przez lata rozwijał swoją sieć paczkomatów. Nie ma też Mariusza Świtalskiego, twórcy takich marek jak Żabka, Biedronka czy Czerwona Torebka.
Nie najlepiej radził sobie też Leszek Czarnecki z Getin Banku. W ciągu roku jego fortuna zmalała prawie o 40 proc. Mimo to Czarnecki znalazł się na 5. miejscu listy. Stopniał także majątek najbogatszej Polki Grażyny Kulczyk. W sumie majątek stu najbogatszych Polaków okazał się wart ok. 115 mld zł to o ok. 10 proc. mniej niż przed rokiem. I to pierwszy przypadek od roku 1990, od kiedy Wprost publikuje Listę 100 najbogatszych Polaków, żeby ta wartość spadła w stosunku do poprzedniego roku.
Źródło: infoWire.pl