MamBiznes.pl

Awersja do ryzyka wzmacnia popyt na japońską walutę

Pobieranie danych ...
2010-07-07 Bankier.pl

Inwestorzy znów muszą poszukiwać bezpiecznej przystani. Stąd zwrot w stronę jena, który jest postrzegany jako waluta obciążona stosunkowo mniejszym ryzykiem niż dolar i euro.

Amerykańska gospodarka boryka się z coraz większymi problemami. W pierwszej kolejności należy mieć na uwadze fatalną sytuację na rynku nieruchomości. Po zakończeniu programów wspierających zakupy nowych domów ich sprzedaż spadła drastycznie. Równie kiepsko wygląda rynek pracy, gdzie mimo obniżenia oficjalnej stopy bezrobocia wciąż panują nie najlepsze nastroje.

Wczorajsza publikacja indeksu ISM dla sektora usług również nie mogła poprawić nastrojów. Analitycy oczekiwali spadku wskaźnika do poziomu 55 pkt. Wynik okazał się gorszy, gdyż indeks osiągnął poziom 53,8 pkt. Mimo tego, że wynik powyżej 50 pkt świadczy o ekspansji sektora, to jego odczyt nie może być zadowalający. Sektor usług stanowi około 80% amerykańskiej gospodarki. Mniej dynamiczny rozwój branży usługowej to kolejny dowód na to, że amerykańska gospodarka zwalnia.

W Europie nastroje nie są lepsze. Ostatnia aukcja hiszpańskiego długu zakończyła się połowicznym sukcesem. Co prawda rządowi udało się sprzedać całą pulę oferowanych 10-letnich obligacji, lecz problemem była ich wysoka rentowność. Według agencji Bloomberga osiągnęła ona poziom 4,85%. Było to aż o 225 pb. więcej niż rentowność niemieckich obligacji. Jest to wyraźny sygnał, że inwestorzy wciąż postrzegają dług europejskich państw jako bardzo ryzykowny.

Złe nastroje w Europie i Stanach służą japońskiej walucie. Jen umacniał się dziś o 9:00 ponad 0,3% w stosunku do dolara. Kurs pary USD/JPY wynosił 87,28 jena za dolara. Japońska waluta notowała duże umocnienie w stosunku do euro. Kurs pary EUR/JPY malał dzisiaj o ponad 0,7% i wynosił 109,75 jena za euro. Oznacza to, że jen był najmocniejszy do euro od początku miesiąca.

P.L.

Pobieranie danych ...