Wygląda na to, że firmy starające się o unijne fundusze będą mogły choć trochę odetchnąć. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce uprościć procedury, które do tej pory utrudniały przedsiębiorcom zabieganie o dotacje – pisze „Gazeta prawna”. Barierami, zbędnymi obowiązkami i kłopotliwymi pułapkami zajmie się specjalna grupa powołana przez resort.
„Na czele zespołu stanie dwóch wiceministrów rozwoju regionalnego: Jarosław Pawłowski i Krzysztof Hetman. To oni odpowiadają za dwa kluczowe rodzaje wsparcia, na których zespół skoncentruje swoje prace. Chodzi o unijne wsparcie dla przedsiębiorców oraz dla samorządów. W jego pracach wezmą udział także przedstawiciele organizacji skupiających przedsiębiorców oraz samorządowców.” – czytamy w „Gazecie prawnej”.
„Zespół powinien przede wszystkim zająć się wypracowaniem jednolitych wymogów formalnych w regionalnych programach operacyjnych. Ministerstwo sądzi, że wydało wytyczne w tym zakresie i wszystko jest w porządku. Tymczasem urzędy, które dzielą unijne fundusze, informują o nowych obowiązkach w różnoraki sposób. Często jest to informacja o tym, że pojawił się taki obowiązek, i na tym koniec.” – pisze gazeta.
Niewątpliwe uproszczenie procedur przy ubieganiu się o pieniądze unijne do potrzebne zmiany. Przedsiębiorcy bardzo często skarżą się na nadmiar biurokracji i zbędne procedury, które skutecznie utrudniają wnioskowanie o dotacje z Unii.
Więcej w „Gazecie prawnej”, w artykule „Firmom i samorządom będzie łatwiej dostać pieniądze z UE”, autorstwa Mariusza Gawrychowskiego