2010-08-31 Bankier.pl
Japonia boryka się z coraz większymi problemami gospodarczymi. Indeks PMI dla sektora przemysłowego zanotował spadek do 50,1 p., co świadczy o wyraźnym osłabieniu aktywności w branży wytwórczej. Jeśli tendencja zostanie utrzymana, kolejne publikacje będą mówiły o spadku skłonności inwestycyjnej japońskich przedsiębiorstw przemysłowych.
Pocieszający jest fakt, że wskaźniki produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej zanotowały pozytywną dynamikę i przekroczyły oczekiwania analityków.
W dalszym ciągu podstawowym problemem japońskiej gospodarki pozostaje aprecjacja jena. W ostatnich tygodniach japońska waluta utrzymuje się ma najwyższym poziomie w stosunku do dolara od ponad 15 lat. Na silnego jena skarżą się japońscy przedsiębiorcy, których produkty tracą konkurencyjność na światowych rynkach. W poniedziałek Bank Japonii poinformował o rozluźnieniu polityki monetarnej. Nie przyniosło to jednak spodziewanych rezultatów i jen ulega dalszej aprecjacji.
Po 15:00 jen umacniał się do dolara o niemal 0,2 proc. Tracił jednak w stosunku do euro prawie 0,3 proc.
Od tygodni dane napływające z amerykańskiej gospodarki są pesymistyczne. Szczególnie mizernie wyglądają publikacje dotyczące rynku pracy i rynku nieruchomości.
Agencja Standard & Poor’s przedstawiła indeks cen nieruchomości w 20 największych metropoliach w Stanach Zjednoczonych. Raport informował o wzroście wskaźnika o 4,2 proc. Dane były lepsze niż oczekiwano, chociaż gorsze niż przed miesiącem.
Większe znaczenie będą miały publikacje zaplanowane na później. O 15:45 inwestorzy poznają wynik indeksu Chicago PMI. Analitycy spodziewają się znaczącego spadku aktywności przedsiębiorstw. Także prognozy dotyczące indeksu oczekiwań konsumentów organizacji Conference Board nie są optymistyczne. Ekonomiści spodziewają się informacji o pogorszeniu nastrojów konsumentów.
Na tle tych wydarzeń szwajcarska waluta poprawiła zeszłotygodniowy rekord wobec euro. 25 sierpnia kurs EUR/CHF spadł do 1,2969 franka. We wtorek kurs EUR/CHF obniżył się do 1,2895 franka. Po 15:00 euro kosztowało 1,2943 franka. Frank umacniał się do złotego o blisko 0,7 proc. i kosztował 3,0897 złotego.
P.L.