Miedź taniała w piątek rano

2009-07-10 Bankier.pl

Przed ceną miedzi stoi widmo zanotowania drugiego z rzędu spadku w skali tygodnia. Jej czwartkowy wzrost zakończył bowiem serię pięciu kolejnych dni, w trakcie których cena surowca spadała. Ostatni raz podobna sytuacja miała miejsce w grudniu. Głównej przyczyny tego spadku dopatruje się w umacniającym się dolarze. Ograniczył on zainteresowanie surowcami, których wartość jest w nim wyrażona.

Metal wykorzystywany przy robotach budowlanych i przy produkcji samochodów stracił dzisiaj na wartości około 1%, spadając z poziomu 4886 dolarów za tonę do 4835 dolarów wczesnym popołudniem. W ciągu tygodnia natomiast jak do tej pory był dzisiaj notowany o prawie 2% niżej niż w czasie piątkowego zamknięcia handlu, kiedy to jego cena osiągnęła poziom 4931 dolarów.

Poza silniejszym dolarem spadek ceny miedzi tłumaczy się niepewnością co do przyszłej wielkości chińskiego popytu na ten surowiec. Dzięki przejawianemu przez Chiny większemu zapotrzebowaniu na miedź, jej cena wzrosła przez pierwsze pół roku o ponad połowę. Obecnie popyt ten ma zostać ograniczony w związku z mniejszą konsumpcją miedzi w tej porze roku.

„Rynek chłonie wszystkie informacje na temat chińskiego importu i zapasów, które to informacje wywołały w ostatnim czasie niepokój wśród inwestorów”, uważa Jia Zheng, analityk z Southwest Futures. Jeszcze dzisiaj lub wraz z początkiem nowego tygodnia Chiny powinny ujawnić wstępne dane o swoim handlu zagranicznym. Cotygodniowe informacje o stanie zapasów zostaną ujawnione w piątek przez Shanghai Futures Exchange po zakończeniu handlu.

Cena miedzi z dostawą we wrześniu spadła w Nowym Jorku o 1,3% do 4870 dolarów za tonę. W ciągu tygodnia tamtejsza miedź potaniała o 3,4%. Od początku tego miesiąca miedź potaniała o 1,2%, podczas gdy dolar umocnił się o 0,4%. Silniejsza amerykańska waluta ogranicza zainteresowanie inwestorów inwestycjami alternatywnymi zabezpieczającymi przed inflacją.

TW