MamBiznes.pl

Najpopularniejsze spółki giełdowe w 2009 r.

Pobieranie danych ...
2010-01-11 Jarosław Ryba / Bankier.pl

Wraz z końcem 2009 r. czas na podsumowanie pierwszego roku działania rankingu popularności spółek giełdowych na stronach Bankier.pl. Przez cały rok zbieraliśmy statystyki i obserwowaliśmy rynek, aby móc dziś zaprezentować unikalne zestawienie najpopularniejszych spółek, które w minionym roku najczęściej znajdowały się w centrum zainteresowania inwestorów lub wywarły na rynek największy wpływ.

Miejsce 10. Chemoservis-Dwory

Po raz pierwszy w czołówce rankingu popularności ta niewielka spółka pojawiła się w lipcu. Wtedy w ciągu zaledwie kilku tygodni można było zarobić na jej akcjach nawet 10-krotność zainwestowanego kapitału. Spółka nie spoczęła na laurach i postanowiła wykorzystać zamieszanie, jakie wokół niej powstało, i już niebawem przeprowadziła emisję akcji z prawem poboru, a następnie split w stosunku 5:1. Dlatego, mimo że jedna akcja ponownie kosztuje 1,32 zł, jak przed szalonym lipcowym rajdem, to jednak jest to w rzeczywistości cena pięciokrotnie wyższa niż jeszcze pół roku temu.

Miejsce 9. A.D. Dragowski

Spółka z krótką historią na GPW, jednak już na dobre zapadła w pamięć inwestorów lubiących ryzyko. Mała spółka, niski free float, nominalnie tanie akcje, długi trend spadkowy przełamany gwałtownym wybiciem – scenariusz bliźniaczo podobny do omawianego wcześniej przypadku Chemosu, lecz miał miejsce kwartał wcześniej. Był to jeden z pierwszych spekulacyjnych „wystrzałów” w rodzącej się dopiero hossie. Od marca do maja handlowano tą spółką tylko na 12 sesjach (GPW zawiesiła notowania Chemosu na cały kwiecień), a mimo to spekulanci mogli uzyskać wtedy nawet 1000 proc. zwrot ze swoich inwestycji. Dalsza część roku to jednak powolne „spuszczanie powietrza z balonu”, które mimo hossy doprowadziło niedawno ceny akcji na poziomu sprzed roku.

Miejsce 8. Monnari Trade

Czym jest ranking popularności? Dowiedz się więcej Chyba wszyscy słyszeli o kłopotach spółek odzieżowych, które były głównym tematem dyskusji w połowie roku. Najdrastyczniejszym przykładem na to, że nie były to wyolbrzymione obawy, stała się spółka Monnari Trade, która nie przetrwała kryzysu. Projektant i dystrybutor eleganckiej odzieży musiał pogodzić się z brutalną rzeczywistością, która dotknęła wszystkie spółki z tego segmentu: dramatyczne osłabienie złotego oznaczające skokowy wzrost kosztów najmu powierzchni handlowych połączone z ograniczeniem wydatków konsumpcyjnych, w tym na odzież, spowodowało niewypłacalność wielu podmiotów z branży. Monnari stało się symbolem kłopotów spółek odzieżowych, stąd jej miejsce w rankingu.

Miejsce 7. PKM Duda

Polski Koncern Mięsny Duda to jedna z ulubionych spółek giełdowych inwestorów. Rodzinna firma, która wyrosła na krajowego giganta w swojej branży zawsze rozpalała wyobraźnię inwestorów, zwłaszcza gdy mówiła o kolejnych ambitnych planach rozwoju. I tego nie zabrakło w mijającym roku, jednak plany przyćmiła afera związana z opcjami walutowymi. Spółka, jak wiele innych na GPW, poniosła straty w związku ze spekulacyjnym wykorzystaniem zabezpieczeń opcyjnych, jednak w przeciwieństwie do pozostałych ukrywała to do ostatniej chwili, mówiąc ustami prezesa, że jej ten problem nie dotyczy. Zbulwersowało to środowisko inwestorów, a przez to Duda przez długi czas nie spadała z czołówki rankingu popularności.

Miejsce 6. Petrolinvest

Nie trzeba lecieć do Kazachstanu, aby dowiedzieć się, jak idzie Ryszardowi Krauzemu poszukiwanie ropy. Wystarczy spojrzeć na kurs jego spółki. Od debiutu po 390 zł i szczytu na poziomie 842 zł minęło już prawie półtora roku, a dziś te same akcje można kupić za 23 zł, blisko historycznych minimów. Nie dziwi więc duże zainteresowanie naftową spółką polskiego miliardera, ponieważ potencjalne zyski z odkrycia złóż ropy coraz skuteczniej równoważą ryzyko nabywania wciąż taniejących akcji. Poza wysoką pozycją w rankingu popularności Petrolinvest był również jedną z najczęściej dyskutowanych spółek na forum w końcówce mijającego roku.

Miejsce 5. PKO BP

Największy polski bank, największa płynność akcji w tej branży i największa popularność. Niezmiennie przez cały rok PKO BP dominował w zestawieniu popularności nad swoimi branżowymi konkurentami. Mówiąc o PKO BP w kontekście mijającego roku, nie można nie wspomnieć o największej w historii polskiej giełdy emisji akcji z prawem poboru (5,125 mld zł), którą bank skutecznie przeprowadził. To wydarzenie oraz szczególna rola, jaką miał pełnić ten państwowy bank w rządowej strategii antykryzysowej, o kontrowersyjnej wypłacie dywidendy nie wspominając, zapewniają mu miejsce w ścisłej czołówce najpopularniejszych spółek GPW A.D. 2009.

Miejsce 4. Centrozap

Najwyższe miejsce tak niewielkiej spółki w naszym zestawieniu. Wystarczy spojrzeć na roczny kurs Centrozapu, aby przekonać się, że powodów do zainteresowania tą spółką w mijającym roku nie brakowało. Duża zmienność kursu w połączeniu z ciekawym modelem biznesowym (Centrozap jest holdingiem produkcyjno-handlowo-inwestycyjnym prowadzącym aktywność gospodarczą na rynkach drzewnym, energetycznym, odlewniczym, stalowym, chemicznym, maszynowym, hutniczym i surowcowym) i interesami prowadzonymi za naszą wschodnią granicą to mieszanka wybuchowa, która nie pozostawi żadnego inwestora obojętnym. Co sesję właściciela zmienia nawet kilka procent akcji spółki, a co miesiąc na forum Bankier.pl o Centrozapie pisze się kolejne kilka tysięcy postów. Wysoka czwarta pozycja jak najbardziej zasłużona.

Miejsce 3. KGHM

Trudno wyobrazić sobie polską giełdę bez jej perły w koronie. KGHM to szósty producent miedzi elektrolitycznej i drugi srebra na świecie. Wart obecnie wg wyceny giełdowej prawie 21 mld zł jest kluczową spółką dla kształtowania się kursu WIG20, a zatem i sytuacji na całym rynku. Nie można zatem nie obserwować losów polskiego koncernu miedziowego. A w 2009 było na co patrzeć: absurdalna z perspektywy czasu (!), wycena KGHM na początku roku, ogromna dywidenda, zawsze aktywne związki zawodowe, nowe inwestycje i ostatecznie plany redukcji zaangażowania dominującego właściciela w postaci Skarbu Państwa. Wobec tego w naszym zestawieniu trzecie miejsce dla KGHM to „tylko” trzecie miejsce.

Miejsce 2. Bioton

Biotechnologiczny ulubieniec spekulantów z WIG20, takim określeniem można streścić powszechną opinię na temat tej groszowej spółki. Jednak nie oddaje ona całego spektrum złożonej sytuacji, w jakiej znajduje się Bioton. Firma która kiedyś była obowiązkową pozycją w portfelu każdego inwestora, dziś przechodzi trudny okres: ma kłopoty z zadłużeniem, core biznes przynosi straty, a główny kandydat do przejęcia i restrukturyzacji – Polpharma – zrezygnowała z zakupu. Z drugiej strony to wciąż ogromna firma z dużym zapleczem, prowadząca interesy na całym świecie, jeden z liderów w swojej branży. Dodatkowo, obecna wycena w połączeniu z dużą płynnością przyciąga daytraderów zainteresowanych zarabianiem w wąskim przedziale wahań, gdzie jeden tik oznacza zmianę pozycji aż o ponad 4 proc. Nie dziwi zatem wysoka, druga pozycja Biotonu w naszym zestawieniu.

Miejsce 1. PGE

Najpopularniejszą spółką na GPW w 2009 r. została wybrana Polska Grupa Energetyczna. Mimo że PGE zadebiutowała zaledwie dwa miesiące temu, wywołała tak duże poruszenie wśród inwestorów, że nie sposób odmówić jej tego miejsca. Debiut energetycznego giganta był największym w minionym roku w całej Europie, a wzrost kapitalizacji spółki szybko sprawił, że PGE została okrzyknięta najcenniejszą polską firmą na GPW. Nastrój wokół zapisów na akcje PGE określić można tylko jako zbiorową euforię, zarówno po stronie kupujących, jak i oferujących. Atmosfera przypominała najgorętsze okresy hossy, gdy akcje w ofertach publicznych sprzedawały się lepiej niż świeże bułeczki. Taki właśnie powiew hossy przyniosło wejście PGE na GPW.

Jarosław Ryba / Bankier.pl

Blog Red/akcyjny

Kontakt e-mail

Pobieranie danych ...