5,2 miliona osób w Polsce jest zatrudnionych na niestałych umowach o pracę. Pisze o tym Dziennik Gazeta Prawna.
W III kwartale 2014 roku ponad 3,6 miliona pracowników miało umowy czasowe. Obok nich, jak szacuje gazeta, było 1,6 miliona osób pracujących na podstawie umów o dzieło czy zlecenie.
Eksperci wskazują, że pracodawcy wolą zatrudniać pracowników w taki sposób, z uwagi na niższe koszty. Popularności takich umów nie obniża spadek bezrobocia. W tym roku było mniej bezrobotnych, a osób zatrudnionych na umowach terminowych o 10 procent więcej.
Nad tym, aby ograniczyć korzyści dla pracodawców z umów czasowych pracuje rząd. Chce między innymi wprowadzić okresy wypowiedzenia i zaostrzyć przepisy, nakazujące podpisywanie umów na stałe po przepracowaniu przez pracownika określonego czasu. Z kolei w styczniu 2016 roku zwiększą się obciążenia na pracę zleceniobiorców, nakładane przez system emerytalny. Podstawą naliczania składek do ZUS będzie suma przychodów ze wszystkich zleceń, na podstawie których pracownik otrzymuje co najmniej minimalne wynagrodzenie.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/dgp/łp/wk