Sytuacja polityczna w Libii pozwala na to, by spółka mogła rozważać powrót do poszukiwania gazu na libijskiej koncesji Murzuq. Na powrót inwestorów czekają też libijskie władze. – To jedna z naszych najatrakcyjniejszych koncesji – przyznaje Sławomir Hinc, wiceprezes PGNiG.
– W Libii następuje stopniowa stabilizacja sytuacji politycznej. Rozważamy ponowne przystąpienie do prac, szczególnie że strona libijska też jest zainteresowana powrotem inwestorów na ich koncesje – mówi Sławomir Hinc.
W ubiegłym tygodniu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało, że Marek Karabuła, dotychczasowy wiceprezes spółki obejmuje funkcję prezesa POGC Libya, spółki zajmującej się poszukiwaniem gazu w Libii. Zmiana szefostwa jest związana z planowanym wznowieniem działalności na koncesji Murzuq i przygotowaniami do prac wiertniczych.
Prace w Libii ustały w lutym 2011 roku, kiedy podjęto decyzję o ewakuacji pracowników spółki POGC Libya do Polski. Miało to związek z niestabilną sytuacją polityczną w kraju i trwającymi wówczas walkami między rebeliantami a obozem władzy.
– Koncesja libijska, którą posiadamy na granicy z Algierią to jedna z najbardziej atrakcyjnych koncesji. To są potencjalnie duże zasoby, które chcemy w tym obszarze udokumentować. Jesteśmy więc zainteresowani jak najszybszym wznowieniem prac w tym obszarze – zapewnia wiceprezes PGNiG.
Polish Oil and Gas Company Libya funkcjonuje od przeszło początku 2008 roku, kiedy to polski koncern gazowy podpisał umowę z libijskim rządem.
Jak podkreślono w komunikacie PGNiG, do początku 2011 roku spółka POGC przeprowadziła badania geofizyczne 3D na obszarze 1,5 tys. km2. Zostały też sfinalizowane badania geofizyczne 2D. Obejmowały one 2,5 tys. kilometrów profili.