Według danych portalu w obecnym roku startupy adtech ze Stanów Zjednoczonych pozyskały od inwestorów około 360 mln dolarów. Porównując ten wynik z danymi rocznymi od 2015 roku, można stwierdzić, że bardzo prawdopodobne jest osiągnięcie najniższego poziomu od lat. Wszystko wskazuje na to, że również liczba inwestycji na tym rynku będzie rekordowo niska.
Źródło: Crunchbase
Warto przeczytać: Transakcje na rynku venture capital w lipcu. Liderem został startup RedStone
Przyczyny zmiany
Główna z przyczyn, dla których fundusze venture capital z mniejszą przychylnością patrzą na rynek adtech jest znana każdemu ze stałych bywalców Internetu. Jakakolwiek aktywność online jest obecnie nierozłącznie związana z obecnością materiałów reklamowych. Ich ilość jest ogromna i trudno nie odnieść wrażenia, że w znacznym stopniu zakłócająca odbiór docelowych treści.
Niechęć internautów ma więc również odzwierciedlenie w negatywnym nastawieniu inwestorów. Ta może być spotęgowana przez coraz sztywniejsze wymagania regulacyjne, które rządy i międzynarodowe organizacje narzucają na reklamodawców. Szereg wytycznych, które muszą uwzględniać reklamodawcy, wpływa także na zwiększony koszt ich działań.
Na problemach startupów korzystają więksi
Problemy, które mogą okazać się zabójcze dla początkujących startupów, wykorzystują więksi gracze adtech. Ich ugruntowana pozycja sprawia, że są w stanie przetrwać obecne zawirowania. Co więcej, oferowane przez nich rozwiązania wciąż utrzymują zainteresowanie inwestorów. Przykładem tego typu podmiotu jest The Trade Desk. To platforma automatyzacji działań marketingowych, której kapitalizacja przekroczyła 43 mld dolarów. Według Crunchbase jej ubiegłoroczne przychody to prawie 2 mld dolarów.
Nie oznacza to oczywiście, że wszystkie startupy adtech są skazane na pożarcie. Niektóre z nich wciąż są w stanie zamykać ogromne rundy finansowania. Przykładem jest jednorożec The Brandtech Group. Jego marcowa runda serii C zakończyła się pozyskaniem 115 mln dolarów. Swoje działania startup określa jako połączenie generatywnej AI i reklamy.
Jak widać, kluczem do przetrwania na rynku reklamowym wciąż jest tworzenie innowacyjnych rozwiązań. I to nie powinno się zmienić niezależnie od branży.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)