Minimalistyczny zegarek Mudita Element przyciągnął kilkudziesięciu inwestorów na platformie Kickstarter. Tym samym firma pozyskała ponad 47 tys. euro, choć jej wstępny cel zakładał wsparcie na poziomie 8 tys. euro.
Historia Mudity zaczęła się kilka lat temu, kiedy po raz pierwszy zaprezentowano minimalistyczny telefon Mudita Pure. Zaskoczeniem mógł być brak dotykowego ekranu czy dostępu do internetu. Jednak taka idea od początku przyświeca firmie, czyli minimalizm. Choć telefon odniósł ogromny sukces na takich platformach jak Kickstarter czy IndieGoGo, to nie był to komercyjny strzał w dziesiątkę.
Po telefonie Mudita Pure przyszedł czas na minimalistyczny budzik, a najnowszym produktem jest Mudita Element. To zegarek automatyczny oparty na szwajcarskim mechanizmie Sellita SW 300-1 i tytanowej kopercie. Wyróżnikiem zegarka jest oczywiście minimalistyczny projekt. Świadomą decyzją było brak logo na tarczy, czy nawet sygnatury Swiss Made. Właśnie zakończyła się zbiórka na Kickstarterze, w ramach której zakładano pozyskanie 8 tys. euro. Ten cel osiągnięto w kilkanaście minut, a ostatecznie kampania zakończyła się kwotą ponad 47 tys. euro.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)