Klarna to fintech założony w 2005 roku w Szwecji przez Polaka, Sebastiana Siemiątkowskiego. Jako jedna z pierwszych firm zaproponowała na dużą skalę model płatności odroczonych. Rozwiązania oferowane przez Klarnę pozwalają na odroczenie płatności za zakupy internetowe nawet o 60 dni.
Okres pandemii sprzyjał rozwojowi przedsięwzięcia, jednak wraz ze wzrostem stóp procentowych dla firmy Siemątkowskiego nastał ciężki okres. Niekorzystne otoczenie rynkowe negatywnie wpłynęło na wycenę spółki. Jej wartość w 2022 oszacowano na 6,7 mld dolarów, a więc prawie o 70% mniej niż rok wcześniej.
Warto przeczytać: Polskie firmy mają spore problemy. Odnotowano rekordową liczbę niewypłacalności
Optymizm mimo straty
Niekorzystne wyniki zbiegły się w czasie z ekspansją Klarny na rynek amerykański, co generowało znaczne koszty. W wyniku tego firma corocznie zaczęła przynosić duże straty. Stratę notuje się również w danych za 2023 rok. Jej wartość to ok. 240 mln dolarów. Wbrew pozorom, w firmie uznaje się to za ustabilizowanie kryzysowej sytuacji.
Jeszcze rok temu wynik finansowy Klarny wykazywał stratę o wartości niemal 1 mld dolarów. W firmie podjęto szereg działań restrukturyzacyjnych, mających na celu opanowanie sytuacji. Wobec wymiernych efektów Klarna zamierza inwestować na rzecz swojego wzrostu. Wyciągając wnioski z przeszłości, nie zapomina jednak o zachowaniu efektywności kosztowej.
W spółce powrócił temat jej wejścia na giełdę w USA. Według danych Bloomberga jej wycena miałaby wynieść 20 mld dolarów. W Polsce partnerem Klarny został niedawno system płatności PayU. Spółka ma obecnie ponad 150 mln klientów na całym świecie.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)