29-letni Arbaugh doznał wypadku podczas nurkowania. W jego wyniku ciało pacjenta jest sparaliżowane poniżej ramion. Zdecydował się na współpracę ze startupem Neuralink. W jej wyniku do jego mózgu wszczepiono w styczniu chip wielkości monety. Umożliwia on kontrolowanie kursora i klawiatury komputera wyłącznie za pomocą myśli.
Neuralink to przedsiębiorstwo Elona Muska. Celem jego działania jest możliwość połączenia ludzkich mózgów z komputerami tak, by umożliwić skuteczną walkę ze skomplikowanymi schorzeniami neurologicznymi. Musk wierzy, że tego typu działania mogą w przyszłości odmienić ludzkie życie.
Warto przeczytać: Johnson&Johnson i Nvidia opracują wspólnie rozwiązania AI dla chirurgii
Sterowanie myślami dzięki Neuralink
Podczas prezentacji w serwisie X widać, że Albaugh steruje myślami kursorem myszki w swoim laptopie, grając w szachy online. Pacjent twierdzi, że użył również implantu mózgowego podczas gry w Civilization VI. Rozgrywka miała trwać 8 godzin bez przerwy. Według pacjenta sama operacja wszczepienia implantu była niezwykle łatwa. Samo połączenie nie jest jednak doskonałe i miały być z nim „pewne problemy”.
Działania prowadzone przez Neuralink właśnie przez tego typu niejasności wciąż budzą kontrowersje społeczne. Mimo to firma uzyskała w maju 2023 roku od Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) pozwolenie na testowanie technologii na ludziach. Wcześniejsze badania były przez nią prowadzone na świniach i małpach.
Nie tylko Neuralink
Urządzenie Neuralink wszczepione do mózgu za pomocą mikroskopijnych drutów może odczytywać aktywność neuronów i przesyłać ich polecenia bezpośrednio do jednostki odbiorczej, np. komputera. Co ciekawe firma nie jest jedyną, która pracuje nad popularyzacją i komercjalizacją tej technologii.
Specjaliści z École Polytechnique Fédérale w Lozannie w Szwajcarii korzystając z tej technologii, umożliwili sparaliżowanemu pacjentowi chodzenie. Osiągnęli to, umieszczając w mózgu i kręgosłupie pacjenta implanty, które przekazują jego myśli bezpośrednio do nóg.
Istnieje także mniej inwazyjna metoda odbierania sygnałów wysyłanych przez neurony. Urządzenie przypominające czapkę nakłada się na głowę w celu odbierania sygnałów z mózgu i przesyłaniu ich bezpośrednio do odbiornika. Technologia ta nosi nazwę BCI i wydaje się, że to na jej rozwijaniu skupią się teraz zainteresowane podmioty badawcze i inwestorzy.
Nie wiadomo, w jakim kierunku pójdą dalsze badania Neuralink i Elona Muska. Prezentacja możliwości tego rozwiązania z pewnością sprawi jednak, że o firmie zrobi się jeszcze głośniej.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)