Listny Cud był twórcą miejskich farm wertykalnych, na których uprawiano między innymi mikroliście, mikrozioła i jadalne kwiaty. Jego założeniem była produkcja świeżej żywności, zarówno dla klientów indywidualnych, jak i sektora HoReCa. Ekologicznie mikrofarmy przyszłości nie przetrwały jednak zderzenia z teraźniejszością. Z końcem ubiegłego tygodnia startup został zamknięty, o czym jego założycielka poinformowała na LinkedIn.
Listny Cud zamknął działalność
W oświadczeniu na tej platformie Matylda Szyrle potwierdziła zakończenie działalności i zamknięcie farmy przy ul. Konstruktorskiej w Warszawie. Ostatnie rośliny wydano klientom w ubiegły piątek. Założycielka nie uciekała od odpowiedzi na nasuwające się pytania o przyczyny takiego kroku.
„Zapytacie pewnie, co się stało? Jak to bywa, odpowiedź jest złożona. W dużym uproszczeniu – nie udało nam się osiągnąć takiej skali sprzedaży, żeby ten biznes był rentowny. Ostatnie podwyżki czynszu i cen prądu zdecydowanie nie pomogły, ale problem trwał już dłużej. Znaczenie miało też to, że przez długi czas w praktyce wszystkie programy inwestycyjno-rozwojowe w Polsce były zablokowane, zwłaszcza dla zrównoważonych startupów” – napisała Matylda Szyrle w oświadczeniu na LinkedIn.
Autorka podkreśliła również, że obecnie cały sektor farm wertykalnych przechodzi ciężki okres. W związku z ograniczeniem finansowania część firm z Europy i Stanów Zjednoczonych musiała zmienić profil działalności. Wiele z nich podzieliło los Listnego Cudu.
Niezależnie od tego, czy jest to sytuacja przejściowa, czy stały trend, to w przypadku polskiego startupu nie będzie mu się dane o tym przekonać.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)