San Francisco Compute Co. (SF Compute) to nowy amerykański startup. Ideą jego działania jest wyrównanie szansy na skorzystanie przez wszystkie podmioty rynkowe z możliwości tworzenia narzędzi AI. Barierą dla młodych startupów, które chcą tworzyć narzędzia sztucznej inteligencji, często jest brak dostępu do potężnej mocy obliczeniowej. Ta jest warunkiem, który determinuje powodzenie innowacyjnych projektów. Duże firmy technologiczne posiadające półprzewodniki o odpowiednich właściwościach są przez to uprzywilejowane już na starcie.
Warto przeczytać: Startup LegalFly z dużym finansowaniem. Kolejna milionowa runda
Pierwsze niepowodzenie początkiem nowego startupu
Tę dysproporcję chce zlikwidować SF Compute. Jej pomysłem jest stworzenie platformy handlowej, która umożliwiałaby pozyskanie czasowego dostępu do pożądanej mocy obliczeniowej. Według informacji Bloomberg firma już pozyskała na ten cel równowartość układu 8000 H100 firmy Nvidia. Pomysł na tego typu działanie powstał na podstawie własnych doświadczeń. Jego założyciele, Evan Conrad i Alex Gajewski, próbowali w zeszłym roku stworzyć startup AI związany z muzyką. Pomysł upadł jednak na etapie prognozowania potrzebnej mocy obliczeniowej. Ta była poza zasięgiem twórców.
Jack Altman wspiera SF Compute
Zgodnie z informacjami agencji, rozwiązanie już na wczesnym etapie zyskuje przychylność inwestorów. W ramach wczesnej rundy finansowania firma miała pozyskać 12 mln dolarów. To przyczyniło się do jej wyceny na kwotę 70 mln dolarów. Jednym z inwestorów jest firma Jacka Altmana, Alt Capital. Brat twórcy OpenAI wspiera SF Compute wraz z innymi inwestorami indywidualnymi.
Altman wierzy, że rozwiązanie oferowane przez startup odniesie sukces. W rozmowie z Bloomberg przyznał, że spodziewa się szeregu zastosowań platformy tworzonej przez SF Compute. Z pewnością jednym z ciekawszych jest wykupywanie dostępu do mocy obliczeniowej przez fundusze VC. Mogłyby one w ten sposób przekazywać je startupom, które wspierają. To z kolei może zapoczątkować nowy rodzaj inwestycji na rynku venture capital.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)