Rozmawiamy z Arkadiuszem Dewódzkim, dyrektorem Departamentu Internacjonalizacji Przedsiębiorstw w PARP o aktualnej sytuacji w sektorze HoReCa oraz programie finansowania z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO).
Natalia Kieszek: Sektor HoReCa najbardziej ucierpiał w czasie pandemii. Jakie faktycznie to były skutki dla branży?
Arkadiusz Dewódzki: Z badań wynika, że ponad 80% firm z sektora HoReCa w czasie pandemii miało duże problemy. Zarówno gastronomia, hotelarstwo, turystyka jak i kultura miały odgórnie, patrząc z punktu widzenia prawnego, zakaz prowadzenia działalności w tym czasie. Okresy zamknięcia, choć z przerwami, były dla takich firm czy obiektów mocno odczuwalne. Skutki to przede wszystkim spadek obrotów, brak przychodów oraz trudności w utrzymywaniu pracowników. Niektórzy byli zmuszeni do wyprzedawania majątku, aby mieć finansowanie na działania operacyjne.
Oczywiście w tym czasie były uruchamiane tarcze antykryzysowe, ale nie wszystkie firmy z sektora HoReCa kwalifikowały się do tego typu programów.
Czy PARP w tym okresie udzielał wsparcia finansowego dla omawianego sektora?
Nie mieliśmy stricte tarcz antykryzysowych, chociaż mieliśmy program pomocowy dla średnich przedsiębiorstw. Nie byliśmy w stanie obsłużyć wszystkich firm z sektora MŚP, dlatego zdecydowaliśmy się na wsparcie średnich spółek. Oferowaliśmy wtedy dotacje przeznaczone na kapitał obrotowy, bez względu na branżę. Było to typowo ratunkowe działanie, aby przedsiębiorstwa nie ogłaszały upadłości i mogły „utrzymać się na powierzchni”. Finansowanie można było przeznaczyć na bieżące wydatki.
Warto przeczytać: PARP podsumowuje wsparcie polskich startupów. Z Funduszy Europejskich otrzymały ponad 2 mld zł
Po 4 latach od pandemii, jakie są obecnie nastroje w sektorze?
Już od dłuższego czasu obserwujemy ożywienie w sektorze HoReCa. Jednak widzimy też wzrost cen, które są odpowiedzią na problemy pandemiczne. Obserwujemy też duże ożywienie w kontekście zainteresowania samym naborem do programu finansowania, który oferujemy w PARP. Dzięki temu powstaje dużo pomysłów na rozszerzenie oraz dywersyfikację działalności.
Jednak firmy nadal powtarzają, że nie jest to jeszcze stan sprzed pandemii, ale wyraźnie dostrzegają szansę na dalszy rozwój.
Otoczenie wysokiej inflacji i rosnących kosztów – jak ta sytuacja wpłynie na branżę?
Trudno jest mi prognozować jakie będą przyrosty w sektorze. Jednak uważam, że głównym czynnikiem wpływającym na dalszy rozwój będzie konkurencja z wypoczynkiem w Europie. Dopóki ceny w Polsce będą faktycznie konkurencyjne w stosunku do tych zagranicznych, wtedy branża będzie mieć przestrzeń do wzrostu.
PARP uruchomiła nabór wniosków dla sektora HoReCa w ramach finansowania KPO. Czy to pierwszy taki program i kto może ubiegać się o kapitał?
Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności przeznaczył 1 189 mln zł na finansowanie MŚP z sektora HoReCa. Jest to pierwszy tego typu program, który realizujemy w PARP. Wspólnie z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej przygotowaliśmy analizę statystyczną sektora w zakresie przynależności po kodach Polskiej Klasyfikacji Działalności. Wyodrębniliśmy konkretne z nich, które kwalifikują się do sektora HoReCa. Przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność w ramach jednego z nich już mogą ubiegać się o finansowanie.
Kolejnym kryterium jest oczywiście przynależność do sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, ale ponadto firmy muszą wykazać, że ucierpiały podczas pandemii. Warunkiem spełnienia naszych wymogów jest spadek obrotów o określony procent liczony rok do roku, przykładowo rok 2020 liczony do 2019. Należy oczywiście dołączyć odpowiednie dokumenty, które to potwierdzają.
Warto podkreślić, że program jest dedykowany zarówno sektorowi HoReCa, jak i podmiotom kulturowym. Mówimy tutaj o obiektach, które również były zamykane, czy zawieszane podczas pandemii, jak teatry czy, firmy organizujące koncerty oraz eventy.
Na co może zostać przeznaczone finansowanie?
W ramach naboru do programu przeznaczamy kapitał na inwestycje. W 70% koszty zgłoszonego projektu muszą dotyczyć inwestycji, natomiast w 30% mogą obejmować szkolenia oraz doradztwo. Jednak muszę zaznaczyć, że nie mam tutaj na myśli doradztwa związanego z bieżącą działalnością przedsiębiorstwa. Mówimy tutaj o poradach, które w przyszłości pomogą ukształtować nowy model działania firmy.
Ważne jest, aby składany wniosek prezentował projekt, który służy zwiększeniu odporności przedsiębiorstwa na przetrwanie wszelkiego rodzaju kryzysów. I nie mówimy tutaj jedynie o takich wydarzeniach jak pandemia, czy wojna. Również aby uzyskać dofinansowanie firma musi pokazać projekt, który prowadzi do powstania nowej usługi bądź produktu. Mają one mieć na celu rozszerzenie lub dywersyfikację działalności. Pozwoli to na uzyskanie dodatkowego źródła dochodu.
Czy później weryfikujecie jak firmy rozporządzają pozyskanym dofinansowaniem?
Oczywiście, weryfikujemy następnie jak zostały przeznaczone środki, których udzieliliśmy firmie. Jeżeli cel nie zostanie zrealizowany to finansowanie w całości podlega zwrotowi. W przypadku wykonania połowicznego celu, może dojść do proporcjonalnego obniżenia finansowania.
Reguła jest taka, że realizacja projektu powinna rozpocząć się w ciągu 3 miesięcy od daty złożenia wniosku o dofinansowanie. Może on trwać maksymalnie 12 miesięcy od daty rozpoczęcia i nie może skończyć się później niż 31 stycznia 2026 roku. Warto również podkreślić, że po zakończeniu realizacji efekty przedsięwzięcia muszą zostać utrzymane przez kolejne 12 miesięcy. Umownie nazywamy go „okresem trwałości”.
Nie wykluczacie dofinansowania firm, które zamierzają zmienić profil działalności. Czy w tym zakresie wprowadzacie jakieś ograniczenia?
Zmiana profilu działalności nie może wykraczać poza listę kodów Polskiej Klasyfikacji Działalności, którą przygotowaliśmy. Bardzo częstym błędem we wnioskach jest wskazanie samego unowocześnienia firmy jak np. remontu lokalu. Takie zgłoszenia są przez nas odrzucane.
Jakie maksymalnie finansowanie może otrzymać firma?
Jedna firma może otrzymać finansowanie tylko na jeden projekt. Oczywiście może zgłosić kilka pomysłów, ale tylko jeden wniosek może zostać oceniony pozytywnie. Maksymalna wartość kosztów kwalifikowanych to 600 tys. zł, a dofinansowanie wynosi 90% tej kwoty. To oznacza, że jedno przedsiębiorstwo może otrzymać 540 tys. zł. Natomiast minimalna kwota, o którą można wystąpić to 50 tys. zł.
Nabór trwa do 20 sierpnia. Czy już możemy zdradzić jakim zainteresowaniem cieszy się ten program?
W ramach pierwszego naboru otrzymaliśmy blisko 5,3 tys. zgłoszeń. W obecnym naborze, jedynie w ciągu tygodnia złożono już ponad 400 wniosków. Zamierzamy ocenić lipcowe wnioski w ramach jednej puli, natomiast sierpniowe zostaną rozpatrzone w drugiej turze.
Ile czasu zajmuje Wam rozpatrywanie wniosków?
Niestety w sztucznej inteligencji nie udało się jeszcze zaimplementować oceny eksperckiej, dlatego nie stosujemy przy tym narzędzi automatyzujących rozpatrywanie wniosków. Współpracujemy z pięcioma operatorami, którzy faktycznie oceniają te kilka tysięcy zgłoszeń. Co do zasady, ocena wniosku trwa do 30 dni od zamknięcia etapu składania dokumentów. Zgodnie z naszym regulaminem, jeszcze wewnętrznie sprawdzamy dokumentację i dopiero później przesyłamy pozytywne lub negatywne informacje do przedsiębiorców. Całościowo proces trwa około 45 dni.
Wnioski często są problematyczne dla firm. Jakie najczęściej popełniane są błędy?
Ostatnio przygotowaliśmy listę najczęstszych błędów, aby przedsiębiorcy mogli uniknąć „pułapek” podczas przygotowywania wniosku. W ramach pierwszego naboru wymagaliśmy od firm przedstawienia pełnej dokumentacji dotyczącej prowadzonej działalności i projektu, który miał być realizowany, a w przypadku jej braku musieliśmy odrzucić takie zgłoszenia, nie sprawdzając pod kątem merytorycznym danego projektu.
W drugim naborze znacznie złagodziliśmy reguły. Teraz we wniosku wystarczy opisać jakie dokumenty są potrzebne, a dostarczyć można je dopiero na etapie podpisywania umowy o dofinansowanie. Rozszerzyliśmy również listę PKD o dodatkowe działalności, aby dać szansę większej liczbie przedsiębiorców.
Często odrzucamy wnioski, gdy projekt nie realizuje założenia rozszerzenia lub dywersyfikacji działalności w danym przedsiębiorstwie. To oznacza, że często przedsiębiorcy składają projekty „odtworzeniowe”, w których nie ma nowych usług czy produktów.
Czy w planach macie już kolejne programy wsparcia dla tego sektora z innych funduszy?
Nasze plany są zależne od ministerstw odpowiedzialnych za kształtowanie polityki funduszowej. Na razie w ramach programów krajowych nie są przygotowywane kolejne nabory. Natomiast sektor HoReCa jest bardzo często wspierany regionalnie, najczęściej w województwach najbardziej atrakcyjnych turystycznie.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)