Myjnie samoobsługowe stają się coraz popularniejsze, dzięki czemu przyciągają inwestorów i przedsiębiorców. Pytanie czy jest to dobry i opłacalny pomysł na biznes? Pytamy o to eksperta, dra Tomasza Zawadzkiego.
Myjni bezobsługowych powstaje coraz więcej, zarówno w dużych miastach, jak i mniejszych miejscowościach. Kierowca sam decyduje czy jego auto potrzebuje tylko kilkuminutowego mycia, czy może dłuższej kąpieli w pianie. Prowadzenie myjni samoobsługowych okazuje się również sposobem na własny biznes, jednak pytanie czy opłacalnym. W sieci można znaleźć różne opinie na ten temat, dlatego zapytaliśmy eksperta co sądzi o własnych myjniach samochodowych.
„Na przestrzeni ostatnich lat znacząco spadła opłacalność tego biznesu, co wynika z dwóch kwestii. Przede wszystkim wzrost cen mediów i cen środków myjących, a drugą kwestią jest fiskalizacja. Nie ma co ukrywać, że do momentu obowiązkowej fiskalizacji część właścicieli myjni zaniżała przychody przed US. Przynajmniej można natrafić na takie informacje w internecie. W branży uważa się, że jeśli myjnia przynosi 30 tys. zł netto przychodu na miesiąc to jest przyzwoity wynik. Na efektywność tego biznesu wpływa dużo czynników, która jest zależna od właściciela myjni i tego jakie ma podejście do zarabiania czy ujmując inaczej - jego podejścia do kwestii jakości” – mówi dla Mam Biznes dr Tomasz Zawadzki, współwłaściciel myjni bezdotykowej pod marką Myjnia Gruszczyn
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)