Polska marka gra niemal pierwszoplanową rolę w kontynuacji legendarnego serialu „Dynastia”. Minimalistyczna biżuteria UMIAR, tworzona przez Magdalenę Brzozowską i Malwinę Wysińską, regularnie pojawia się w produkcji Netfliksa.
Założycielki biżuteryjnego brandu poznały się na Wydziale Wzornictwa warszawskiej ASP. Od początku łączyła je nić porozumienia, a szybko okazało się, że mają nie tylko podobny gust, ale i pomysł na przyszłość. Tak powstał ten biznes.
– Nie miałyśmy pojęcia o jubilerstwie. Studiowałyśmy zupełnie coś innego. Zajmowałyśmy się hard designem. Ja wcześniej projektowałam pralki, lodówki, a Malwina z wykształcenia jest architektem, więc to była dla nas totalna zmiana skali. Nie dość, że niewiele wiedziałyśmy o jubilerstwie i musiałyśmy wszystkiego uczyć się na bieżąco, to niewiele wiedziałyśmy też o prowadzeniu biznesu – przyznaje Magdalena Brzozowska, współwłaścicielka marki UMIAR.
– Chciałyśmy, żeby nazwa odzwierciedlała to, jaka jest ta biżuteria. Nasze pierwsze projekty były bardzo proste, oszczędne w wyrazie, w formie. I właśnie od tych pierwszych produktów powstał pomysł na nazwę, która później stała się wiodąca przy projektowaniu kolejnych modeli – mówi Malwina Wysińska, współwłaścicielka marki UMIAR.
Produkty marki UMIAR poza Polską, dostępne są jeszcze na Tajwanie, w Londynie i Berlinie. Dziewczyny zgodnie przyznają jednak, że chciałyby zdobywać kolejne rynki zagraniczne i finalnie podbić cały świat. Pierwsze sukcesy już za nimi.
– Internet, Instagram bardzo skracają dystans. My miałyśmy szczęście, że zauważył nas ktoś z produkcji serialu „Dynastia”. Jesteśmy tam od ósmego odcinka trzeciego sezonu i liczymy, że będzie to fajny początek naszej kariery w Stanach Zjednoczonych oraz dalszej współpracy ze stylistką tego serialu – mówi Magdalena Brzozowska.
Więcej o marce UMIAR w materiale wideo.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl
- Od kobiety po namioty w Wiedźminie. Historia serialowego biznesu
- Twórcy „Gry o Tron” współpracują z wrocławską firmą. Stworzyli rękę Jamiego Lannistera i smocze jaja
- Dzięki ich pomysłowi każdy może zostać na kilka dni polskim arystokratą. „Często jest więcej chętnych niż miejsc”
Justyna Smolińska
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)