Z powodu koronawirusa bezrobocie w Polsce może wzrosnąć dwukrotnie. Jakie działania mogą podjąć przedsiębiorcy, którzy z jednej strony muszą optymalizować koszty zatrudnienia, a z drugiej chcieliby chronić miejsca pracy?
Specustawa, wprowadzająca tzw. tarczę antykryzysową, przewiduje możliwość ubiegania się przez pracodawców o dofinansowanie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych do wynagrodzeń pracowników.
– Z tego dofinansowania możemy skorzystać w dwóch modelach: w przypadku wprowadzenia przestoju ekonomicznego lub obniżenia wymiaru czasu pracy – mówi w rozmowie z MarketNews24 Katarzyna Karpiuk, radca prawny z Kancelarii Ożóg Tomczykowski. – Przestój ekonomiczny dotyczy sytuacji, gdy pracownicy nie mogą wykonywać pracy, choć są do niej gotowi. I wówczas można ograniczyć etaty, jednak do 50 proc., przy zachowaniu minimalnego wynagrodzenia wynikającego z przepisów. Fundusz może dofinansować takie wynagrodzenie w wysokości do 50 proc. minimalnego wynagrodzenia powiększając je o wysokość składki na ZUS proporcjonalnie do wysokości świadczenia.
W przypadku obniżenia wymiaru czasu pracy jej wymiar może być obniżony nie więcej niż o 20 proc. Jednocześnie w nie większym stopniu niż do połowy etatu. Otrzymywane wynagrodzenie także nie może być niższe od ustawowo minimalnego. Tu dofinansowanie może być jednak wyższe niż w przypadku przestoju ekonomicznego. Przekracza ono obecnie 2 tys. zł na jednego pracownika. Podobnie jak w pierwszym modelu pomocy, może być powiększone o wysokość składki na ZUS.
W obu przypadkach taką pomocą nie mogą być objęci pracownicy, których wynagrodzenia — w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku o przyznanie pomocy z Funduszu — przekraczały 300 proc. średniego wynagrodzenia w gospodarce za ostatni kwartał.
Warunkiem skorzystania z dofinansowania, obejmującego część wynagrodzenia pracownika wraz ze składkami ZUS proporcjonalnymi do uzyskanego świadczenia, jest odnotowanie spadku obrotów o 15% lub 25%, w zależności od przyjętego okresu referencyjnego.
Alternatywnym źródłem dofinansowania do wynagrodzeń są powiatowe urzędy pracy, przy czym, w tym wypadku także wymagany jest spadek obrotów przedsiębiorcy. Od wysokości tego spadku będzie zależała kwota możliwego do uzyskania wsparcia.
– Specustawa dopuszcza także zawieranie specjalnych porozumień o stosowaniu mniej korzystnych warunków zatrudnienia, a warunkiem również jest spadek obrotów – wyjaśnia K.Karpiuk z Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
Pracodawca zyskuje następujące możliwości:
- ograniczenie nieprzerwanego dobowego odpoczynku z 11 godzin do 8 godzin, i nieprzerwanego tygodniowego odpoczynku 35 godzin do 32 godzin (z gwarancją oddania pracownikowi równoważnego odpoczynku w okresie 8 tygodni);
- zawarcie porozumienia o wprowadzeniu systemu równoważnego czasu pracy, w którym jest dopuszczalne przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy, nie więcej jednak niż do 12 godzin, w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 12 miesięcy; przedłużony dobowy wymiar czasu pracy jest równoważony krótszym dobowym wymiarem czasu pracy w niektórych dniach lub dniami wolnymi od pracy;
- zawarcie porozumienia o stosowaniu mniej korzystnych warunków zatrudnienia pracowników niż wynikające z umów o pracę zawartych z tymi pracownikami, w zakresie i przez czas ustalone w porozumieniu.
Planowana jest również dalsza nowelizacja przepisów specustawy, w tym dotycząca wskazanych powyżej rozwiązań.
Przeczytaj także na MamBiznes.pl
- Co firma powinna zapewnić pracownikowi w czasach koronawirusa?
- Jak dotkliwa będzie recesja w Polsce, czy dziś jest już przesądzona?
- Zalew wniosków o restrukturyzacje może sparaliżować sądy
MarketNews24
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)