W czasie pandemii polskie firmy najbardziej cierpią z powodu spadku przychodów. Jednocześnie nie mają poczucia, że najgorszy okres związany z koronawirusem mają już za sobą. Organizacja pracy zdalnej nie jest istotnym problemem dla przedsiębiorców, a pracownicy mogą spać spokojnie ponieważ zdecydowana większość firm mimo niepewnego czasu nie planuje zwolnień. To tylko niektóre wnioski z badania, w którym na portalu MamBiznes.pl wzięło udział blisko 6 tys. właścicieli firm.
Właściciele firm niepewni przyszłości, ale nie chcą zwalniać załogi. Foto: Shutterstock, Motortion Films
Co z kondycją polskich przedsiębiorców po lockdownie i w jakich nastrojach patrzą na najbliższy czas? Czego obawiają się najbardziej i jakiej pomocy oczekują? Oto wyniki badania „Krajobraz po bitwie, czyli przedsiębiorca p(o) zmaganiach z pandemią”.
Firmy nie zwalniały i nie planują zwolnień
W ankiecie wzięło udział 5845 właścicieli firm. Wśród ankietowanych aż 51 proc. stanowiło samozatrudnionych. Pozostałe podmioty biorące udział w badaniu to 39 proc. mikrofirmy (1-9 pracowników) 7 proc. małe firmy (10-49 pracowników). Po 1 proc. odpowiedzi przypadło na przedstawicieli średnich i dużych firm. Aż 73 proc. przedsiębiorców nie ma poczucia, że najgorszy okres mają za sobą. Odmiennego zdania jest 27 proc. właścicieli firm.
Blisko 90 proc. przedsiębiorców, którzy zatrudniają pracowników wskazało, że nie byli zmuszeni do zwalniania załogi. Pozostały odsetek stanowią firmy, które musiały ciąć etaty. W ciągu najbliższego kwartału aż 77 proc. badanych nie planuje zwolnień pracowników. Tylko 6 proc. rozważa cięcie stanu zatrudnienia, a 17 proc. planuje zatrudnienie nowych pracowników.
Większość firm ze spadkiem przychodów
Spadek przychodów w czasie pandemii o więcej niż 50 proc. zadeklarowało 51 proc. badanych. Obroty niższe w przedziale 20-50 proc. zanotowało 30 proc. właścicieli firm. Relatywnie mały spadek obrotów w przedziale 0-20 proc. odczuło 11 proc. przedsiębiorców biorących udział w badaniu. Przychody w czasie pandemii pozostały bez zmian u 5 proc. firm. Tylko 3 proc badanych w związku z kryzysem koronawirusa mogło się pochwalić wzrostem przychodów.
Aż 51 proc. przedsiębiorców pytanych o przyszłość i perspektywy wzrostu bądź spadku przychodów w nie wie czego się spodziewać. Taki odsetek pytanych o to jakich obrotów się spodziewają odpowiedziało „trudno powiedzieć”.
Największe bolączki przedsiębiorców
Przedsiębiorcy pytani, o to co najbardziej obecnie im doskwiera w większości wskazali spadek przychodów. Takiej odpowiedzi udzieliło 51 proc. badanych. Na liście problemów firm znalazła się także utrata płynności, którą zadeklarowało 30 proc. właścicieli firm. W dalszej kolejności znalazły się takie problemy jak konieczność zmiany modelu biznesowego – 7 proc. , przerwanie łańcucha dostaw – 6 proc., organizacja pracy zdalnej – 4 proc., redukcja etatów – 2 proc.